Mylisz się. Widziałam kilka filmów z jego udziałem zanim pojawił się we Władcy. Poza tym jaki prawem zwracasz sie do nas per "dzieciaki". Czy wg Ciebie postacią Mortensena mogą fascynować sie tylko niedojrzłe dzieci??? Nie przesadzaj.
(lol) ale ty za to reprezentujesz niebywały poziom gdzie tam LOTR-owi do ciebie (lol)
Wrecz przeciwnie. Talent Mortensena docenic moga tylko co dojrzalsi widzowie. Uwazam za to ze taka tandeta jak LOTR moga fascynowac sie co najwyzej gimnazjalisci.
No bo lotr go najbardziej wypromowal, takie to dziwne? to zle ze dzieciaki znaja tego aktora i go chwala? dowartosciowujesz sie tym ze znasz jakiegos aktora, a inni nie? i coz to jest, jakis wielki precedens? i tak nie znasz sie na kinie, bo nie masz umiejetnosci obiektywnego myslenia, skoro mowisz ze lotr to tandeta, czy gowno. Strasznie mnie zenuja takie balwany jak ty. Pa cukierku.
Akurat tą "tandetą" interesuje się mnóstwo dorosłych, inteligentnych ludzi, a ja dodam, że wcale Aragorn nie był w LOTR najlepszy, lepsi byli na przykład Gandalf i Boromir, ale to już moje własne zdanie.
Ale oczywiście znasz się doskonale na filmie skoro uważasz, że LOTR to tandeta, jesteś śmieszny. Może filmy są dla Ciebie za długie? A może twierdzisz, że są kiepskie i wcale ich nie widziałeś, spanie na filmie to nie oglądanie.
Dziecko to ty sądząc po twojej inteligentnej wypowiedzi... pozatym widziałam Viggo w innych filmach np. Armia Boga, Morderstwo Doskonałe, Indiański Biegacz, Teksańska Masakra, Walk on the Moon...najlepsza była spośród przyznam niezbyt sławnych ról to rola Lucyfera no i hipisa w ogóle wszystkie są doskonałe... więc jak widzisz albo trochę zacofany w rozwoju dorosły lub dziecko(myślę jednak że to drugie) nie wszyscy Vigga znają z WP N...A...
co ty nie powiesz :) pierwszym filmem,jakim z nim oglądałam był "ruby cairo",potem "G.I.Jane", a dopiero później "Władca pierścieni".następnie hidalgo i 28 dni,dlatego nie rozumiem kompletnie zarzutu,gdyż jest chybiony
Ludzie !!!!!!!!!!! czy wy się w ogóle zastanowoiliście co wy piszecie ??? LOTR jest jednym z moich ulubionych filmów !! Przepraszam Bardzo ale czemu dostał tyle oscarów???? gdyby był tandetnym filmem nie dostał by ani jednego oscara !!! Film jest świetny a tego aktora znałam od Filmu pt. świadek był to pierwszy film w którym go zobaczyłam !!!!!!!!!!!!!Oczywiście urodziłam się pózniej dużo póżniej od premiery tego filmu ale to był pierwszy film z jego udziałem widziany przeze mnie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!! Zresztą posłuchajcie polskich reżyserów w wypowiedziach o LOTR i o Viggo Mortensenie !!!!!!!! Pozdrawiam i zACHĘCAM zasięgnięcia opini Jerzego Sthura o tym filmie i o Viggo Mortensenie @!!!!!!!!!!!
zgadzam się Z BLE. A poza tym co za różnoca w jakim filmie zwróciło się na niego uwagę??!! ja różnież odkryłam MORTENSENA dopiero po lotr-ze i dziękli temu właśnie teraz oglądam pozostałe filmy w których grał. I czy to powoduję, że mniej doceniam jego prace i talent?? a może oznacza to że jestem głupia bo wcześniej go nie znałam?? takie myslenie jest bez sensu!!! a ci którzy mówią, ze lotr jest beznadziejnym filmem na pewno nie czytali ksiazki i nie rozumieją o co tak na prawdę chodzi. A jeżeli ktoś przeczytał lotra i film mu się nie podobał to napewno nie uzyje słowa" beznadziejny" bo cała fabuła, scenografia itp itd jest oparta na ksiązce więc nie ma sie czego czepiać
LOTR GÓRĄ!!!!
