Jako, ze ostatnio dużo rozmawiałyśmy o snach i marzenich związanych z aktorami, postanowiłam założyć temat adekwatny do tych wątków. Tak naprawdę jednak moją inspiracją był dzisiejszy sen. Pozwolę go sobie przytoczyć (tylko się nie śmeijcie)
A wiec byłismy sobie na forum FW. Tak dokłądnije to (Veritaseru, Christinka, Kot, ja, Loona i Aslan) Byłą tam też jeszcze jedna osoba, z którą często rozmawialiśmy. Miała jakiś dziwny nick. Potem okazało się, że to Anna Popplewell(!!!) któa zna język polski i lubi przebywać na filmwebie. Na początku podawala się za kogoś innego by nas nieodstraszyć. Poznałiśmy ją lepiej, aż ta w pewnym momencie zaprosiłą nas do Londynu! Postawiła nam nawe bilety. Musieliśmy tlyko spotkac się na Okęciu w Warszawie ;). Polecieliśmy do Anglii i tam działo się wszytko9 co najlepsze. Poznaliśmy Skandara i Willa. Georgi nie bo pamiętam, ze Will powiedział (po angielsku, ale my znaliśmy angielski perfekcyjnie), że mieszka za daleko od Londynu i nie moze przyjechać.
Potem działo się wiele ciekawych rzeczy, któych nie pamiętam. Tylko że ja tak mam. Nie pamiętam co mi się śniło. Jednak dobrze pamiętam jak byliśmy na Narnii w kinie wszyscy razem ;)Oczywiście nie będę móić co moja wyidealizowana wyobraźnia zrobiła z Willem (ach..) i... z Wami ;)
OOO...my też tam byliśmy z Tobą!? Ale jazda! ;)
A co Twoja wyobraźnia zrobiła z Nami? Bo z Willem to nie pytam ;)))
Hehehe...nieźle...
A co powiesz na "ciasteczka" (to dopiero było ;) albo na zegarek...elektroniczny??
Albo "nie przyklapuj sobie tych włosów" ;))
A mi się ostatnio śniło, że byłam na meczu Arsemalu!!!
Veri jesteś blondynką? Bo w moim śnie byłaś ;)
Niestety mało pamiętam o Was ;) Wiem, ze to była ekipa z fw. Rozmawialiśmy tlyko na lotnisku bo potem byliśmy zajęci ekipą Narnii ;)
Nie, nie jestem blondynką ;)
Jestem...no w każdym razie mam ciemne włosy ;)) W najbliższym śnie musisz to zmienić ;)
Zdjęcie willa na filmwebie. pasemka, blaejaz nazwij to jak chcesz...
przez Twqój avatar wydaje mi się, że wyglądasz jak Britney ;)
Eee... jak britney? No to może ja ci się opisze jak chcesz tak pobierznie.
No jeżeli chodzi o ten avatar mój to mam torchę dłuższe włosy od Brit (ale trochę) ten sam kolor ;) No a reszta? Wszyscy mówią, że szczupła jetsem, ale ja im nie wierzę!!! (I tak jestem gruba ;)) Aha... może się skrzywisz, ale mma blond włosy i niebieksie oczy ;) Ale przeczytałąm gzdieś twoją wypowiedź o stereotypach i mam nadzieje, ze nie masz nic do niebieskookich blondynek?
o stereotypach? gdzie to było? Ja tam nic nie mam do niebieskookich blondynek, tylko do głupich ludzi (a Ty taka na pewni nie jesteś!)i niewarzne jaki mają kolor włosów czy oczu. Głupia to ja jestem momentami, pomimo że blond włosów nie mam ;)
Bardzo dziękuje za komplement. No wiesz jak to jest. Nawet nauczycielka od polskiego się dziwiła, gdy napisałam bardzo dobrze prace klasową. Puściłą tekst: "Patrzcie! Nawet blondynka może napisac na piątkę!"- Czy jakoś tak... Głupia baba. Na szczęście już mnie nie bedzie uczyć...
jakaś kompletna iditka! Moja koleżanka jest najlepsza w klasie (ze wszystkiego , czego momentami nie mogę zrozumieć!) a też jest blondynką ;)
No to się ciesze, że ktoś mnie rozumie i w końcu stanął za mną murem nazywając ją idiotką. dzięki!
A co do przedmiotów w szkole. Nie narzekam na swoje oceny, ale jak ktoś wypowiada słowo... "fizyka" to mi sie niedobrze robi....
