żadnej roli. Czy ktoś wie, dlaczego?
Zaspał. Trzeba go obudzić...
Wejdź choćby na jego stronę internetową, którą sam tworzył i dostaniesz odpowiedź. Od razu nasuwa się wniosek, że niewielu zgodziłoby się na współpracę z człowiekiem, przy którym Steven Seagal to skromny i sympatyczny facet.