Wlasnie ze jest sie czego czepiac bo czytalem ksiazke i ogladalem film. Trudno mi powiedziec co bylo bardziej kiczowate. Wiecej polotu mialy komiksy z Tytusem, Romkiem i Atomkiem.
Mam pytanie - jaka to była opinia Stuhra o Viggu? Z kontekstu Twojej wypowiedzi wynika, że pochlebna, ale gdzie to można przeczytać?
joa
No dokladnie. Polowa jego fanow z filmow, w ktorych zagral potrafi wymienic tylko wladce;D. To prawda, ze zagral tam genialnie, ale jezeli juz ktos sie uwaza za jego fana, wiesza plakaty nad lozkiem to moglby wiedziec o nim nieco wiecej:D
Myślę, że pan sivy podsumował sam siebie mianem dziecka w swoich wypowiedziach. Przecież to nic złego być dzieckiem, jest wielu ludzi, którzy oddaliby wszystko aby znow być "gimnazjalistą". Bo czy dla dojrzałego człwowieka bycie dzieckiem jest TANDETNE?? A może używanie swojej wyobraźni takie jest? Czy dorosły, dojrzały, ustabilizowany emocjonalnie osobnik pragnie obrazić i pokazać swoją wyższość innym, może mniej inteligentnym, mniej obytym lub młodszym osobom? Niesądzę. Nie w taki sposób zdobywa się autorytet i poważanie, co pam usilnie próbował zrobić w swojej pierwszej wypowiedzi. Lecz jedyne co udało się panu uzyskać to obrazę ludzi, ktorzy właściwie nic do pana nie mają i zdobyc ich niechęć. Oby nie był pan taki w realnym życiu, a nie w internecie gdzie każdy może być tym kim za kogo się podaje, a nie tym kim jest naprawdę. De gustibos non disputantum, proszę pana. Nie to jest piękne co jest piękne, tylko to co się komu podoba...
Z poważaniem...
Tak, nota bene, nie mam jeszcze 18 lat. I kto teraz jest dzieckiem panie sivy?
A mozesz laskawie zacytowac fragment mojej wypowiedzi w ktorej twierdze ze bycie dzieckiem jest zle? Czy chodzi ci o ten jeden wyraz "dzieciaki"? A moze o to ze "taka tandeta jak lotr moga fascynowac sie co najwyzej gimnazjalisci"? Jesli o to pierwsze to szkoda na to dyskusji a o drugie - nie twierdze ze to z ich strony cos zlego bo sam w tym wieku sluchalem, ogladalem, czytalem i robilem rzeczy, ktore dzis mnie juz tak nie ekscytuja. A zakladajac ten temat mialem zamiar dac wyraz temu, ze nie podoba mi sie podejscie ludzi, ktorzy wpadaja w uwielbienie do faceta, ktorego widzieli w jednym filmie a nazywaja go wielkim aktorem (nie twierdze ze Mortensen takim nie jest ale ja widzialem juz ciut wiecej utworow z jego udzialem, nie tylko filmowych). Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi w ostatnim pytaniu twojej wypowiedzi. Moze jestem zbyt mlody.
"Uwazam za to ze taka tandeta jak LOTR moga fascynowac sie co najwyzej gimnazjalisci."
