Dowiedziałem się dziś z pobocznego artykułu i dziwi mnie, że nigdzie o tym nie piszą. Prawdopodobnie zachorował na zapalenie płuc, co było w jego przypadku bardzo niebezpieczne. Szkoda bo niewątpliwie był legendą filmu.
Filmweb jak zwykle nie ogarnia. Wolą wrzucać pudelkowe artykuły zamiast pisać o tym co jest ważne. R.I.P. Val K.
Przecież chorował na raka od dawna i nie chciał się leczyć, piszą o tym wszędzie