Dokładnie, jednak od jakiegoś czasu obserwuję, że nie wykorzystuje ona całego swojego potencjału:-). Mimo to kocham WT:-)
Nie widziałam Let us burn, więc ciężko mi powiedzieć. Szczerze powiedziawszy, uważam jednak że najlepiej tworzyli do THOE. The Unforgiving był takim sobie albumem a Hydra to totalna porażka. W związku z tym przeczuwam, że dla mnie Let Us Burn będzie dużo gorszy od Black Symphony...
Przyznam się , że nie jestem jakimś wielkim fanem tego zespołu, podoba mi się ich muzyka i tyle, aczkolwiek nie wszystko.Szczegolnie te najostrzejsze kawałki nie bardzo mi podchodzą.Lubię ich posłuchać ale głównie w towarzystwie video czyli coś z koncertów. Tak więc skupiam się tu bardziej na ocenie samej jakości obrazu i dźwięku bo nie interesuje mnie oglądanie tego na laptopie czy komputerze w akompaniamencie plastikowych głośników. Tak więc Black Symphony wypada tu dużo lepiej pod tym względem. Let Us Burn to jeden z gorzej wydanych koncertów na Blu-ray. Obraz jak z leciwego DVD a jakość dźwięku tak fatalna, że lepiej nie komentować.Co do samej treści to też gorzej niż w Black.