Vanessa Hudgens

Vanessa Anne Hudgens

7,4
13 187 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Vanessa Hudgens

W SHM widzieliście jak śpiewała? Tzn... co leciała piosenka i ona tam sama śpiewała... bony nie wiem jak to wytłumaczyć... Ale piosenka nie pokrywała się z ruchami jej ust! No i... czy ja wiem czy ona taką dobrą aktorką jest? Chyba nie...

Mary_Jules

Nie jest ani dobrą aktorką, ani dobrą piosenkarką.
HSM -> fabuła ujdzie, ale Vanessa - tragedia.

Mary_Jules

Czy jest dobrą piosenkarką? Hmm... ma strasznie piskliwy głos. A aktorką... czy ja wiem... może nazwijmy ją "mało znaną aktorzyną" albo "wschodzącą gwiazdeczką kina familijnego". Ale największym jej atutem jest ładna twarzyczka.

Mary_Jules

Ale ładna twarz to nie wszystko (bo ładna rzeczywiście jest), ale to niech lepiej idzie na modelkę...tak naprawdę, czy najlepsi, znani aktorzy, którzy są już legendą lub będę nią nie długo...no cóż. Nie zawsze są mega-przystojni.

Blaczek

oceniliście ją jako wokalistke, a sluszeliscie ją tylko w HSM? Ja ściagnelam sobie jej plyte, tam slychac jaki ma talent, sciagnij sobie kolego plyte to pogadamy.

Sachi

Płyta jest świetna tak jak piosenki, a może o tym nie wiecie, ale w Stanach jest ona sławna. Ale co tam ..

Roxanne

Nie będe ściągać jej płyty.
Jak nie umie śpiewac w filmie to ma pecha.
Szkoda mi miejsca na dysku.

Blaczek

I co z tego, ze jest sławna w Stanach?
Najlepsze zespoły są niepopularne.
Po prostu miały pecha.

A to, że Tokio Hotel jest znane to znaczy, że jest dobre?

Blaczek

Posłuchałam 'Drive'.
I?
Ten sam 'worek' co Hilary Duff i Jamie Lynn Spears.
Jeśli rzeczywiście jest taka wspaniała to spróbujcie mnie do niej przekonać.

Mary_Jules

Heh... dasz linka to ściagnę, ale nie wiem... jak dla mnie piskliwy głos ma trochę jak wysoko śpiewa.

Teraz większość "wschodzących gwiazd" gra ładną buźką :/

Mary_Jules

Niestety. Przestaje się liczyć talent...i mało kto widzi 'sztuczność'.

Mary_Jules

"Teraz większość "wschodzących gwiazd" gra ładną buźką :/ "
:D :D Dla Ciebie to może bez znaczenia ale dla mnie (chłopaka) to duży plus że ona ma "ładną buźkę" ;) Jak dla mnie też liczy się żeby aktorka była ładna i "przyjemna" a do takich na pewno bym ją zaliczył. Nie stwierdzam jednak że to wszystko co powinna mieć aktorka ;P

Jest bardzo ładna i jak już wspominałem przyjemna a to ważne jak się zaczyna (wypowiadały się tu tylko dziewczyny więc rozumiem czemu nikt nie traktował tego jako wielki plus :P )...swoją grę może jeszcze przecież poprawić, zdobyć doświadczenia i udowodnić w lepszych, nowych filmach ;) Nie zapominajmy że zagrała dopiero w dwóch normalnych filmach (o ile można je nawet tak nazwać :P ) więc na "sztuczność" można jeszcze patrzeć z lekkim przymrużeniem oka ;)

rgrieco

jakoś gdy ja patrzę na chłopaków to poza 'ładną buźką' potrafię spojrzeć na jego umiejętności. dlatego myślę, że to nie zależy od płci, tylko do człowieka.
poza tym: skoro zagrała tylko w dwóch filmach to czemu Wy możecie na tej podstawie stwierdzić jej talent, a my nie możemy stwierdzić sztuczności?
jeśli od razu widać jej rzekomy talent to i widać prawdziwą sztuczność.

[zaznaczam, ze pisałam już nie twierdzę, że jest brzydka]

Blaczek

Nie rozumiem, dlaczego nie potraficie uszanować kogoś zdania..

