Niech się prowokują na boisku. Człowiek inteligentny doprowadzi prowokatora do szału... swoją ignoracją.

nie ignorancją tylko ignorowaniem skoro jestesmy już przy czepianiu się....

zauważ, że Zizou poniósł karę za zachowanie... przeciez nie robię z niego bohatera, czy udręczonego niewiniatka... jemu się dostało, ale kara powinna, moim zdaniem, pójść też w drugą stronę.... i nie miejmy takich przedszkolnych zachować: ty mnie przezywasz, ja cię ignoruję.. to wcale nie jest dobre wyjście, bo trzeba pokazać że nie ma przyzwolenia na takie zachowania..

Taa, a święty Materazzi nigdy nikomu nic na boisku nie zrobił.
Zidane nie ma takiej ślicznej mordki jak Nesta, wiem, że to dla ciebie straszne.

"Miłośniczka PiSu."

A co do tego wszystkiego ma to, że ktoś jest zwolennikiem partii braci Kaczyńskich, bo nie łapię tego wątku? Tonący brzytwy się chwyta?

"Powiedz tak brutalnym faulom, używaniu przemocy na boisku. Urządzmy swiat według tej reguły - jak cię ktos obrazi to z kopa mu! Będzie super. "

A nie można urządzić świata tak, by nikt nikogo nie obrażał?

"Żałosna nie jest prowokacja, załosne jest to że ktoś na tę prowokację zareagował. "

Usprawiedliwiasz Włocha? Czyli tolerujesz chamstwo słowne, a przemocą to się brzydzisz? Uspokój się, wszystko przemyśl, bo twoja argumentacja jest co najmniej dziwna. Zresztą chamsto zwalczać można tylko chamstwem. Nie reagując tylko zachęcasz prowokatora do dalszych działań.

"A ze swoja czerwona mordą to dokładnie Zidane na wieśniaka pasuje ;P "

Szkoda gadać... Najbardziej w świecie nie toleruję tego, gdy ktoś jedzie po czyjejś rodzinie. Może, gdy sama tego doświadczysz to przekonasz się, co czuł Zidane.

PoZraWIaM :P

Miłośniczka PiS-u to stary wątek wynikający z dyskusji, która kiedyś gdzieś tam prowadziłyśmy. Skoro nie łapiesz to może kulturalniej byłoby się zapytać, a nie osądzać?

Czy ja mam urządzać świat po swojemu? To mimo wszystko w pierwszej kolejnosci zlikwidowałabym popisy fizczyne, a dopiero później słowne. Słowem zabic nie mozna, a ręka to i owszem.

Podobno ostatnią bronią człowieka myslącego jest dopuszczenie się aktu przemocy. Nie reagując na takie zaczepki można tę drugą osobe ugotować. Przynajmniej ja się z tym nie na boisku, ale w zyciu spotkałam.
Wyłapujesz to co chcesz z moich wypowiedzi. Manipulujesz nimi, a tymczasem wszystko składa się na jakąs logiczna całośc. Skoro ktos mi pisze, że Włosi to wieśniacy sa to odpowiadam mu w ten sam sposób.

Kiedy mi ktoś powie, że jestem k..., że moja matka to, a mój ojciec tamto nie biore do ręki pały i nie walę w niego. Taki człowiek wzbudza we mnie litosc skoro nie ma sensownych argumentów tylko rzuca sobie wulgaryzmem, który nie pokrywa się zupełnie z rzeczywistoscia to sobie może... gadac. Nigdy nie powstana przepisy, które beda karały prowokację, ponieważ niemożliwym do ustalenia jest to co jeden piłkarz mówi do drugiego. Poza tym jest róznica między prawdziwym chamstwem, a zwykłym 'odwal się'. Tak naprawdę to wszystko zalezy od zachowania tego który w efekcie fauluje.

