WESELE to film raczey taki płytki, powtarzający różne takie tam schematy, ale liczę na to, że Smarzowski zrobi wreszcie jakiś dobry kurde film :) MAŁŻOWINĘ widziałęm, ale to przeca teatr TV był, nie wiem, czemó na tej stronie wpisano to jako film. No ale może i racja: nie rozrużnisz czasem co teatr TV co film, takie czasy. A był to teatr taki sobie, pirwsze skszypencje grał pewien znany wierszopisasz, można zerknąć. Natomiast prawdziwą rewelacją był teatr TV pod tytółem KURACJA. Wspaniałe aktorstwo np Topy, którego znany s jakiegoś tam dziadowskiego serialikó. Pieczyński, Mastalerz, ah, i w ogóle. Facio włazi do psychiatryka, by porobić obserwację, ale wyjsć sie za bardzo nie da. Polecam każdemu. Włąśnie po tej KURACJI wierzę, że ten rerzyser coś jeszcze nam pokaże! Niestety, musiałęm przegapić jego drugi teatr TV, KLUCZ, ktoś widział? Dobre to to?
Tak - "Kuracja" jest ciekawym obrazem i przez tę sztukę tutaj zajrzałem - dowiedzieć się czy Smarzowski ma coś równie ciekawego w dorobku reżyserskim. Niestety - "Kuracja" to wyjątek potwierdzający regułę..., a regułą, niestety jest u Smarzowskiego tworzenie przeciętnego obrazu.
A można zapytać jaki to cel? ;) (oczywiście nie przypuszczam, że błędy są spowodowane nieuctwem, czy lenistwem), stawiałam na dysleksję bo cała wypowiedź jest nieco chaotyczna, ale może i jest to zabieg celowy. Tylko nie wiem jaki jest ten cel? Utrudnić czytanie posta?