Zdzisław Maklakiewicz

8,1
20 462 oceny gry aktorskiej
Polski aktor, reżyser. W czasie wojny był żołnierzem AK. Po powstaniu warszawskim został wywieziony do Niemiec, skąd wrócił we wrześniu 1945. Dyplom aktora uzyskał w 1951 w warszawskiej PWST, tam też w 1950-1951 studiował reżyserię. W 1951 roku zadebiutował jako aktor teatralny rolą Montera w programie "Panie Dobrodzieju" w Teatrze Syrena w Warszawie. W latach 1958-1962 aktor Teatru Wybrzeże w Gdańsku, równocześnie współpracował z kabaretem Bim-Bom. Następnie we Wrocławiu, w warszawskim Teatrze Powszechnym i Teatrze Polskim. W latach 1967-1969 w krakowskim Starym Teatrze. Powrócił do Warszawy do Teatru Narodowego i Teatru Rozmaitości, gdzie zagrał swą ostatnią rolę w 1976 r.. Od połowy lat 60-tych grał przede wszystkim w filmach, w teatrze występował rzadko i niechętnie wiązał się z nim na stałe. Był aktorem charakterystycznym w bardzo szerokim rozumieniu tego słowa. Grał przede wszystkim postacie komediowe i groteskowe. W latach 70-tych tworzył, wraz z Janem Himilsbachem, słynny komediowy duet. Obdarzony niezwykłym poczuciem humoru, był barwną postacią środowiska artystycznego.
Zdzisław Maklakiewicz urodził się w roku 1927. Po wojnie, podczas której służył w AK, wyjechał do Łodzi, gdzie studiował aktorstwo. Przez kilka lat ze średnim powodzeniem występował na deskach wielu polskich scen, m.in.: w Teatrze Wybrzeże i Starym Teatrze w Krakowie. Kiedy wrócił do rodzinnej Warszawy skupił się przede wszystkim na filmie. Debiutował w 1959 roku we „Wspólnym pokoju”, którego scenariusz został napisany na podstawie powieści Zbigniewa Uniłowskiego. W tym filmie Maklakiewicz, odtworzył rolę wyobcowanego z małej społeczności artystów, niezbyt zdolnego studenta, który po oblaniu egzaminów popełnia samobójstwo.
W całej jego aktorskiej karierze proponowano mu zazwyczaj role epizodyczne i drugoplanowe, a kreowane przez niego postacie były mało efektywne, często po prostu niesympatyczne. Mimo to Zdzisław Maklakiewicz stał się doceniany i swego czasu był ulubieńcem publiczności. Zawdzięczał to otaczającej go już za życia legendzie niezrównanego gawędziarza i improwizatora, znacznie odbiegającego od typowego aktora tamtych lat. W 1970 roku Maklakiewicz wraz z Janem Himilsbachem stworzył wielbiony przez kinomanów wspaniały duet, który zasłynął już od pierwszego wspólnego występu w „Rejsie” Marka Piwowskiego. Maklakiewicz zagrał pół komicznego, pół tragicznego inżyniera Mamonia, który z powodu swego indywidualizmu zostaje usunięty poza nawias groteskowej społeczności spacerowego statku. Komedia ta jest oparta w dużej mierze na improwizowanych scenkach, zupełnie się nie starzeje i od blisko 30 lat powiększa się grono jej wielbicieli. Z Himilsbachem Maklakiewicz zagrał jeszcze m.in. w: „Jak to się robi”, „Wniebowziętych”, „Remoncie”, często improwizując i wplatając w scenariusz własne, poza filmowe przygody.
Z. Maklakiwicz, mimo, że był ceniony przez reżyserów, pewnych, że z każdego epizodu zrobi aktorską perełkę, nie czuł się do końca spełniony. Zmarł w 1977 roku w bardzo smutny sposób, pijany i pobity nieopodal Hotelu Europejskiego w Warszawie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones