W obsadzie ciągle ci sami aktorzy,jego filmy są głupie i nużące,takie flaki z olejem.A Drogówką tu już przebił wszystko.
Zgadzam się. Wypracował indywidualny klimat swoich filmów, który niektórych przyciąga, a u innych uruchamia tryb hejtowania.
Sądzę, że będę skłonny niedługo zgodzić z taką opinią. Raz na jakiś czas staram się przebrnąć przez jego filmy, ale jest to naprawdę wymagające.
Wolę grupę tych samych aktorów Smarzowskiego (Dorociński, Woronowicz, Topa, Więckiewicz itd.) niż elitarne grono "aktorów" typu Szyc i Karolak.
"Dobre" czy "rewelacyjne" to obiektywne stwierdzenie. Jedni chodzą do kina po to, żeby w filmie zobaczyć rzeczywistość prawdziwą aż do bólu, cały ten "polski syf" w którym pan Smarzowski ewidentnie się lubuje, a inni - żeby od rzeczywistości nieco odpocząć i zobaczyć mniej lub bardziej wyidealizowaną wersję świata.
Obiektywnie stwierdzając - Smarzowski oczywiście złym reżyserem nie jest, jak najbardziej potrafi zrobić film - czyli w swoim fachu się sprawdza. Natomiast czy jest "dobry" - to pytanie chyba bez odpowiedzi :)
Po pierwsze: jaj już zauważyła marylou, lepsi są Topa, czy Jakubik w filmach Smarzowskiego, niż Szyc i Karolak w komediach romantycznych.
Po drugie: możesz uznać, że filmy Smarzowskiego są głupie (choć prawda jest taka, że ich po prostu nie rozumiesz), ale nie wmawiaj innym, że się ciągną. Przecież tam akcja non stop trzyma w napięciu. No chyba, że za "akcję" w kinie uznajesz jedynie sceny wyjęte ze "Szklanej pułapki", albo "Szybkich i wściekłych". No cóż... De gustibus non est disputandum.
No i rzecz trzecia. Chcesz odpocząć od rzeczywistości? Posiedź w domu i obejrzyj "Klan" lub "M jak Miłość". Tam to masz dopiero mało realny świat...
Kolego nie staraj się oceniać tego czego nie rozumiesz, najłatwiej przemilczeć to, ułatwi Ci to Twoją egzystencje.
i to mówi ktoś, kto ocenia "Kac Wawa" na 7 xD Po prostu odpuść wypowiadanie się w temacie takich filmów, bo ewidentnie widać, że tego typu filmów nie rozumiesz. Albo spróbuj je zrozumieć, albo odłóż na półkę i przejdź do tematyki filmowej w stylu Kac Wawa, jeśli jest ona dla Ciebie bardziej wygodna.
"i to mówi ktoś, kto ocenia "Kac Wawa" na 7 xD" Tak miłośnik nowej fali i ekspresjonizmu niemieckiego się odezwał
"ciągle Ci sami aktorzy" - co za durny argument. U Almodovara czy Burtona też grają Ci sami aktorzy, a to reżyserzy swiatowej klasy.