Roxanne

A Wy nie szanujecie mojego. I? Co w związku z tym?
Napisałam tylko, że nie lubię Vanessy, ale to jest nieszanowanie cudzego zdania. To, ze wy piszecie że jest świetna jest okej.
Może trochę sprawiedliwości?

Blaczek

"poza tym: skoro zagrała tylko w dwóch filmach to czemu Wy możecie na tej podstawie stwierdzić jej talent, a my nie możemy stwierdzić sztuczności?
jeśli od razu widać jej rzekomy talent to i widać prawdziwą sztuczność."

Ja nie stwierdziłem jej talentu...uważam że taki może istnieć :P A tak szczerze to jeśli ktoś jest młody to można dostrzec rzekomy talent i sztuczność również ale sztuczności można się wyzbyć z czasem, zdobywając doświadczenie.

"A Wy nie szanujecie mojego. I? Co w związku z tym?"

Ja osobiście szanuję bardzo twoje zdanie, nie wiem czemu uważasz odwrotnie, ale na tym polega dyskusja żeby głosić swoje zdanie, argumentować i ewentualnie wytykać niezgodności, broniąc swoje zdanie :P :P ;)

rgrieco

"Ja nie stwierdziłem jej talentu...uważam że taki może istnieć :P "

Wiesz, talent to może mieć i pani ze sklepu spożywczego i pan sprzedający znicze przy cmentarzu. Ale się o tym nie dowiemy. A domyślasz tego talentu niby na jakiej podstawi? Prawdziwy talent widać od razu.

"ale sztuczności można się wyzbyć z czasem, zdobywając doświadczenie".

Nie prawda. Możesz się nauczyć grać, ale bez talentu i tak wszystko na marne. To jak gotowanie...z przepisu każdy umie coś ugotować może i nawet to będzie smaczne. Ale nie będzie miało 'tego czegoś' Tego dodatku, którego nie ma w przepisie.

"ale na tym polega dyskusja żeby głosić swoje zdanie, argumentować i ewentualnie wytykać niezgodności, broniąc swoje zdanie"

Wiem na czym polega dyskusja, bo udzielam się na kilku forach ;]
Ja nadal bronie swojego zdania, użyłam argumentów.
Czekam na Twoją odpowiedź.

Blaczek

Sorry że tak późno odpowiadam ale...tak jakoś tu nie wchodziłem wogóle...

"Wiesz, talent to może mieć i pani ze sklepu spożywczego i pan sprzedający znicze przy cmentarzu."
To zrozumiałe ale nie wiem co ma do tematu :P

"A domyślasz tego talentu niby na jakiej podstawi? Prawdziwy talent widać od razu."
Nie rozumiem...jak Ci mam dać podstawy mojego zdania skoro sama mówisz że to po prostu widać?? :P:P

"Nie prawda. Możesz się nauczyć grać, ale bez talentu i tak wszystko na marne. To jak gotowanie...z przepisu każdy umie coś ugotować może i nawet to będzie smaczne. Ale nie będzie miało 'tego czegoś' Tego dodatku, którego nie ma w przepisie."
Ale ja mówiłem o tej sztuczności - z czasem mogła by się jej pozbyć przecież: to tak jak z występem publicznym, na początku jesteś spięty ale później wszystko już mówisz luźno...nie mówię o "tym czymś" bo to faktycznie zależy od talentu...(chyba że Ty sztuczność lokujesz tam gdzie talent).

rgrieco

"To zrozumiałe ale nie wiem co ma do tematu :P"
To, ze Vanessa jako aktorka tez jest przypadkową osobą.
"Nie rozumiem...jak Ci mam dać podstawy mojego zdania"
Skoro, nie umiesz bronić swojego zdania i dobrze go uargumentować to już nie jest moja wina ;]
"Ale ja mówiłem o tej sztuczności - z czasem mogła by się jej pozbyć"
Mogłaby. A skąd wiesz, ze się pozbędzie?
Piszę o tym co widzę TERAZ.
Teraz jest beztalentą i sztuczną aktorką i przeciętną piosenkarką.

Nawet przy wywiadach jest sztuczna. Ona jest po prostu tak WYKREOWANA.
http://youtube.com/watch?v=nGa0paWxpeo
Och, ta naturalność!