Tak, może i zmieniłam o tobie zdanie, ale skąd miałam wiedzieć wtedy, że dalej będziesz tak obrażać innych? Forum nie jest od tego, żeby wypisywać, że ludzie są żałośni, bo mają inne zdanie od ciebie. Kultury cię nie uczyli? Mam udawać, że twoje chamstwo mnie nie razi, bo kiedyś tam doszłyśmy do porozumienia? Odpowiadaj kulturalnie na posty, to nikt nie będzie się ciebie czepiać.
I z tą miłośniczką PISu to nie przesadzaj za bardzo, kiedy nie ma się wyboru, na coś trzeba zagłosować(a prezydent to akurat tylko pionek w państwie, na sam PIS nie głosowałam) . Oczywiście musiałaś wysunąć taki wspaniały "argument." I kto tu nie ma argumentów...

Hmmm... Jestem tu już 2 lata i pewne zjawiska mnie przerastają. Okazuje się, że ogromny odsetek uzytkowników Filmwebu to ludzie najwyższej kultury, bezbłędni w swych przekoniach, nie poddający się emocjom. Tak, po prostu idealni! Dla których słowa typu : idiota tudzież głupek to szczyt chamstwa. Oczywiście rażą mnie wulgaryzmy, a wolna anarchia słowna mogłaby doprowadzić do tragedii. Nie mniej jednak nie toleruję tez dewocji. Nikogo tutaj nie udaję i własnie dlatego często daję się ponieść. Przepraszam bardzo, ale czasem zdarza mi się wkurzyć, bo jestem tylko człowiekiem. Forum wg mnie to miejsce gdzie mozna napisać swoje zdanie na jakiś temat bez względu na to ile zawiera ono górnolotnych słów.
Nie mam zamiaru przekonywać nikogo to tego ile wynosi mój iloraz inteligencji tylko co właśnie sobie mysle. Swoje szare komórki rozgrzewam do czerwoności w odpowiednim czasie i miejscu. Tutaj jest mi to zbędne. Jeżeli ktos sam nie sprowokował mnie swoimi 'madrosciami' nigdy sama od siebie nie rzuciłam w niego mięsem. O ile mi wiadomo kiedy mnie poznałaś doszło do spięcia wynikającego z różnicy zdań, a nie tego, że obrażam innych. Dobrze pamiętam co pisałam po wyborach i była to jedynie dogłębna analiza tego co przyniosą ze sobą rządy PiS-u. Więc nie ściemniaj, że zwracałaś uwagę na to, że kogoś obrażam, bo tak w istocie nie było.

Zapominasz o tym, że internet to jest WIRTUALNA rzeczywistość. Jak można w takim świecie traktować wszystko na poważnie? Czym jest według ciebie słowo - załosnie? Bo według mnie wypowiedzi na tym forum sa stronnicze, a stronniczośc jest dla mnie żałosna. To co pisałas o Materazzim, który notabene tez jest człowiekiem choc moze trudno ci w to uwierzyc równiez nie było ani delikatne, ani kulturalne. Po prostu znalazły aprobatę reszty, wiec nikt się nie czepiał. Dlaczego zatem atakujesz mnie a nie chamskiego hasła autora tematu, który namawia do potraktowania Materazziego z buta? To jest według ciebie kultura czy moze KULTURY CIĘ NIE UCZYLI?
Wzmianka o PiS-ie miała raczej wymiar nieco ironiczny, na który sobie całkowicie swoim postem zasłuzyłaś. Wyciagnęłaś równie wspaniałe argumenty - po 1 pismo (chyba liczy się nie forma a treśc), po drugie wpis o Papieżu (sfera duchowa człowieka jest jedną z najintymniejszych i poruszanie czegos takiego to nie tylko brak kultury, ale przede wszystkim wyczucia dobrego smaku i taktu). Teraz znów podciagnęłaś Nestę z mojego nicku pod poprzednią wypowiedź. Sugerujesz, że ja piłkarzy cenię za ładne mordki? Faktycznie, znasz mnie lepiej niz ja sama, więc powinnam chyba przynac ci rację. To była odpowiedź na okreslanie Materazziego jako wieśniaka - równie głupie jak moja odpowiedź na temat wiejskiej urody Zidana. Cóż, ja każdemu przydzielam sprawiedliwe - jak on mnie tak ja jemu.
Doskonale cię rozumiem - uwielbiasz Zidana, jesteś wściekła, że Francja przegrała, a twój ulubieniec dostał czerwoną kartkę i w ten niezwykły sposób zakonczył karierę. Nie potrafisz byc obiektywna. To zrozumiałe. Ale liczą się fakty - nie domysły.

a ty?? jak jest u ciebie z obiektywizmem??? i po co się wściekasz??

