Tak jak myślałam. Zac zasłużył na tę rolę i na miano aktora. To ten musical sprawił,że wszyscy postrzegają go źle. Zagrać autystycznego chłopaka jest naprawdę trudno. Pełen podziw ;]

Witam kolejną "niefankę" Zac'a! Widzę, że nie jestem sama! Ja po pierwszej części High School Musical myślałam, że to gwiazdka jednej roli, bo wcześniej o nim nie słyszałam, ale okazało się, że jednak gdzieś tam już grał. Po HSM nawet go lubiłam. Jednak w HSM2 zagrał fatalnie i mówię to otwarcie, nie wyszło mu! Wydawać się może, że to "kariera" jaką zrobił po HSM i sława uderzyły mu do głowy i uważa się za świetnego aktora ale w HSM2 zagrał beznadziejnie. Byłam ciekawa jak grał przed HSM. Pooglądałam wczoraj "Drogę po marzenia" i jestem pod wrażeniem! Świetnie zagrał! Naprawdę, nie można nic powiedzieć złego...
Myślę, że gdyby nie zagrał w HSM i nie stał się z dnia na dzień taki sławny byłby z niego aktor. W przyszłości. A tak, szkoda.

Hmmm... no nie wiem... mi tam się podobał w HSM2 zwłaszcza, że tym razem śpiewał samodzielnie, może nie do końca mi się podobało postępowanie, zachowanie itp, postaci w którą się wcielił, ale na szczęście umiem to rozdzielić...=] Ja Zaca widziałam najpierw w "Drodze po marzenia", a dopiero potem w HSM, choć w pierwszej chwili nie skojarzyłam tego aktora. Ja tam lubię Zaca i uważam, że ma potencjał i, że ma szansę by do czegoś dojść, w końcu nawet największe sławy i największe autorytety nie zawsze były wychwalane i wynoszone pod niebiosa... raz się jest na wozie a raz pod... W "Drodze po marzenia" udowodnił, że ma potencjał... trzeba dać mu jedynie szansę go wykorzystać, być może powinni Go obsadzać w bardziej ambitnych rolach... być może to będzie kluczem do sukcesu... no cóż, jak w każdym razie życzę Mu jak najlepiej... Pozdrawiam! ;]

No i proszę!A jednak jest aktorem,którego można pochwalić a nie tylko obrzucić błotem,co?A jednak ma talent?Na Litość Boską,to dopiero początek jego kariery!Johnny Depp na samym początku grał w badziewnym serialiku,a dziś walczy o Oskary.Nie mówię że Zac to drugi Johnny,raczej to następca Brad'a Pitt'a,ale też ma wielki potenciał i jeszcze nie raz nas zaskoczy!

Ja też mu życzę jak najlepiej! I nic do niego nie mam! Poza tym, że uważam, że w HSM2 zagrał sztucznie (za to określenie ktoś mnie może ładnie objechać ale ok.). Po jedynce naprawdę mi się podobał (tzn, jego gra a nie wygląd) ale w HSM2... no cóż, nie bardzo, i nie mówię tu o postaci jaką grał, tylko jak ją przedstawił.(Sam HSM2 bardzo lubię!) Może to tylko moje wrażenie. Może się mylę, ale tak uważam. Natomiast "Droga po marzenia" naprawdę, wcielił się w swoją rolę doskonale! Być może, jesli będzie grał w czymś ambitniejszym niż Disney'owski musical pokaże na co go stać, tak jak to pokazał w "Drodze po marzenia". Pozdrawiam!