Życie go chyba przerosło. Czyżby kryzys wieku średniego zapukał do drzwi? No i jeszcze ta "Bitwa na głosy", mam nadzieję, że jutro przeczytam sprostowanie, że to wszystko jest pomyłką.
Ja też szanuję go jako aktora - tu jest genialny. Zwłaszcza w Dekalogu pokazał kunszt swojej gry aktorskiej. Jednak jako osoba prywatna - nie jest lubiany, strasznie zadziera nosa. Poza tym, niektórym mężczyznom w pewnym wieku wydaje się, że zawsze będą mieć 20 lat...