Materazzi nie jest święty. A kto niby jest? Ale nie jest tez prowokatorem. Znalazłabym kilku większych z Kahnem na czele.
Jeżeli chodzi o Materazziego to jest niezłym obrońcą jak zresztą większość Włochów. Nie tak wspaniałym jak Cannavaro czy Maldini, ale mimo wszystko jakimś skoro Lippi zabrał go na Mundial, a Inter opłaca.

Jeżeli już ktoś chce pisać eseje na jego temat to powinien raczej skupić się na jego ostrych wejsciach - naskakiwaniu na przeciwników czy podnoszeniu nogi 'ociupinkę' za wysoko. Jednakże nie jest on osamotniony. Nie róbcie z niego wcielania wszelakiego zła. Ja go za takie zagrania potepiam całkowicie, dlatego w moim nicku jest nazwisko Nesty - przykładu dla każdego obrońcy. Gdyby Zizou został sprowokowany przez innego Włocha tez wytknelibyscie mu jakies wady. Nie obchodzą mnie przecieki zobaczymy co przyniesie oficjalne dochodzenie. Jak faktycznie prowokował jakos niezdrowo to dostanie chłopak karę. A trenerzy naucza się, ze lepszy Nesta z noga w gipsie chociażby, niż Materazzi-kombinator.

do nemezis:

dziekuję dobrze. jestem obiektywna, ale dla mnie licza się fakty. materazziemu nic nie udowodniono, a to co zrobił zizou wszyscy widzieli. prowokacje potępiam, a materazziego potepie jak prawda wyjdzie na jaw.

ja się nie wsciekam - dla mnie niezgadzanie się z zdaniem większosci to powód do radosci. bo tylko w przypadku kiedy ktos ma inne zdanie niz reszta mozna nawiazac prawdziwą dyskusje.

dobrze... powtarzam, że tu akurat omawiamy to konkretne wydarzenie.. tu nikt nie atakuje materazziego, ja na przykład byłam w tym meczu za włochami... ale raczej przyjmę założenie, że powiedział coś niefajnego zidanowi, bo tamten by go chyba nie uderzył dla czystej przyjemności otrzymania czerwonej kartki...

nie jest prowokatorem?? wszyscy piłkarze są po trosze prowokatorami i (tu neologizm) "wymuszaczami"... to element gry, tylko że trzeba uważać, żeby nie posunąć się z tym za daleko..

Nikt nie atakuje Materazziego -śmiechawica-
Owszem twoje wypowiedzi mają sens, ale gdybyś przeczytała ile złości, wręcz jadu mają wypowiedzi innych to zmieniłabyś zdanie. Po prostu przesada.

Materazzi pewnie cos powiedział, ale czy obraził matkę czy powiedział byle co a Zidane presji finału nie wytrzymał tego nie wiemy. Fani nie moga ręczyć za swojego idola i zarzucać hasłami 'ja go znam'. Bo to guzik prawda jest.

Weszłam na ten temat przez przypadek - szacuneczek dla Zidana, że z byka przywalił. Ja bym jeszcze z buta poprawił. Czy jakoś tak O_O Skoro ktoś popiera przemoc i jeszcze darzy kogos szacunkiem za 'byka' to sorry, ale miła nie będę.

Poza tym jeszcze o obiektywiźmie - potrafie postawic się w odwrotnej sytuacji i moja reakcja była by taka sama.
Słowa jakoś nie robią na mnie wrażenia. Poza tym co innego jest wyśmiewać się z czyiś wad, a czymś innym jest od takie rzucenie hasłem, które z rzeczywistością nic wspólnego nie ma! Mnie osobiście bawi jeśli komuś brakuje juz argumentów i zaczyna do mnie: jesteś ku... Jeżeli więc Materazzi faktycznie powiedział to co sugerują media to nie usprawiedliwie Zidana nawet w 1% z tego co zrobił.
Zastanawiam się czy rzucenie byle jakim wulgaryzmem to już prowokacja? Raczej głupia zaczepka.