Ps. Veri. Ne rozumiem czegoś. Jak to jest, ze raz twoja "żarówka" pokazuje, ze ejsteś online a raz że cie nie ma i nawet jak się nie świeci to ty i tak dodajesz posty???
Nie wiem...może to dlatego, ze ZAWSZE (to już juest reguła) jak dodaje posta wyświetla mi się "nie można znaleźć serwera" ale post i tak się dodaje...
A co do szkoły-jak słyszę "chemia" to mi się robi niedobrze (w ogóle cienka jestem ze ścisłych). Na humanistyczne wcale nie narzekam, ale chemia...wiesz że ja -po 2 latach nauki- bie potrafię bezbłędnie wykonać prostych równń chemicznych? To jest dla mnie istny koszmar...uczę się, czytam, analizuję i NIC! Ledwo na koniec roku wyciągnęłam 3!!! (po raz pierwszy coś takego mi się zdarzyło, bo ogólnie dobrze się uczę i dość długo utrzymywąłam "pasek" na świadectwie). Ale taką już mam babkę od chemii, co to jak się rozgada i odejdzie od tematu, to na lekcji pt "izotopy" (co to jest w ogóle?) ona całe 40 minut gada o MATURACH! A rok temu pozwoliła podchodzik nam ze 6 razy do poprawek zamiast nam wytłumaczyć materiał1 tragedia! a ja w tym roku testy pisze!!
Hehe... nie chcę Cię straszyć, ale ja poszłam do klasy z profilem B-Ch. Z ścisłych jestem dobra, nawet z fizyki, ale nie nawidzę tego przedmiotu!!!
No a chemia. Dużo osób jej nie lubi, ja ją tam rozumiem to mi ona wcale za bardzo nie przeszkadza. Co do izotopów... nie będę Ci tego tłumaczyć.... ale nie dlatego bo mi się nie chce i jestem wredna, tlkyo dlatego, ze JA, Pani Chemik... nie pamiętam ;)
No żebym nie wyszła na głupią (bo ide do medycznej, a nie wiem co to izotop.) Potrafiłabym to powiedzieć, gdybym, miała jakiś test i nauczyciel by mnie szantażował, że wstawi 1, jeśli nie powiem.
A co do testów na koniec trzeciej gimnazjum. Pisałam go i z matematyczno-przyrodniczego tak nam dowalili, że szkoda gadać. Jednak i tak nie było źle z wynikami ;)
Li a ile miałaś punktów?? :D Ja w zasadzie nie lubię fizyki i historii, a reszta jest ok ;) No a teraz mój sen, który pamiętam jakoś lepiej...
Pamiętam że gdzieś biegła, byłam w jakimś dużym mieście... Skręciałam i wpadłam do wieżowca, i pobiegąm do windy, niestety zepsuta... Pomyślałam 'znów spóźnię się na angielski, pani Monika będzie zła' (moja nauczycielka od niemieckiego :O). Wpadłam jak torpeda do małej salki, z kilkoma krzesełkami i nie patrząc na nikogo usiadłam na mmoim krześle (na samym przodzie przy nauczycielce...) i już się miałam zacząć tłumaczyć kiedy zobaczyłam że nie ma p. Moniki, tylko jakiś chłopak. Przyjrzałam mu się i (szok) to William... On powiedział coś że skoro wszyscy są to możemy zaczynać... ale nie usłyszałam ani jednego słowa po angielsku... W ogóle gadaliśmy nie na temat, a ludzi jakbym znała ale widziałam ich po raz pierwszy w życiu :O
O BOŻE!!! Ale wyczepisty sen! Pierwsze co pomyślałam: "Romans z nauczycielem" Ach, gdyby Will mnie uczył fizyki to nawet ja bym polubiła ;)
A co do testu: Miałam 89,a ty Ris?
To pani monika w końcu uczy niemca czy angola? XD Nie znoszę niemieckiegoooo...ale teraz mam właściwie motywację żeby się uczyć tego języka :):):)
Gratulacje Lina. Też bym tak chciala, ale z moją ledwo wyviągnięta 3 z chemii i 4 z fizy i matmy, taki wynik jest niemożliwy...no nic, postaram się wyciągnąć dużo pktów z humana...