Pańska wiedza o widowni LOTR jest zdumiewająca. Niewątpliwe opiera się pan na jakimś niezwykle wiarygodnym, sobie tylko znanym żródle. Niestety, muszę Pana rozczarować. Łatwo jest mi bowiem udowodnić fałszywość tego stwierdzenia. Wg. statystyk IMDb:
"Powrót Króla" (łącznie 123108 oddanych głosów, ważona ocena - 9/10)
dwie główne grupy to:
mężczyźni, wiek 18-29 (51118 głosów, ważona ocena 8.9/10)
oraz
mężczyźni, wiek 30-44 (19819 głosów, ważona ocena 9.0/10)
Reszta danych znajduje sie na IMdb:
http://www.imdb.com/title/tt0167260/ratings [www.imdb.com/title/tt01 ...]
Wg. moich spostrzeżeń, widownie LOTR stanowią osoby inteligentne, oczytane, uprzejme oraz obeznane z kulturą i filmem. Natomiast osoby które nienawidzą/nie rozumią/nie lubią tego filmu wygłaszają teksty typu: (patrz niepodpisany post na górze tego wątku) albo obrażają innych zwrotami typu "dzieciaku" i zrównując ich z gimnazjalistami. Prawdę powiedziawszy, mam głęboko "w poważaniu" opinie takich osobników oraz ich gusta. Dobrego dnia.
Ta dyskusja kojarzy mi się z rozmową prowadzoną na chacie po oscarowej gali i triumfie "Władcy Pierścieni". Pewien osobnik był bardzo niezadowolony z werdyktu Akademii. Bardzo niepochlebnie wyrazał się o LOTR i jego fanach. Stwierdził, że "LOTR jest tylko dla głupków". Paradoksalnie jego nick to "Jan Głupek". :-)
Sivy ma oczywiście prawo do własnego zdania. Jednak taki przywilej posiadam także ja i nie do końca zgadzam się z autorem tego tematu. Racje ma twierdząć:"gdyby nie lotr...". I z pewnością wiele "fanek i fanów" podziwia Mortensena znając go jedynie z LORT. Jednak sądzę, że wiele z wypowiedzi w powyżeszej dyskusji jest krzywdzące dla tych fanów i fanek (takich jak ja :-), którzy po LOTR obejrzeli całkiem sporą część filmów z Mortensenem. Na koniec dodałambym jeszcze tyle: to tzw. młode pokolenie mogło nie mieć okazji zobaczyć wielu z filmów z Mortesnsenem przez LOTR. Bo cz np. "Morderstwo Doskonałe" jest odpowiednim filmem dla 8-latka?
W osotatnip pytaniu rozchodzi się o to, że uważa pan większość widziów lotr za dzieciaków a tak zdecydowanie nie jest. nie wiem, czy uwaza sie pan za doroslego, lub moze juz nawet starca, ale z calym szacuknkiem dorosli formułuja swoje opinie w troche inne sposoby niz obrazanie sluchaczy.
No to niech pan sobie łaskawie uświadomi, żę nie tylko tacy starcy z gromandką pra wnuków jak pan znaja tworczość Mortensena, bo takie szczyle (jakby pan mnie nazwal) jak ja są w posiadaniu rzeczy o ktorych istnieniu zapewne nie ma pan bladego pojęcia. Rzeczy nawet nie przetlumaczonych na polski, a także rzeczy wiszących i śpiewających,a nie tylko przedmiotów i opinii związanych z LOTR. Zresztą nie uważam, żeby pan byl w pełni wykwalifikowny do wyrażania sie na temat połowy narodu polskiego i jego znajomości tworczości Vigga. A tak szczerze mówiąc uważam pana za niesamowicie pustego człowieka.
teraz sivy chcąc się wybić krytykujesz lotra z którego nawej jednego zdania nie rozumiesz twierdzisz że jest kiczowaty no cóż osobiście uważam że Ty jesteś tandetny bo usiłujesz stać sie kimś więcej niż jesteś przez robienie czegoś za co inni Cię potępią... i niech mi ktoś powie że to nie jest dziecinne. no ale każdy musi przeżyć ten okres buntu nie martw się wyrośniesz z tego(albo i nie)...
