Wystarczy tylko że na ekranie pojawi się przystojny , wysportowany aktor i już grono zazdrosnych cwaniaków zaczyna mu jechać że to laluś , gej , fujara , p...ał i takie tam chamowate inwektywy LUDZIE niech Wentworth Miller będzie oceniany za grę a nie WYGLĄD kumacie? A poki co aktorem jest wg mnie ZNAKOMITYM i CHARAKTERYSTYCZNYM podobnie Dom Purcell ( któremu TAKŻE nie można odmówić tego że jest "przystojny" i utalentowany jako aktor ( pomijam Blade III ale generalnie całe filmy tego typu to g...o dla małolatów:( ) a nawet Amaury Nolasco ( czyli Fernando Sucre z Prison Break )
Nie można go oceniać za gre aktorską, bo jej nie ma :P Natomiast staramy się ocenić go za to co prezentuje na ekranie-a wygląd jest argumentem dla zakoFFanych, który(argument) absolutnie nie podlega ocenianiu
no dla mnie troszeczke sztucznie gra ;) jednak troche mu brakuje do zaawansowanego aktora ocena :6/10
6 to ma u mnie Eric Bana ;/ I to po obejrzeniu dwóch(czy trzech) filmów z Jego udziałem..a Wentowi wstawiłam 1 xD
"A póki co aktorem jest wg mnie ZNAKOMITYM i CHARAKTERYSTYCZNYM podobnie Dom Purcell"
Bez obrazy ale...
Warto to zapisać w kajeciku jako kwiatuszek mądrości. No kwintesencja. Dobra, można go lubić, ale nie oszukujmy się, że znakomity to on nie jest...
Nie powiem-Prison Break, mimo iż ma wiele błędów,niedociągnięć, i wogóle nielogiczne są niektóre rzeczy to wciągnął mnie;] Na biężąco oglądam odcinki i ch.. mnie obchodzi co inni myślą o tym serialu...
Ale 2 rzeczy mnie denerwują najbardziej a są to oczywiście odtwórcy 2 głównych roli... To co pokazuje Wentworth to jest poprostu paranoja... On jest taki sztuczny że masakra,skąd oni go wzieli:/ I posty w stylu że jest znakomitym i charakterystycznym aktorem są poprostu gadaniem bez sensu... I sie dziwić że ludzie robią burdel tutaj na forum :P Jak ma sie czytać takie posty to nic dziwnego...
Znakomity i charakterystyczny? Jak facet z zerowa mimiką i grą bez emocji może być charakterystyczny? W jakim by nie wystąpił filmie jest tym samym sztywnym Wenflonem :(
Ale może ta mimika sztuczności jak ty to nazywasz jest jego atrutem nie uważasz? Zresztą każdy ma prawo do własnego zdania a serial nie jest do kitu bo skoro grali w nim William Fichtner i Peter Stormare to sory - to przysparza mu tylko oglądalnosci iswiadczy ze twórcy włożyli troche wiecej kasy aby dało sie go przełknąć Jak dla mnie PB obok Rodziny Soprano i 24 Godzin to najlepszy serial ostatnich lat
Jeśli to było do mnie- ja wcale nie mówię, że PB to słaby serial i dla twojej wiadomości jest w moich ulubionych. Ale jego głównym atutem są wspomniani wyżej William Fichtner i Peter Stormare, oraz Robert Knepper, a nie sztuczny Wentyl.
Sama jesteś Wentyl obrażasz go bo moze on sprawia ze sie w Tobie kompleksy jakowes odzywają ( może byś chciała sie umawiać z takim facetem ale wiesz że to nie mozliwe wiec podświadomie go obrażasz WENT JEST ŚWIETNY lepszy Maciek Zakościelny
Posłuchaj dziecko zapatrzone w WENTYLA(tak, w WENTYLA) kompleksy to najgłupszy argument pojawiający się na forum gdy innych argumentów już nie ma, poza tym nie wmawiaj mi ze Went jest świetny, bo nie jest, istnieją setki albo i tysiące lepszych. Może na początku emisji PB kiedy nikt go nie znał mógł "intrygować" niektórych tą swoją mimiką drewna, dziś poprostu irytuje i wkurza brakiem jakichkolwiek emocji. Co z niego za aktor, ta rola wymaga jednak chociażby minimalnego zaangażowania, a u niego tego nie widać. I na koniec- nie, nie chciałabym się umawiać z takim facetem zaczynając od tego że nie jest w moim typie a kończąc na pewnych nieprzyjemnych dla niego plotkach, o których napewno wiesz. Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszego ślinienia się na widok Wenflona.