Blaczek

|"Nie rozumiem...jak Ci mam dać podstawy mojego zdania"
|Skoro, nie umiesz bronić swojego zdania i dobrze go uargumentować to już |nie jest moja wina ;]
Tu trochę przegięłaś: po 1. nie wyrywa się zdania z kontekstu: czemu wkleiłaś tylko taki urywek a nie całe?? a po 2. to czytając całą moją wypowiedź łatwo się można było domyślić że skoro ty mówisz "po prostu widać" to jak ja mam to argumentować??
|To, ze Vanessa jako aktorka tez jest przypadkową osobą.
No tu to się nie zgodzę...w gronie ludzi jest przypadkowa ale chyba w świecie filmowym jest czymś więcej niż facet z cmentarza (czy jakie tam te przykłady były :P "
|Mogłaby. A skąd wiesz, ze się pozbędzie?
Bo tego się z czasem można pozbyć...a skąd Ty wiesz że się nie pozbędzie??
|Piszę o tym co widzę TERAZ.
|Teraz jest beztalentą i sztuczną aktorką i przeciętną piosenkarką.
To można zrozumieć ale tylko z wyrazem "teraz" (no bo o gustach się nie dyskutuje :P:P )
|Nawet przy wywiadach jest sztuczna. Ona jest po prostu tak WYKREOWANA.
Tego to już niestety nie rozumiem. Nie wiem jakiej sztuczności ty się w tym wywiadzie dopatrzyłaś i co mam rozumieć przez to wykreowana...(o_O) ...uważasz że to cyborg do dałnowania przed kamerą czy coś w tym stylu? :P:P
|PS.Występ w wywiadzie nie musi być tak do końca związany z aktorstwem...tym bardziej jeśli dotyczy promocji nowej piosenki... ;)

Cały czas piszesz że jest beznadziejną aktorką...szanuję to zdanie choć nie do końca mi ono odpowiada...może jest w nim sporo racji (i z tym się mogę zgodzić) ale mi chodzi o to że oceniając aktorkę z 2 filmami po obejrzeniu jednego z nich wypadałoby zachować trochę dystansu...

Chyba tyle mam do powiedzenia... (bo wiem dobrze...czasami jest tak że jakiś aktor nie przypadnie komuś do gustu i jak by go ktoś nie przekonywał zawsze zostajesz przy swoim...po prostu mu się to 'coś' nie podoba i już) ;)

Dziex za dyskusje =)

PS. to normalne że dalej będziesz odpierać zarzuty...jestem przygotowany na to w 100% ale uważam że już nie będę musiał odpisywać ;)

rgrieco

"to normalne że dalej będziesz odpierać zarzuty...jestem przygotowany na to w 100% ale uważam że już nie będę musiał odpisywać ;)"
pisałaBYM gdyby nie to, ze muszę cały czas powtarzać to samo.

Napiszę najkrócej jak umiem:
Vanessa jest dla mnie beznadziejną aktorką. I nic tego nie zmieni.

Mam 22 powody dla których nie lubie Vanessy i HSM, ale nie chcę ich tu umieszczać...daj maila, co?

Blaczek

"daj maila, co?"
:D nie dam bo nie chcę znać tych powodów...pewnie znowu bym się z czymś nie zgodził... ;)

rgrieco

Nie ma to jendak jak godnie przyjąć krytykę...

Blaczek

czy to była jakaś (ż)aluzja??? :P:P:P To musiała byś napisać Vanessie ;P

rgrieco

Nie, piszę to Tobie. Bo to Ty się boisz, ze jak przeczytasz wady swojej idolki i tego 'boskiego filmu' to nie będziesz juz miał jak sie bronic, bo wszystkie będą prawdziwe.

Blaczek

Wiesz co...nie zaczynaj z takim chamstwem oki? Ja Ci tu nie jadę po ulubieńcach więc wyluzuj...dobra? Nie wiesz kto jest moim więc daj sobie na wstrzymanie...
...uświadomię Cie: to NIE jest moja idolka...i nie uważam żadnego jej filmu za boski...a to że ma wady wiem...wiedziałem i będę wiedział...nie musisz już więcej o nich pisać bo już to robiłaś...
A ja bronić swoje zdanie będę jeśli ktoś będzie po mnie jechał aż do śmierci ;)

rgrieco

"A ja bronić swoje zdanie będę jeśli ktoś będzie po mnie jechał aż do śmierci ;)"

Smutne. Ja potrafię się przyznać do błędu i nawet po dłuuugich dyskusjach przyznać racje drugiej osobie.