Nie doszłoby do tego spięcia, gdyby nie to, że mnie po prostu od razu wtedy obraziłaś(ale tego pewnie nie pamiętasz).
Tak, moje argumenty były kiepskie, twoje też. Wiem, że to jest "WIRTUALNA rzeczywistość", ale chyba poważnie sprawę traktujesz ty, skoro obrażasz innych, bo mają odmienne zdanie od ciebie. Zresztą, normalnie bym na twój post nie odpowiadała, w końcu już inne twoje komentarze na ten temat wcześniej mnie nie interesowały, ale nie lubię, jak ktoś nazywa mnie "żałosną" itd. Widzisz, słowa czasem mogą denerwować. Twój rozstrój emocjonalny cię nie tłumaczy. Też kiedyś potrafiłam się tak zachowywać(a na FW jestem chyba nawet dłużej niż ty), ale mi na szczęście przeszło.
Z Materazzim jest tak, że jego jak dotąd nie ukarano, jak i on zostanie ukarany, to będzie sprawiedliwie. W żadnym momencie(ale tego może nie zauważyłaś) nie stwierdziłam, że Zidane'owi kartka się nie należała. Wręcz przeciwnie, napisałam, że na nią zasłużył, tylko napisałam potem, że mimo wszystko dobrze zrobił(nawet jeśli miało to kosztować Francję przegraną). Prowokatorów też powinno się karać, słowa mogą ranić bardziej niż czyny, a piłkarz(nawet taki jak Zidane) to też człowiek i może stracić nad sobą panowanie.
Ty też obiektywna nie jesteś, nawet nie udawaj, że jest inaczej. Na forach nie ma obiektywizmu.

A poza tym, to kłócimy się o coś, na co nie mamy żadnego wpływu, a ci piłkarze mają nas głęboko gdzieś.
Tobie się nie podoba, że niektórzy uważają, że Zidane dobrze zrobił, ale każdy ma swoje zdanie. I zamiast od razu wyjeżdżać z tekstami w stylu "jesteście żałośni" czy jakoś tak, mogłaś po prostu napisać zwyczajnie własną opinię.

No. To mnie nieźle rozśmieszyłaś, Nesta:).
Ale i zdziwiłaś- nie mogłaś zacząć od takich tekstów, które pojawiają się na drugiej stronie? Masz rację w kilku miejscach i umiesz do niej przekonać- ale zamiast od tego zacząć, na wstępie obrażasz wszystkich. Więc wracam do swojego pierwszego postulatu, zebyś się leczyła...
Mogłabyś też czytac z większym zrozumieniem, nie napisałam nic złego o twojej rodzine, wyraziłam jedynie ubolewanie, że widać w tobie skumulowały się jakieś wadliwe cechy genetyczne. Sama napisałaś, ze nikt nie jest idealny.
Poza tym- generalizujesz. Ja np. nie napisałam nic złego o Materazzim, nie znam tego piłakrza na tyle, żeby się o nim wypowiadac. Nie broniłam też Zidane'a, nie stwierdziłąm, że nie powinnien zostać ukarany, tylko, że miał prawo się nie opanować. Ale i tak zostałam obwołana żałosną osobą. Tak samo z góry oceniasz fanów C. Ronaldo- a wyobraź sobie, że moim zdaniem jest obrzydliwy. Że gra samolubnie. Że za dużo drybluje. A mimo to mu kibicuję, bo jak popracuje z dobrym trenerem, to nie będzie na niego siły- nie wiem, czy zuwazyłaś, ale jak zacznie biec z piłką, to od razu wybiega 3-4 obrońców, żeby go powstrzymać- bo w innych proporcjach to nie ma sensu. Poza tym, nie wykazuję żadnych cech, które w moim odczuciu powinna miec głupia menda. Nie przeklinam, nie ćpam, nie piję, nie włócze się po rynsztokach, nie podrywam nachalnie facetów i nawet dostrzegam zalety edukacji. Ale widac wobec mojego pzrywiązania do Ronaldo to wszytsko traci znaczenie. Od teraz zwrot 'głupia menda' zyskął nową definicję.
Tak się odżegnujesz od naszego subiektywizmu- wcielenie bezstronnego arbitra się znalazło. A ad kultury- padały ostre słowa, owszem, ale ad materaca, nie ludzi na forum. Można wyrazić swoją bardzo nawet negatywną opinię w sposób, który nie obraża uczestników dyskusji. Co najwyżej ich przekonania, nie ich samych.
A tak na zakonczenie- ja całkiem serio sie pytam, czemu nie zaczęłaś od rzeczowych (czy może i nie, ale jednak) argumentów i szerokiego objaśneinia swojego stanowiska, tak jak to robisz teraz? Dyskusja przebiegałaby w całkiem innej atmosferze.

