Oto jeden z wielu "powalających" fragmentów, z książki o Himie
Nazwałam go "Depresja Burtona czyli karaluch w dupie";D
Z góry, sorry za "kulawe" przetłumaczenie.;p
Burton:" Miałem karalucha w dupie. To było dość straszne.
Spacerowałem z Mige, byliśmy koło okien sklepowych. Nagle, zaczęło padać, więc poszliśmy pod schody, żeby nie zmoknąć. Woda spływała po moich włosach i niespodziewanie poczułem, że coś spaceruje w mojej dupie. Próbowałem złapać to coś i nagle karaluch wypadł z mojego tyłka. To było straszne doświadczenie. Potem, miałem dziwne uczucie i jeszcze przez godzinę zastanawiałem się, czy nie było ich tam więcej. Przez cały dzień swędziało mnie,trochę, między pośladkami, więc kiedy wieczorem wróciliśmy do hotelu próbowałem kopać trochę głębiej(w tyłku). I zrobiłem to już w windzie. Znalazłem tam,jeszcze, nogę karalucha.
Na to Mige powiedział: Biedaczysko (o karaluchu) właśnie próbuje znaleźć sobie dom."
Jak macie coś ciekawego z tej książki to dajcie ;)))
Buahahahaha xD Naprawdę było tak w tej książce ? To nieźle xD Mige był ja zwykle uroczy xD
Dziewczyny a jest gdzieś na necie cała ta książka (in english of course xD) ? Bo ja mam tylko na kompie fragment (fakt ze spory) po polsku, ale chciała bym całą przeczytać, a wydaje mi sie ze po angielsku dam sobie rade :)
hahahaha naprawdę dobry fragment, ja mam wydanie angielskie, ale tam nie ma chyba takich pikantnych szczegółów, chyba, że niedokładnie przeczytałam xD
Ville:"...Fani zwykle pozwalają mi żyć w spokoju. Chociaż spotkałem kilka trudnych przypadków. Takim jest, jedna laska, nazywamy ją Polish motherfucker. Totalny szaleniec, który kiedy byliśmy w trasie, podążał za nam z jednego miasta do następnego. Kilka razy, kiedy wychodziłem, w godzinach porannych, z mojego pokoju hotelowego, ona była tam, w korytarzu( holu), szalona.
Pewnego razu, siedziałem w barze Reeperbahn, z Mige, on nagle spojrzał z przerażeniem przez moje ramię(na to co było, stało za mną). Usłyszałem... "ciach" i odwróciłem się. Tam była Polish motherfucker, znowu!!! Trzymała nożyczki "Fiskars" i wielki kawał moich włosów. Śmiała się i płakała jednocześnie. Ona była totalnie psychiczna. Nigdy z nią nie rozmawiałem, ale ona zawsze próbowała mnie atakować. A może... przypominałem jej (widziała we mnie) jej nieżyjącą babcie?:D..."
aaa koszmar z tą laską. Dobrze, że nie dodał "tylko w Polsce są takie kobiety" czy coś podobnego hahaha :D
Oj ja też chcialabym tą książkę. Szkoda, ze nie ma jej przetłumaczonej :(
http://chomikuj.pl/nashti?fid=69085393
Na tej stronie można znaleźć jej fragmenty, przetłumaczone na j.polski ;))) ( nie wiele tego jest, ale zawsze to coś ;)))))
"Wcześniej w Finlandii uważani byliśmy całkiem za satanistów (...) więc wszystkie te black metalowe dzieciaki kupowały bilety na nasze koncerty, tylko stali z przodu z trupim makijażem i wkurzali nas. To było jak, co ty kurwa robisz? Wydaj swoje 10 funtów na coś innego- jak na kwiaty dla mamusi" xDD
Haha xD
A mi się to podobało:
Viile: " Pierwszy raz kiedy uprawiałem sex, to było tak późno i nie chcę o tym rozmawiać. Jestem pewien, że ludzie myślą o mnie w zupełnie inny sposób i nie chciałbym nikogo rozczarować, będąc Love-Metalowym głosicielem, jakim jestem. Oczywiście mógłbym udawać , że odbyłem stosunek kiedy miałem dwanaście czy siedem lat – tak jak wszyscy chcą wiedzieć, nawet jeśli trudno w to uwierzyć. Powiedzmy, że byłem wtedy już dostatecznie dorosły. Do tego czasu korzystałem z pomocy mojej prawej ręki. "
Szczere xD
A tak z drugiej strony to bardzo zastanawa mnie ile mógł mieć lat kiedy sie rozdziewiczył xD (tak wiem, na chłopców sie mówi prawiczek :P) "dostatecznie dorosły" - to coś jakby ok. 20 lat? Jak myślicie ?
nie jestem pewna, ale chyba gdzieś był jakiś wywiad, gdzie mówił, że to było jak miał 18-19 lat, może znajdę
mam!
Kiedy przestałeś być prawiczkiem?
