A więc wymyślmy ciąg dalszy PB... Moim zdaniem będzie tak:
Sona to ośrodek doświadczalny. Pobiorą od Michaela geny, sklonują go i wykorzystają jego umysł do niecnych celów. Gdyby chcieli kogoś wyciągnąć z paki, powybijaliby wszystkich strażników i nie zajmowali sobie głowy wrabianim Linka-Zlewu w zabójstwo itp. W końcu Chińczyk na końcu powiedział: "Potrzebuje tylko jednego z was" i wymierzył w Lincolna... THEY NEED JUST MICHAEL!