On mnie denerwował, w końcu zabił rodzinę Mahone'a. Poza tym szybko zginął i chyba każdy się z tego cieszył.
T-Bag czy Abruzzi mimo swojego czarnego charakteru byli lubianymi postaciami.
No, jedna z najciekawszych postaci. Najpierw pracował dla "Firmy", żeby na końcu ich wszystkich uratować :)
Dokładnie, swoją drogą każdy z bohaterów miał swój własny "theme".
Najlepszy był moim zdaniem T-Baga http://www.youtube.com/watch?v=_BJwH4EtrLo
Ja wszędzie szukałem utworu z zabójstwa Whistlera, trwa kilkanaście sekund, ale jest miodny.
Lubię, ale szczerze jako postać nie jest zbyt ciekawy, bo w przeciwieństwie do czarnych charakterów taka dobra postać, która wybaczy nawet Bagwellowi nie ma wielkiego pola do popisu.
Ale za to był nieprzeciętnym intelektualistom , on na pewno wybaczył Bagwellowi ? o ile pamiętam to współpracował z nim kiedy musiał ale ostatecznie go wykiwał, nie pamiętam już wszystkiego dokładnie bo jednak trochę czasu minęło od emisji Skazanego ...
Być może, też już dokładnie nie pamiętam. Ogólnie chodzi o to, że takie bardziej rozbudowane postacie jak Abruzzi, Kellerman, T-Bag czy Mahone są ciekawsze, niż bezgranicznie dobry Michael.