i uprzedzając twoje oburzenie;
abstrachując od tego, czy uznamy twoje zachowanie za ok. czy za nie ok., zostało ono ukształtowane albo przez jakieś niezwykle ważne wydarzenia twojego dzieciństwa, albo zostało ono odziedziczone. Teraz, napisałam, że 'widać w tobie skumulowały się jakieś wadliwe cechy genetyczne', ponieważ zachowanie agreswyne i prowokacyjne jest ogólnie potępianie w naszej kulturze, więc geny odp. za takie post. można uznać za niedobre czyt. wadliwe.
pozdrawiam:)

http://www.youtube.com/watch?v=rKGcUr0S-FU [www.youtube.com/watch?v...]

Do Ariany:
Faktycznie nie pamiętam, żebym cię bez powodu obraziła. Zresztą nie ma po co wracać do przeszłości uwzględniając fakt, iż temat ten został skasowany przez Szajbę jakiś czas temu, a każda z nas ma inne zdanie.

I ja to doskonale rozumiem. Od zawsze i na zawsze denerwować mnie będzie najeżdżanie na innych tylko dlatego, że mają odmienna opinię. To dlatego odpowiedziałam na ten temat. A odpowiada się zazwyczaj autorowi posta, który wybacz, ale nie prezentuje tego samego poziomu dyskusji co ty. Mój 1 post nie był pisany do końca na serio o czym może świadczyć fragment, w którym piszę, że każdy kto dotknie Włocha zasługuje na śmierć :D Chciałam wkurzyć go tak samo jak on mnie swoją beszczelnościa. Przyczepiłaś się do słowa 'żałośni', a tym czasem nie odnosiło się ono bezpośrednio do ciebie, ale osób stronniczych w sposób nader dziwny. Jak ta która pisała, że Materazzi pewnie symulował. Oczywiście, że obiektywizmu brakuje. Ale czym jest obiektywizm jak nie zlepkiem subiektywnych opinii? Powiedział kiedyś Woody Allen, że tylko subiektywizm potrafi być obiektywny i chyba miał rację. To nie jest kwestia czerwonej kartki, bo nikt tutaj nie zaprzecza, że Elizondo postapił słusznie. Przepisów w stanie zmienić nie jesteśmy - ja sama popieram ideę karania prowokacji na boisku, ale wiem tez że są pewne granice. Arbiter nie ma zazwyczaj szans na 'podsłuch'.
Radzę poczekać z osądami kiedy prawda ujrzy światło dzienne.

Jasne, że piłkarze mają nas gdzieś - raczej nasze poglądy, bo każda druzyna swoich kibiców szanuje.

