Viggo grał w nim malarza. Było tam coś takiego że pojechał do jakichś kobiet, one myślały że jest obcokrajowcem i go po angielsku obgadywały a on to rozumiał i się śmiał, pamiętam tylko tą scenę i pamiętam, że film strasznie mi się podobał. W razie odpowiedzi wielkie dzięki! :)
Kojarzy mi się tylko jeden film, w którym Viggo był malarzem, a mianowicie "Morderstwo doskonałe". Aczkolwiek nie pamiętam tej sceny i nie mam pojęcia, czy była w tym filmie.
Stosunkowo niedawno oglądałam 'morderstwo doskonałe' i tam takiej sceny raczej nie było, chociaż rzeczywiście Viggo grał tam lekarza