Wiem, że przed LOTR zagrał w wielu filmach. Ale nadal twierdzę, że większość z nich nie jest odpowiednia dla młodych widzów (czyt. przed no powiedzmy 12:-). Oczywiście widziałam jakieś filmy z Viggiem przed premierlą LOTR, ale np. po "Świadku" Viggo nadal był dla mnie postacią anonimową. Chyba każdy rozumie dlaczego (a jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji zobaczyć tego filmu dodam - Viggo pojawiał się na ekranie tak na oko przez minutę i w dodoatku z tego, co pamiętam jego rola była niema...).
Ale zagrał we "Władcy" i na tym to polega. Nie ma sensu rozważać "co by było, gdyby..." I dlaczego zaraz "dzieciaki"??? :)
Ale zagrał we "Władcy" i na tym to polega. Nie ma sensu rozważać "co by było, gdyby..." I dlaczego zaraz "dzieciaki"??? :)
śmieszne śmieszne bardzo smieszne czasami sie zastanwiam po co ludzie zakładaja taki temat uważaja sie za niewidomo jakich i od "dzieciaków" wszystki m jadą ehhhhh głupota
a bo ja widziałem film z Mortensenen przed LOTR a reszta to dzieciaki i taaa taaa WOW "a teraz możecie mnie dotknać"
załosne;/;/;/
jak zwracasz sie do konkretnych osób to naopisz do kogo dokłądnie a nie wylatj z takim textem do wszystkich;/;/
największa sławe przyniosła mu rola Aragorna w Lotr.:)
ale gra tez kapitalnie np. w 28 dni .. podobał mi sie :)
pozdro:)
Dzieci są inteligentniejsze od dorosłych. Sam prof. Tolkien tak uważał. Największa przyswajalność wiedzy jest do 5 roku życia, potem jest coraz gorzej aż powyżej wieku 23 lat bardzo trudno się skupić i nauczyć.
To chyba dobrze, że to dzieci oceniają aktorów takich jak Viggo Mortensen - widać dostrzegają jego talent, a to przecież tylko dzieci.
dzieciaki? nie przesadza PAN przypadkiem?;/ może część osób by o Nim nie usłyszała, gdyby nie Władca Pierścieni, ale po pierwsze: inni by usłyszeli, a po drugie, nikt by nie usłyszał o wielu innych aktorach, gdyby nie ich najważniejsze role. słyszałby Pan o Orlando Bloomie, gdyby nie "Władca" ? albo o Woodzie? owszem, zagrał wcześniej w wielu filmach, aczkolwiek gdyby nie władca, wciąż zostałby takim sobie niewysokim aktorzyną, który może i rzuca się w oczy, ale bez przesady, żeby został bożyszczem setek, tysięcy osób. tak samo odtwórcy innych ról w LOTR. a może wszyscy gadaliby o Tomie Cruisie jeśli nie zagrałby w swoich "Mission Impossible" albo "Ostatnim Samuraju"? Każdy aktor wybił się na wyżyny jakąś konkretną , dużą rolą. nie tylko Mortensen...
Człowieku! Każdy aktor miał role która go wypromowała. Myślisz, że Al Pacino byłby tak znany gdyby nie rola w "Ojcu Chrzestnym"? Chociaż Al to geniusz i prędzej czy później znalazłby się ktoś kto by odkrył jego możliwości i wielki talent...
Równie dobrze można wejść na forum każdego aktora i napisać: "dzieciaki gdyby nie to, że zagrał w (...) to nawet nie wiedzielibyście kto to jest". Ale czy pisanie takich rzeczy jest sensowne? Nie.
Hehehe, a ja widziałem Andrzeja Grabowskiego na deskach teatru, zanim zaczął grać w "Świecie według Kiepskich". Więc wg filozofii Sivego powinienem czuć się teraz o wiele lepszy od innych ludzi... eee... tj. dzieciaków:D
Temat żałosny, nic nie wnoszący i aż mnie dziwi że tyle osób zaczęło się wypowiadać/wykłucać. Z tego co widzę pan Sivy uprawia trolling i (patrząc na liczbę odpowiedzi) dobrze mu to idzie:) Zaśmiecajcie filmweb dalej takimi durnymi rozmowami, a niedługo to forum pod względem tandety będzie przypominać komentarze z onet.pl :)
Mortensen to świetny aktor, który gra nie banalne role. Jeszcze nie widziałem by zagrał biednie. W LotR'ze po prostu wymiata.