Aaa chciałam dodać jeszcze, ze twoich wcześniejszych wypowiedzi nie czytałam, a dopiero w momencie kiedy napisałaś bezposrednio do mnie ja odpisałam bezpośrednio do ciebie :)

No cóż, ja jednak uznałam, że to z "żałosnymi" mnie również dotyczyło.
Autor posta, nawet jeśli w dość dziwny sposób wyraził swoje zdanie, nie obraził w temacie żadnego z użytkowników, a to, że napisał o Materazzim, samemu Materazziemu nic nie robi.
To z symulowaniem to już trochę śmieszne, bo było doskonale widać, że Materazzi porządnie oberwał.
Dobra, ja się już stąd zmywam, w końcu to FW, a nie portal o piłce nożnej. Zidane to wielki piłkarz i nic tego nie zmieni, a ja teraz zajmę się tym, czym w tym portalu wszyscy powinni się zajmować, czyli filmem.
Widzisz, gdybyś od razu tak pisała, nie doszłoby do takiej wymiany postów. To tylko Internet, ale nawet w Internecie milej się rozmawia, kiedy użytkownicy choć odrobinę szacunku sobie nawzajem okazują.
Tak więc pokojowo kończę tą dyskusję i pozdrawiam

Do ares_maskot -
Rozśmieszasz mnie równiez ty zabawiając się w rozległe analizy człowieka, którego znasz z kilku postów. Już paru takich amatorów tutaj spotkałam. Hmmm... Kiedyś pewnien człowieczek napisał, że widział Shreka 8, a ci którzy jeszcze nie ogladali powinni się schować. Ludzie próbowali prostować go za wszelką cenę. Można po kroć oceniać czyjeś wypowiedzi, ale po co bawić się w psychoanalityka?
Może teraz ja czuję się urazona kumulacją pewnych złych genów odziedziczonych po rodzicach jak sugerowałaś? Może ja odebralam ten fragment jako niebezpieczny atak? Jasne, że nikt idealny nie jest. Pisze tak o sobie, bo sie trochę znam. Ale przez forum tak naprawdę nie mozna nikogo poznać. Co najwyzej mozna okreslic gust czy stanowisko w jakiejś tam sprawie danej osoby. Więc po co te nieudolne próby spinania klamerką cech obcych ludzi? To jest warte zbadania ;)
Nie sądzę, abym kogos obraziła, choc może ja wychowuję się w jakims innym świecie. Ale przymiotnik 'żałosny' z chamstwem ma niewiele wspólnego, a dla mnie jak juz pisałam ludzie popierający deptanie innego człowieka sa żałosni. Nie zaczęłam od przekazania własnych racji, bo temat ten ze względu na nagłówek nie zasługiwał na to.

To nie forum C.Ronaldo, ale skoro do tego nawiązałaś... Głupia menda - tak mi sie tylko napisało i nie sądzę, aby dla koleżanek piszących w kółko, że Ronaldo jest śliczny, Ronaldo ma super ciałko to nieodpowiedni zwrot. Taki jest poziom ich postów i na 'głupia mendę' sobie dziewczyna zasłuzyła obrażając mnie równie niewybrednymi epitetami na mojej stronce. Reszta tematu to moje odczucia zwązane z Cristiano podjudzane przez Macieja Szmigielskiego z 'PN', którego opinia na temat Ronaldo zlała się z moją. Oczywiście wpis o urodzie był zbędnym, ale skoro to taki duzy argument dla wychwalająch Portugalczyka pod niebiosa fanek to pozwoliłam sobie pokazac im, że istnieje na tym swiecie przynajmniej jedna osoba, która ma odmienny gust niż one.

Ten film z Materazzim obleciał już pół świata. Derby Milanu są niezłym widowiskiem. Cóż, teraz pan Materac jest największa włoską gwiazdą. Widziałam nawet Malboro przerobione na Materazzi. To chyba jakaś sugestia, żeby go przypalic :D Pozdrawiam

Do Ariany:
Dla mnie wypowiedź z nagłówka obraża kibiców włoskich. Może wreszcie zrobi się pokojowo między nami. Następnym razem skieruje swoją wypowiedź w stronę konkretnych osób i tak będzie najlepiej. Zidane juz się w historii obok innych gwiazd zapisał. Teraz czekam na LM. Faktycznie Filmweb O_O Przez moment zapomniałam, że mam jeszcze inne tematy tutaj i filmy do przejrzenia... Pozdrawiam.

No nie wiem, jemu tylko o Materazziego chodziło, nie o całą drużynę.
Ale dobra, bo znowu tu jestem, a miałam się wynieść.
Jeszcze raz pozdrawiam i już naprawdę się z tego niefilmowego tematu zmywam:-)

Ale Materazzi to jest część składowa całej druzyny. Nevermind. Też się zmyję jak wszystko z pewnymi ludźmi ustalę :D Pzdr.