Dziecko,nikt tutaj nie obraża Wentyla... Stwierdzanie że jest beznadziejnym aktorem nie jest obrazem... Spróbuj to zrozumiec...
Porównujesz do Zakościelnego-ten polski aktorzyna chociaż umie troche grać...
Przestań czytać Bravo,albo przestań wchodzić na te forum...
Hehe skoro wspominasz Bravo to pewnie sama ta gazetę często trzymasz w łapach ja ani przez moment o tym Bravo nie pomyślałem Dziecko? Moje drogie panie ( mówie także do Winony ) nie wiem czemu ale czuję że towy jesteście dzieci ( 11 lat zgadłem? ) bo ja jest już troche po 20tce i jako takie rozeznanie znam ... wy WENFLONICE ( skąd ty dziecko bierzesz takie słowa? Sama układasz czy nowy słownik tworzysz? )
Wenflon- słowo powszechnie używane na forum niejakiego Wentwortha M.(teraz pasuje?) utworzone od imienia tegoż Wenta, aktora tak dennego i sztucznego, że w Klanie dostałby główna role a po zakończeniu PB ma szanse jedynie ma granie drzewa, ewentualnie twojej osobistej ozdoby pokoju(to do założyciela). Bravo nie czytam i nie mam tez takiego zwyczaju jak ty, by chwalić się swoim wiekiem, ale 11 lat już skończyłam. Masz 20 lat??? To chyba musisz być z natury naiwny by wierzyć, że WENFLON vel WENTYL albo jak wolisz Wentuś twój kochany jest znakomitym aktorem. Gra dwoma minami w porywach do trzech i to tymi podstawowymi- zdziwienie, "ale jestem groźny" i maślane oczy do Sary(ta ostatnia lepiej wychodzi mu w stosunku do Lincolna albo T-Baga ;)) I następnym razem pisząc post wysil sie bardziej, bo nie robisz na mnie wrażenia wciskaniem tego samego po raz setny-"Went jest wspaniały a wy sie nie znacie". Trochę dystansu- można go lubić, nie przeczę, ale aktorem to on jest najwyżej poprawnym(by nie powiedzieć słabym). Pozdrawiam serdecznie!
Ach- i nie sądze, żeby bolexus był(jak go nazwałeś) panią, bo ma znaczek wskazujący na płec męska :). Więcej spostrzegawczości
Pewnie wszystkie nie lubicie Wentusia bo sie boicie że jest Gejem a to was doprowadza do kur...y co ?heheheheheh małolaty małolaty brać lizaki i do taty!!!!!!
Nie, wszyscy nie lubimy Wentusia bo jest drewnem jakich mało. Daj już sobie spokój i nie ośmieszaj sie do końca
Do Winony : no dobra juz dobra masz prawo sie ze mną nie zgadzać przynajmniej odgryzasz sie na poziomie a nie po chłopsku
Do Violet : tez go lubie , moja kuzynka go nie znosi jest bardzo podobny do jej byłego chlopaka i to chyba dlatego ;D
Twoje słowa uznam za komplement ;) Ciesze się, że zrozumiałeś że nie każdy lubi Wenta, ja ze swojej strony obiecuje, że nie będę mówiła na niego nic złego na tym forum(no chyba ze ktoś mnie sprowokuje ;)). A Violet to ja chyba gdzies już widziałam...
Też go lubię! Jego postać taka ma być: spokojna i opanowana. Ma pokazywać mało emocji, aby pozostało trochę tajemniczości. Trochę głupio to brzmi, ale takie jest moje zdanie ^^
Trudno ocenić jego grę aktorską na podstawie kilku filmów (głowna rola, która przyniosła mu sławę to tylko Prison Break, reszta to w większości epizody), ale może się jeszcze rozwinie? Nie każdy od razu był świetnym aktorem...