Po co teraz wyjezdżasz z tekstem, że jej wcale nie lubisz?
A ta cała dyskusja to niby po co? Żebys bronił dziewczyny której nie lubisz? Przykre.

Blaczek

"Po co teraz wyjezdżasz z tekstem, że jej wcale nie lubisz? "
Nie powiedziałem że jej WCALE nie lubię....dla mnie jest ładną, może nawet bardzo i jeszcze młodą, niedoświadczoną aktorką.

"Ja potrafię się przyznać do błędu i nawet po dłuuugich dyskusjach przyznać racje drugiej osobie. "
Ja też...możesz mi wierzyć...ale jeśli ktoś nie ma racji, albo czepia się mojego gustu to się nie poddam ;)

rgrieco

Nigdy nie kwestionowałam urody Vanessy. Poza tym nie mnie to oceniać.

Wcale nie wjeżdżam na Twój gust. Piszę tylko, że jest sztuczna i nie umie grać. A ja nie mam czepialskiej natury, wiele rzeczy toleruję.
Obejrzyj ten film jeszcze raz, z nastawieniem że oglądasz kiczowatą aktorkę i może zobaczysz coś co ja widzę.

Blaczek

"Obejrzyj ten film jeszcze raz, z nastawieniem że oglądasz kiczowatą aktorkę i może zobaczysz coś co ja widzę."
Nie mam go :P:P Nie przeczę...można by to dostrzec... ;)

rgrieco

"Nie przeczę...można by to dostrzec... ;)"

... i tym cudownym akcentem kończymy dyskusję. Dziękuje! ;D

Blaczek

"Dziękuje!"
Proszę...zawsze do usług :P

rgrieco

A ja tak czy inaczej odpowiem :D

Moja kolezanka ściągnęła album Vanessy i mówiła, że nic ciekawego. Ja oglądałam ten wywiad. I potwierdzam moje wcześniejsze zdanie, że jest ładna, ale kiepska z niej aktorka a tym bardziej piosenkarka. Ma piskliwy głos. Z tym się dalej zgadzam. Teraz jezcze dodaję: tańczyć tez nie umie, rusza się jak Brodka ;/

To tylko moja opinia, ja nie mam zamiaru się z nikim kłócić.

Mary_Jules

Zgadzam sie ze jest ładna dziewczyna i tyle....co do talentu to wole nie komentowac ale na wszystko jest czas a ona ma go duzo bo jest młodziutka...a piosenki?? no coz da sie posluchac ale rzeczywiscie ma piskliwy glos.ale w koncu nad tym tez sie da popracowac.Ale jakby nie ladna buzka to raczej nie zostalaby aktorka czy piosenkarka....taki jest showbusiness:P

nikt_12

"ale na wszystko jest czas a ona ma go duzo bo jest młodziutka..."
Ale jest wiele gwiazd(czek) młodszych od niej, które są lepsze ;)

Blaczek

Ogladalam jej wystep na żywo na youtube i macie racje, wcale nie ma cudownego glosu :( w piosenkach z HSM musieli ladnie poprawiac glos, bo brzmi calkiem inaczej...Sluchlam tez kilka jej piosenek z jej plyty i tez to mnie wcale nie zachwyca...Wydaje mi sie, ze poprostu spiewa zle piosenki, moze inny styl bylby dla niej lepszy..Moze jest ladna, zagrala w kilku filmach, ale inne aktorki w jej wieku a nawet mlodsze robia wieksze wrazenie..Mam wrazenie, ze chce sie szybko stac dorosla i za bardzo pokazuje ze jest niby wspaniala..ale to moje zdanie :)

Anikleo86

"Mam wrazenie, ze chce sie szybko stac dorosla i za bardzo pokazuje ze jest niby wspaniala.."
Dobrze to ujęłaś!
"ale to moje zdanie :)"
Moje też :D

Blaczek

tak zgadzam sie ze sa lepsze gwiazdy,ale ona w jakis sposob dostapila zaszczytu zagrania w jakims tam filmie,po prsotu łud szczescia....

nikt_12

Ja też za nią nie przepadam. Może jeszcze ukaże się jej talent w jakimś innym filmie, ale wątpie... Hmm Mandaryna niby też miała niezły głos. To, że w filmie, czy na płycie jest taki to nic nie znaczy.
Pozdr.