Ktoś tu zdaje sie pisała, ze Materazzi nie jest prowokatorem?

Siedział na ławce rezerwowych na stadionie w Sienie i co rusz prowokacyjnie kpił z obrońcy gospodarzy Bruna Cirillo, gdy tylko ten znalazł się w zasięgu głosu. W końcu Cirillo powiedział coś bardzo brzydkiego pod adresem zmarłej matki Materazziego. Zaraz po meczu w drodze do szatni wyższy o głowę Materazzi rozkwasił Cirillo twarz.
żródło onet.pl

No rzeczywiście żaden z niego prowokator...tylko sobie pogadać lubi...ech. I sam na obraze matki rozwalił gościowi twarz. Zidane i tak jest wporządku jeśli skończyło się to tylko na 'główce"

Nesta- napisz proszę, że kierujesz się ironią. Bo chyba inaczej niż przez pryzmat absudru moich wypowiedzi nie da się odczytać. Jasne, że nie analizuję cie na serio- czy naprawdę to wygladało na choc trochę poważne? Oprócz może mojego sprostowania ad wadliwych genów, które zamiesciłam, chyba jasne, żebyś się nie czepiała, że nie maja one żadnego związku ze sprawą. I skoro ja poczułam sie obrażona przez ciebie, nie widze powodu, dla którego ty nie miałabyś się poczuć obrazona przez mnie. Tak, najwyraźniej żyjesz w innym wszechświecie, skoro dla ciebie słowo 'żałosni' nie jest obraźliwe. I skoro po napisaniu komenta skierowanego do wszystkich dziwisz się, że wszyscy, a nie tylko parę osób poczuło się urazonych.

'Pisze tak o sobie, bo sie trochę znam. Ale przez forum tak naprawdę nie mozna nikogo poznać. Co najwyzej mozna okreslic gust czy stanowisko w jakiejś tam sprawie danej osoby.'- prawda. ale naprawdę nie wygladałaś na taka osobe obrażając nas albo pisząc 'głupia menda' ad kogoś tam. uff. fakt, to zaczyna wyglądać, jakbym wpadła w paranoję ad tego 'obrażania'. nadużywam tego zwrotu, bo niewiele synonimów mi przychodzi na myśl.
skąd miałam wiedziec, że ktoś cie obraził gdziestam? czytam temat, myśle, że ktoś miał używanie, a potem czytam jego coraz mniej zachęcające teksty. W końcu nawet odechciewa mi się bronić Ronaldo, bo najwyraźniej nic do tej osoby nie dotrze. A później prowadzę z tobą wcale miła dyskusję. Kiedy przedstawiasz to w ten sposób, mogę ci nawet przyznać rację. A raczej nie potępiać (czyli mam do ciebie taki stos. jak do Zidane'a;) ). Ale co innego, jak znam twoje powody, a co innego jak czytam przepełniony nienawiścią tekst (nie tyleż do fanek Ronaldo co do niego samego) i odnosze wrażenie, że jakich argumentów nie użyję, zostanę zmieszana z błotem jako zaślepiona głupotą szalona fanka.
ok, chyba tez powoli będe uciekać. pozdrawiam:)

do Flea
No właśnie Materazzi załatwił to po meczu anie w trakcie jak głupi Zidane.
BTW niezły ten filmik o Materazzim, widać koleś od czarnej roboty, tylko trzeba to robić z głową, a nie głową jak Zizou.

ITALIA ITALIA ITALIA ITALIA

Forza Italia !

Zizou był dobry, myśłałem że się wypalił, ale na MŚ pokazał klasę ...
Trzeba jednak przyznać, że faul baardzo głupi.

Materazzi to taki sam prowokator jak 80% piłkarzy na świecie, którzy mają w swoim dorobku tego typu 'wpadki'. Więc piłkarz=prowokator. Ktos w temacie 'Nagradzanie chamstwa' tę kwestię pieknie opisał i nie ma co się dłużej rozwodzic.