W każdym filmie gra tak samo jedzie na jednym wyrazie twarzy.Nie dają jej ciekawych ról bo może wiedzą że na poważniejszej roli by się skompromitowała.
Tak się składa, że w gniocie planeta singli zagrała całkiem przyzwoicie. W kontynuacji tego badziewia (część druga) to po Karolaku (o dziwo) wypadła najlepiej z całej obsady. Trzeba dać czas dziewczynie się rozkręcić, bo widać, że ma potencjał.