Szkoda tylko że nie poszła w ślady Hedy Lamarr .
Niby dlaczego? Przecież to był właśnie urok starych filmów: ich błyskotliwy humor sytuacyjny nie polegał na seksie i przemocy. Szkoda, że teraz wszystko kręci się wokół tego...
Jak tak wszyscy zaczną pokazywać ciałko - wkrótce ludzie przestaną zwracać uwagę na twarz aktora i będą rozróżniali tylko po biuście... x-DDD