Byłem już starszy prawdopodobnie miałem 18 lub 19 lat. Z tą dziewczyną byłem długo. Byłem nieco przerażony. Nigdy wcześniej nie przepadałem za pieprzonymi długotrwałymi związkami, ale widziałem ludzi którzy robili to na pierwszej randce i mieli po tym złe doświadczenia. Szczególnie na drugi dzień kiedy musisz w szkole spojrzeć w twarz wszystkim kumplom robiącym sobie z tego jaja. Ja czekałem na właściwy dla siebie moment. Było całkiem nieźle. Byłem pijany, ale to było dobry sposób wpierw wyczyścić stół ze wszystkiego płynnego co tylko na nim jest i potem iść na przód. To pierwszy czas na wszystko i wtedy nigdy nie jesteś panem. Kiedy pierwszy raz bierzesz do ręki gitarę nigdy nie jesteś jej panem.
Według mnie 20 lat to w sam raz:D Nie wiem dlaczego, ale mam przed oczami;D przerażonego Ville'go przed swoim pierwszym stosunkiem ;DDD
W jednym z wywiadów pada pytanie "jakiego słowa nadużywasz???"
Ville:"masturbacja".;D
A w ogóle Kiniia dzięki za link :):*
Jak bede miała czas (czyli w wakacje ?) to przeczytam to na pewno :)
"Ołtarz gówniano-sikowy" ;/
"...Mimo iż do łazienki nie było daleko, jakieś dziesięć metrów, to przywykliśmy sikać do tych pustych butelek, kiedy się wypełniły to do pudełek, aż w końcu przyszła kolej na ściany. Mieliśmy pomarańczowe krzesło w rogu pokoju, na którym narysowaliśmy członków zespołu i to był dla nas Ołtarz Sików. Wysmarowaliśmy go poza tym fusami z kawy, które wyglądały jak gówno, tak więc uzyskaliśmy fajny ołtarz gówniano- sikowy. "Potem zesrałem się na te krzesło, następnie wszyscy je opluliśmy i obsikaliśmy" mówi Ville. Niestety nie był to idealny ołtarz, bo brakowało potu. Fajnie było patrzeć jak to "rośnie" i jak zmienia swój kształt i kolor. Po jakimś czasie było już na nim wiele warstw i postanowiliśmy przykryć go czymś, żeby zobaczyć co z tego "wyrośnie". Po jakimś czasie w pokoju zaczęło tak cuchnąć, więc postanowiliśmy pozbyć się ołtarza. Wyrzuciliśmy to na śmieci..."
P/S. To już maksymalne przegięcie ;/ i mistrzostwo świata w głupocie ;DDDD
ja też sobie potem poczytam tą ksiazke, ale nie wiem ile zrozumie po angielsku :D
Nie no Ville miał ohydne akcje. mam nadzieje, ze szybko z tego wyrósł :D
Ja mam wrażenie, że Ville i tak na zawsze pozostanie takim dużym dzieckiem
w pogoni za marzeniami...
Ostatnio nazwał siebie "romantycznym skurczybykiem" xD
A akcje to ma nadal nieziemskie szczególnie z Mige xD
właśnie zaczęłam zabawę w tłumaczenie z angielskiego na polski, mam dopiero pierwszy rozdział, a tu cholera tyle roboty w najbliższym czasie, że nie mogę się tej przyjemności oddac całym sercem ;(
Fragmenty
Ooh tak, ten wzwód… Zastanawiam się ile miałem lat wtedy na stacji benzynowej gdzie tata ze znajomymi naprawiał swój samochód. Na pewno byłem bardzo młody i tak delikatny, że łatwo by było mnie zranić. Tam na stacji zobaczyłem po raz pierwszy pin-upowy kalendarz i dostałem pierwszego wzwodu. To jedno z moich pierwszych wspomnień.
Moje pierwsze nawalenie składało się z wypicia sześciu piw i leżenia na placu zabaw w Oulunkylä. Drugie było zabawniejsze: ja, Linde i inni zebraliśmy pieniądze i kupiliśmy sześć krat piwa. Oglądaliśmy video Led Zeppelin Song Remains the Same. Miałem dziewczynę w tamtym czasie. Nawaliłem się, rzygałem wszędzie i usnąłem nie wiadomo gdzie. W którymś momencie całowałem się z moją dziewczyną na łóżku i zarzygałem także ją. Wtedy przyszli policjanci bo byliśmy zbyt głośno. Pobiegliśmy do lasu. Tam znowu wypiliśmyi w końcu Linde z innymi chłopakami dowlekli mnie do Itä-Pakila do domu gościa zwanego Joonas, którego rodzice spali na piętrze. Najpierw zwymiotowałem w łazience a potem poszedłem brudzić na schodach, gdzie tata Joonasa mało co nie uderzył mnie w twarz. To była moja druga przygoda z wódką, możecie sobie wyobrazić jakiego miałem kaca.
His Infernal Majesty oczywiście otwarcie odnosi się do Szatana a Ville rzeczywiście interesował się okultyzmem kiedy był w szkole. Przeczytał wtedy książkę na ten temat ale nigdy się w to nie zaangażował. Pekka Siitoin doradzał obedrzeć ze skóry żywego kota i ugotować go ale Ville nie był zafascynowany tym pomysłem. Wyglądało, że trzeba się przy tym sporo napracować a poza tym ciągle mieszkał w rodzinnym domu.
Antto był jedynym singlem a my próbowaliśmy znaleźć mu dziewczynę. Im brzydszą kobietę znalazł, tym lepiej.
(Jeśli ktoś chce przetłumaczoną całą książkę pisać do mnie na priv)