PS. Ciekawostką jest to że w serii LotR ma(jeśli sie nie mylę)3takie ścięcia głów jak to robi Lurtz'owi w Drużynie Pierścienia.
jesli chodzi o mnie to rzeczywiscie znam viggo tylko z wladcy bo dopiero pozniej widzialam jego inne filmy i nie uwazam zeby lotr byl tandetny jest to najlepszy film jaki widzilam szczegolnie dobre sa efekty a autor tego tematu chyba w ogole nie ogladal wladcy pierscieni. moim zdaniem filmem dla dzieci jest harry potter a nie lotr. a tak w ogole to nie lubie harrego pottera bo to bajeczka tak samo jak np. filmy o jamesie bondzie xD
A guzik prawda :) Ja do tej pory nie obejrzałem "Władcy pierścieni", a pana Mortensena znam z dwóch filmów : "28 dni" i "G.I. Jane".
O czym ta dyskusja? Każdy ze znanych dzisiaj aktorów od czegoś zaczynał i pewnie gdyby nie film nikt nie wiedziałby kim jest De Niro, Al Pacino, Mortensten i wszyscy inni. Tylko po co o czymś tak oczywistym gadać?
PO pierwsze przeciez jesdnak z jakiegos filmu go trzeba było poznać,a to że to władca pierścieni to dlatego że jest to znany film!!
i sam może jesteś dzieciak
Słońce ja go widziałam po raz pierwszy w "Karmazynowym przypływie". I nikt mi nie musiał tłumaczyć kim jest Viggo nim zobaczyłam "Władcę..." :)
Ja po raz pierwszy obejrzałam Vigga w "WP" i nie wiem co w tym złego, że wcześniej nie natknęłam się na film z jego udziałem. Prawda gdyby nie rola Mortensena w "WP" pewnie nigdy bym nie słyszała o takim aktorze. Teraz poluję na wszystkie filmy z Viggiem(widziałam już ich kilka), czytam jego wiersze(jeśli jakiś znajdę), oglądam jego zdjęcia i obrazy. Jest on moim ulubionym aktorem i cieszę się, że wystąpił w "WP".
PS. "Władca Pierścieni" bardzo mi się podobał i nie uważam go za tandetę(czytałam trylogię i wiele innych książek Tolkiena).
PPS. Nie jestem jeszcze pełoletnia, ale to od razu zalicza mnie do dzieci?
Ja w sumie na niego nie zwróciłem uwagi, Boromir podobał mi się zdecydowanie bardziej, oraz Sam. Irytowało mnie zrobienie z Legolasa leśmena miażdżącego biegnego Gimliego we wszystkim, krasnolud wypadł tam po prostu żałośnie, dziwny zamiar, chociaż w książce też wiele lepszy nie był, to miałem nadzieję, że ujrzę potęgę tego ludu, no ale pewnie wszystko wyjaśni się w Hobbicie. Viggo, nie, to nie była moja postać w tym filmie.
Zaś co do geniuszu filmu, moim zdaniem za mało tu było dobrych myśli z książki, sporo nauk uciekło zakryte dynamiką akcji. Wizualnie film był genialny, ale jak dla mnie kosztem przesłania. Gandalf nie zachowywał się jak mędrzec, dał się ponosić emocjom typowym dla zwykłego człowieka, jegą mądrość jakoś mi umknęła chyba.
To co łatwo było zapamiętać, to jak Gandalf mówił Frodowi o tym, że wielu żyjących zasługuje na śmierć i umarłych na życie, czy jest w stanie im je dać. Szkoda, że tak mało tego było w filmie, kurcze offtopa zrobiłem, sorry.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
