no właśnie. Przed chwilą oglądałem i jestem pod wrażeniem. Jest już hasło w Wikipedii. To może ktoś skopiuje treść do filmwebu? I moje "7 dni'?
Też rozczarowuje mnie brak "Kuracji"...oglądałam ten spektakl wiele lat temu, ale wciąz pamiętam to wrażenie po obejrzeniu. Jeśli chodzi o nomenklaturę, to usłaszałam dziś wywiad ze Smarzowskim, który sam traktuje ten obraz jako film. Czasem granica między filmem a teatrem TV jest rzeczywiście bardzo płynna.
Kuracja to Teatr, niemniej szkoda że jej ocenić nie można, bo z ogromną przyjemnością dałbym 10. Teatr REWELACJA!!!
"Kręci się, kręci, je*ana:):):)"