Metaxa

dokladnie sadze to samo co ty..teraz istnieja takie sposoby na przerubke glosu ze plyta nic nie znaczy:P

Mary_Jules

kiedy się nie pokrywała??? Piosenka zawsze się pokrywała z ruchem jej ust!!

ula307

Mam Ci podać setne sekundy.?!
Omg, oglądałam film i w paru momentach się tak zdażyło ^^
Co prawda nie jest o niepodważalny dowód na to, ze to był playback - po prostu dźwięk nie zawsze zgrywa się z obrazem.
Ale to nie zmienia faktu, że nie potrafi śpiewać.

Blaczek

Co ty myślisz że na planie filmowym zawsze sobie śpiewają?!! Mają puszczane z playbacku!! Oglądałam film 2 razy specjalnie żeby zauważyć czy gdzieś się pokrywa!! Wiesz co zauważyłam?? że jedynie w jednym momencie się nie pokrywa kiedy Troy "spycha" ją ze sceny podczas Start of something new. A tak wogóle to chyba jest tylko nie lubisz bo nie potrafisz nawet podać w której piosence. MOże jeszcze nie oglądałaś filmu??

ula307

Po pierwsz to sie tak nie ekscytuj, bo jeszcze cos ci sie stanie ^^
Po drugie: skad mam wiedziec niby co to za piosenka.? Myslisz, ze po obejrzeniu filmu - ktory w dodatku mi sie nie podobal - wejde do neta i bede szukac tytulow.? Specjalnie dla Ciebie sciagne z neta i obejrze. Albo wiesz co.? Nie. Nie musze Ci niczego udowadniac. Nawet jesli znajde bledy to ty mi powiesz ze tam ich nie ma. Jaki to ma sens.? Chyba jedynie zapychanie mojego dysku ^^
Nie wypowiadam sie na tematy o ktorych nie mam pojecia. Nie obrazaj mnie i nie osadzaj. Popelniasz podstawowy blad dyskusji - atakujesz osobe, a nie poglady. NIe masz jak bronic Vanessy, dlatego zaczynasz wjezdzac na mnie. Tylko sie nie rozpedzaj. Nie ma sensu.

Blaczek

ja szanuje wypowiedz blacky poniewaz wiem ze nie wszystkim wszystko moze sie podobac... nie bede tez bardzo bronil Vanessy bo patrzac "okiem krytyka" to mozna znalezc wiele bledow w grze Vanessy (np. "sztucznosc" w niektorych momentach)... lecz jednak nie zapominajmy ze ona dopiero zaczyna (grala tylko w 2 filmach)... te rzeczy da sie wyeliminowac... nikt jak zaczynal nie byl od razu mistrzem:] ... co do glosu co prawda lekko piskliwy ale moim zdaniem moze to byc jeden z jej atutow, poniewaz malo kto moze miec taki glos...

mgolas

Ja nie nie-szanuje zadnej z wypowiedzi. Jedynie na nie odpowiadam ^^
Co do krotkiego stazu - widzialam lepsze debiuty. Chociazby Olsenki.
Vanessa jest od nich duzo starsza - jej warsztat tez powinien byc dojzalszy.
Skoro Twoim zdaniem ma wyjatkowy glos - niech spada do dubbingu ^^

Poza tym to, ze zaczyna nie znaczy ze nie mozemy jej krytykowac ;]

Blaczek

"Poza tym to, ze zaczyna nie znaczy ze nie mozemy jej krytykowac ;]"
nie mam nic przeciwko temu:) ...

no wiesz... Olsenki praktycznie urodzily sie na wielkim ekranie :] wiec w wieku 19 lat mialy o wieeele wiecej filmow zagrane... co do Vanessy to zdaje mi sie ze bedzie coraz lepiej:]... jeszcze ma malo doswiadczenia...

zobaczymy czy Nessa zmieni troche swoja gre na "dojzalsza" w HSM2 i HSM3(2008)... i dowiemy sie czy robi postepy czy nie:]...

mgolas

Pisalam o DEBIUCIE Olsenek.
A ja z checia obejrze HSM2 i HSM...3.?!
O my fuckin', o czym to bedzie.?
Pewnie tym razem legnie fabula ^^

Blaczek

ni ewiem o czym to bedzie:P... no mozliwe ze fabula legnie (czesto tak jest gdy sie kontynuuje film przykladem jest chocby taxi4 - kompletna klapa)