mniej go lubię ponieważ nie ma już szansy na sukces z jego winy a ja się zdradzona czuję że przestał prowadzić szansę na sukces , to było całe moje dzieciństwo wychowałam się na szansie.
Myślę że postąpiła byś po tylu latach podobnie gdybyś to prowadziła. Dlatego dzieciństwo jest dzieciństwem ! :) Abstrahując, "rozmowy w toku" powinny iść tym samym tokiem i kończyć to krytpo-altruizm.