Za muzykę do „Gunslinger Girl” (chodzi oczywiście o pierwsza serie) powinien dostać medal, szczególnie za opening choć pozostałe utwory z OST są co najmniej bardzo dobrze dopasowane do klimatu serii i nastroju panującego w poszczególnych odcinkach. Na siłę zawsze można się przyczepić, ale właściwie nie ma do czego. Gusta to gusta nie dyskutuje się o nich ale poziom trzeb trzymać. Kompozytor szczególnie przez „Gunslinger Girl” pokazał ze ma talentu sporo. Polecam OST a szczególnie piosenkę z Openinga. Pozornie skomponowana i zaśpiewana bez żadnego specjalnego wysiłku ale nie dość ze oddaje klimat serii to na dodatek można zachcieć jej słuchać na okrągło.