J ateż niecierpię Niemca! Zapomniałąm o tym wpsomnieć! Jets nawet gorszy do fizyki ;)
No i jeszcze jedna nowość. Głównym jezykiem obcym Willa w szkole jest niemiecki (!!! Czemu, czemu???) A Skadnara francuski (no i tu Skandar wygrywa z Willem,, ja też wole francuski)
HA!!! To sobie z Willem pogadam!!! (cieszy michę) :P P. Monika na serio uczy mnie niemca ale we śnie miałą uczyć angielskiego... Do niemca nic nie mam. A z testów miałam 48 i 40 ;) to daje 88 :P punkt mniej niż Ty :P
O kurczę...to Wy takie dobr jestescie...przeciez z matematycznego ja mawet nie zdobęde 30 pkt. Ja jestem największym tępolcem z chemii jaki tylko może być! Owsze historia...to mój konik...nawet w olimpiadzie startowałąm...ale co z tego skoro chemia!!! Współczuje willowi ze isęmsu ouczyćniemca, tobie Ris też współczuje bo to jest okropny język. A zgadnijcie czeu skandar uczy się francuskiego? :):):)
no to ja wtedy będę baaardzo oryginalna :):) ciekawe czy legia wejdzie do LM...wątpię...ale w szachtarze jest Darijo Srna z Chorwacji!!!
ja uc iebie na blogu juz wczoraj (chyba) wypwiedziałąm sie o twojej fascynacji Chrowacją ;)
Mozesz tam zajrzec i odpowiedzieć?
Kochana ja już się na ten teamt wypowiedziałam u Ciebie na blogu mniej więcej kolo 12 dzisiaj :) Fascybacja Chorwacją, a to dobre :) nie tylko chorwacją..:):):):)
Wybacz ślepej koleżance, któa nie rozróżnia liczb 44 i 48 i ciągle mysli, ze nie przybyło jej komentów ;))
Masz moje własne osobiste wybaczenie :)
A wiesz kto komentuje ten mecz?? IWAŃSKI!
Pie**** o podłogę i nie wstanę! To jest "najlepszy" komentator jaki tylko moze być! brecht mam z niego...zaczyna się podniecac kiedy piłka jest 30 metrów od pola karnego.... :):):) O żesz taki śieszny jest ,że nie mogę....a teraz mój ulubiony niesmiertelny cytat (zrozumiąły tylko dla mnie i może jeszcze jednej osoby-TYLKO): "Viduka...Grella...CAhill...KE WELLLL!!!!!"
POwtórzmu to jeszcze raz: "KEWELLLLLLLL!!!!"
wiem, jestem chora ;) pogadajmy o willu.
Lepiej o Skandarze. mam kolejny dowód o homoseksualiźmie!!
Ta strona
http://william-moseley.xt.pl/ [william-moseley.xt.pl/]
News na samym dole. Wywiad z Willem! Ten kttóy wam powiedziałam, tlyko trochę pozmieniany! (nie wiem czemu pozamieniany i na innej stronie, to wygląda jak inny wywiad, ale niektóre teksty są "ściągnięte")
Wybacz ślepej koleżance, któa nie rozróżnia liczb 44 i 48 i ciągle mysli, ze nie przybyło jej komentów ;))
on nadużywa słowa "probably" :)
już mam "łulubiony" cytat: "Yeah, Always Singing, any typ of water on me, I'm always singing" :)
Skandar jest coraz bardziej hetero! Skandar jest coraz bardziej hetero! Skandar jest coraz bardziej hetero!
o zesz! 1:1 K**** Wasza w *** ***!!!!
skąd wiesz ze jest "coraz bardziej hetero"??
pie**** ukrincy! Już od was "pumek" nie kupię!!!!
Jezusie... Oglądam sobie ten mecz na onecie ;)
Skandar jest znowu homo ;)
POwiedziałaś, ze jak wygra Legia to Skjandar bedzie hetero ;)
o co Ci chodziło z tym hetero? jakas girlfriend? (will ma u mnie duużego plusa za tą muzę z lat 70 :)
a o to!!! :):):) nom...piep**** ukrainiec zadbał oto żeby skandar był homo! (za niebieski kolor też ma plusa, bo to mój ulubiony :)
I’m afraid I’m not allowed to answer that question, I’m under contract from Mickey Mouse. Yes that’s what he said.
Obowiam się, że nie jest upoważniony by odpowiedzieć na to pytanie. Jestem pod kontraktem Od Mickiego Maus'a. Tak! To to co on powiedział ;)