„Nie chcę, żeby mój film był wykorzystywany w rozgrywkach politycznych” - i tak powinno być, wreszcie reżyser , który wybiera być wiernym swojej pracy niż spuścić głowę i powiedzieć , że się "nie odmawia".
Link:
http://natemat.pl/190749,nie-chce-zeby-moj-film-byl-wykorzystywany-w-rozgrywkach -politycznych-smarzowski-nie-przyjal-nagrody-od-kurskiego
ciekawe dlaczego nagrodę chciał wręczyć za kulisami? Czy chodzi o poprawność polityczną nakazującą bezkrytyczną miłość do Ukrainy?
A Kler? Ludzie nie pojmują nawet jak ważnym bodźcem dla przyszłości Polski staje się "Kler".
Możliwe, że drogą reakcji łańcuchowej, dzięki temu filmowi Polska nie stoczy się na teokrację, jak to już się publicznie demonstruje aktualnym rządem. Możliwe, że dzięki Smarzowskiemu wielu przejrzy na oczy i nie skarzą kraju na rządy pod przestępczą sektą pseudo-chrześcijańską.
Film rzuca światło na to, od czego zbyt wielu już odwróciło wzrok.
Dzięki filmu Smarzowskiemu Polska nie przejrzy na oczy. Film gówno zdoła. To skuteczne ujadanie by wyciągnąć kasą od miłośników "Smarzovegi" (2,5 mln widzów!). Ja też oglądałem :)
Potrzeby jest ksiądz na miarę ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, który wytknął Klerowi współpracę z SB. Oberwało mu się tak mocno, że jak sam pisał był o krok od zrzucenia sutanny.
Sam się zastanawiam czyby nie napisać książki o rozpasaniu, pedofilii, pederastii i homoseksualizmie księży. Ale w przeciwieństwie do Smarzola, tak jak zrobił to uczciwie Isakowicz wskazując drani po imieniu.
Panie, równać Smarzowskiego z Vegą, to jak równać kalkulator z wibratorem...
Do mass młodych nie przemówi w tych czasach postać pokroju ks. Tadeusza. A propos: "który wytknął Klerowi współpracę z SB" - wyjaśnij mi to zdanie, bo nie widzę w nim krzty logiki. Isakowicz-Zaleski ujawnił połączenia księży z SB. Co ma do tego film "Kler"; co ma piernik do wiatraka?
Smarzowski, nie wiem czy wiesz, zrobił ten film fabularnym-obyczajowym, a nie dokumentalnym nie bez powodu. To nie ma być kolejny nic nie wnoszący atak na poszczególnych degeneratów, tylko film otwierający oczy Polakom na sprawy tego pokroju. Tym, którzy właśnie preferują filmy obyczajowe od materiałów publicystycznych itp. Wystarczy chwilę pomyśleć co i dlaczego tak.
Chyba każdy normalny reżyser by nie przyjął nagrody za kulisami. To tak jakby dostać puchar na zachętę za zajęcie pierwszego miejsca (vide "Miś"). Tak, czy owak, szacun. Kurski pewnie unika teraz publicznego wręczania nagród, żeby nie zostać ponownie wygwizdanym.
Jeśli nie zasługiwał to czemu w ogóle przyznawać ? Albo zasłużył i należy publicznie pochwalić albo wcale.
Tyle ża za co ta nagroda? Wołyń filmowo jest tak fatalnie zrobiony, że wysyłanie go gdziekolwiek to obciach! Pourywane wątki, nie wiadomo co kto skąd, aktorzy okazują tyle emocji co wujek Franek na grzybach, wygląda to na średniej klasy paradokument. Nawet scenę z Kustycz zmienił bez sensu, bez wprowadzenia, czytając książki o Wołyniu to miałem ciary, a tutaj można było zasnąć... sorry, ale porażka. To że film powstał to super, ale jak już go robić to PORZĄDNIE! 2 czy 3 mocne momenty to niestety za mało. Ale, że Kurskiego olał to akurat na plus
Dla mnie i wszystkich z którymi rozmawiałem o filmie był czytelny i zrozumiały. Urwane wątki były z postaciami które stanowiły tylko tło dla historii głównej bohaterki, a jednocześnie pokazywały złożoność stosunków i ogrom cierpienia mieszkających tam ludzi. Jeśli czytałeś książki o Wołyniu to nie powinieneś mieć problemu z poskładaniem sobie wszystkiego w całość a argument że idąc na film nie musisz znać całej tej historii do mnie nie trafi, bo dla tych którzy wiedzieli tylko że Ukraińcy zabijali Polaków na Wołyniu film był zrozumiały.
Niech dzielny Wojtuś nakręci film o patologiach w polskim sądownictwie. O całych adwokackich klanach, gdzie syn po ojcu następuje niczym w monarchii, o korupcji, bezkarności, układach z przestępcami, pijaństwie, pogardzie dla zwykłego człowieka, lenistwie, burdelach i innych aferach. Ale dzielny Wojtuś tego nie zrobi, bo już włączył się w akcję Wolne Sądy. Żadnych reform nie potrzeba. Wszystko jest cacy. Ma być tak jak jest. Wojtuś nic złego nie widzi, bo przecież nie kąsa się ręki, która karmi.
Ale już nagrody od GW i innych lewackich mediów za Kler przyjmował i wcale nie przeszkadzało mu, że jego film był wykorzystywany w rozgrywkach politycznych.
a GW jest finansowane przez jakąś konkretną partię? poza tym podaj mi 1 medium w Polsce opłacane bezpośrednio przez PO lub Lewicę. aha, no tak nie ma. jest tylko prawackie neonazistwskie tvpis opłacane przez rusków z pisu i konfy oraz ich papierowo-internetowe drugorzędne brukowce typu "gazeta polska", "w sieci" czy "do rzeczy" (dźwięk wymiotowania)