Wg nich wynika, że połowę ról zawdzięcza Charlie'mu Sheen'owi :D :D :D
A poważnie - może nie genialny, ale solidny i ciekawy aktor.
Osobiście mam do niego sentyment z "Pociągu z forsą", a ostatnio szacunek za próbę ratowania tonącego statku o nazwie "Zombieland".