On jest śliczny znam go tylko z serialu Prison Break i tam się w nim zakochałam :) Jest w rankingu moich ulubionych przystojniaków do których należy m.in Channing Tatum i Ryan Phillippe, tylko który piękniejszy ;)
hehe.moim zdaniem kazdy jest zupełnie inny.ale Wentworth świetnie zagrał role Michaela:)to jeden z moich ulubionych aktorów.Ładniutki:) zreszta podobny jest do mojego kolegi ma ten sam wzrok i nawet usmiech:)
Jej Channing...:/ on ma tylko ładny profil bo z przodu jakiś taki...kwadratowy jest...i wogóle...- to moje zdanie
A co do Millera - jest chodzącym seksem :D uwielbiam go - jego oczy, jego uśmiech...wszystko :)
Ja tez jestem za Wentworthem:D Co to Channinga to mi też podoba sie tylko w niektórych ujęciach a tak to kojarzy mi się za tepym rapo mułem, bo niestety jeszcze świetnym aktorem nie jest. Za to Rayan jest dla mnie za ładniutki, ja wole bardziej męskich facetów :P
Hejka! Też znam go tylko z serialu Prison Break.Mimio to jest hmmmmm...jakby to powiedzieć....zjawiskowy, cudny, do schrupania i wogóle super misio.
o jessu, widze ze to jak walka z wiatrakami, no sorry ale jak wchodze na filmweb aby poczytac sobie na ten czy tamten temat np. ww. aktora a tu widze teksty typu "on ma mały zarost" albo "o boziu a zdzichu z plebanki jest tak samo albo prawie pikny" to az musze zareagowac i napisac " czy wy kobiety zdajecie sobie sprawe jaką kompromitacją dla was są tego typu wypowiedzi czy może nie zdajecie sobie sprawy, bo jesli nie to.... brak mi słów"
Wiesz co a moze ty zazdrosny jestes, hymm ? Zazdrościsz, ze jednej sie tan podoba,a drugiej tamten, albo ze jeszcze innej sie wszyscy podobaja procz ciebie co ? Wiesz mu dziewczyny juz takie jestesmy i nic na to nie poradzisz i nie nazekaj bo to sie nie zmieni. A wracajac do tematu to ja wole Millera :D:D:D :*
wiesz typowe... wiedziałem że zaraz jakaś mnie zaatakuje w taki sposób pisząc że jestem zazdrosny i pewnie brzydki jak noc listopadowa, primo: "wy dziewczyny" wcale takie nie jesteście, bo kwestia inteligencji nie odnosi się do płci, to Wy które piszecie na forum filmwebu jaki to on ma mały zarost(OMG) pokazujecie że nie tu wasze miejsce tylko na jakimś forum filipinki czy innego badziewia, secundo: zazdroszcze mu owszem ale talentu aktorskiego a nie wyglądu, tetrio: wybacz ale naprawde nie rozumiem jak można pisac takie bzdety typu "który ładniejszy" and p.s. nie wcale nie jestem brzydki (cokolwiek by to znaczyło, bo uroda jako taka jest kwestią względną) i nie nie mam kompleksów czy cholera wie czego jeszcze bo pewnie taka byłaby twoja odpowiedź...
Oczywiście faceci starają się mieć zawsze ostatnie słowo w tych kwestiach... Nikt ci nie karze tu wchodzić i komentować :) jak mi się cos nie podoba to to olewam i tyle! Może trochę wyluzuj? No a Miller przecież nie grzeszy ani urodą, ani tym bardziej talentem aktorskim
Oczywiście kobiety starają się mieć zawsze ostatnie słowo w tych kwestiach... "jak mi się cos nie podoba to to olewam i tyle!" - przykro mi to odruch bezwarunkowy, urodziłem się z tym, widze głupote i reaguje
uroda to rzecz względna.. tak jak głupota. kiedyś też myśleli że Norwid to idiota... i co?:D
ah. i nie porównuje nikogo do Norwida... (co by nie doszło do nadinterpretacji).
a jak widzisz kobiete... to jej automatycznie nie oceniasz?:D oczywiscie ze tak. tylko różnica jest taka ze my (płeć piekna) się do tego przyznajemy. a wy udajecie buraków, którzy wchodząc na filmweb chcą czytac tylko o kinematografii. wybacz. ale można połączyć to i to. a nasze zachwyty nad aktorami powinieneś zrozumieć... od nich dostajemy to czego nie dostajemy od was:P heh:P Wentworth Miller...mmmm... buziaki:*
...jak ktoś wchodzi na filmweb bo chce poczytać o kinematografii to jest burakiem???? ciekawe,,, nie nie oceniam automatycznie, szok nie??? bo to przecież takie oczywiste,,, btw. problem w tym że wy jakoś nie umiecie połączyć i tego i tego...
dobrze, słonko, przyznaje się z burakami mnie poniosło:P ale jeśli chcesz poczytać o kinematografii to czytaj... (ja równiez czytam.. co by nie było wątpliwości:P. co prawda nie uważam się za experta w dziedzinie filmu więc moze dlatego daleka jestem od obiektywnego oceniania fimów:)ale za to uroda aktora to zdecydowanie rzecz względna.. gdzie na obiektywizm nie można się nawet pokusić...moze dlatego lubie takie tematy.. co nie napisze jest ok:)
eh.. odeszłam od tematu.. cyztaj sobie misiu co chcesZ:) ale innych nie oceniaj...:D w końcu ich nie znasz:D (prawdopodobnie:)) i przepraszam jak Cię zdenerwowałam:P i jak za bardzo się zagmatfałam i nie wiesz o co chodzi:P
a mnie osobiscie jakos nie zaspecjalnie sie podoba nie co Jensen Ackles niedosc ze zarabisty aktor to jeszcze przystojny hm...
jezuuuu kobietki ale oczywiste jest to ze gdyby ktoras z was spotkala jakiegos z tych kolesi na ulicy i nie byliby oni znanymi aktorami tylko zwyczajnymi goscmi to nawet byscie nie zwrocily uwagi..... takie moje zdanie :|