zagrał sobie w serialu, nie szalał, nie imprezował, nie rzucał się w oczy, żył sobie normalnie i teraz ma za swoje. Stał sie bOżYsZcZem NaStOlAtEk. Mam nadzieję, że nie odczuwa tego na co dzień.
Olina, mam te same odczucia, autentycznie mi faceta szkoda - tym bardziej, ze to własnie facet, nie człopczyna, a dojrzały facet, ktorego pewnie owe piszczące nastolatki srednio rajcują :D