Nie wiem czy bywalce tej strony wiedzą, ale Zooey, z dobrym skutkiem z resztą, śpiewa w dwu-osobowym bandzie She & Him.
Bardzo przyjemny niezależny pop.
Teledisken hir - http://www.youtube.com/watch?v=dtlO0RXktlo&feature=related
A tu pewien zajebiaszczy lajw - http://www.youtube.com/watch?v=mOs5UwFHa6w
Bardzo przyjemny głos, w związku z nim uderzają mi trochę do uszu trochę lata 50 ;)
Także, 'bardzo przyjemnie' hasłem dnia.
A, i jeżeli ma ktoś zamiar w tym wątku wspomnieć coś o niejakiej Kejti Peri, niech wy... w trybie natychmiastowym to sobie wybije z głowy.
Noo i tu wyjątkowo muszę się z Tobą zgodzić, Zooey ma niesamowity urok osobisty, jest piękną kobietą...ale to jak śpiewa przyćmiewa wszystko...po raz pierwszy usłyszałem jej głos w filmie 'Elf' wspaniały duet z Willem Farellem, potem była fajna rolka w 'Autostopem...' po raz kolejny zauroczyła mnie w Moście do Terabithi gdy śpiewała 'Why can we be friends' jako pani Edmundsson(bardzo dobra Sroka w polskim dubbingu), co zainspirowało mnie do przesłuchania jej płyty(w zasadzie zespołu) i wtedy przypadła mi do gustu jeszcze bardziej...jest obdarzona ogromnym talentem, chociaż śpiewa lepiej niż gra(w Zdarzeniu raczej niczego wielkiego nie pokazał) to rola w 'Yes Man' uważam za fantastyczną, i ten zespól w którym była wokalistką, to jak śpiewała, i tekst piosenki przyprawił mnie o spazmatyczne ataki śmiechu, w połączeniu z Carreyem wyszła mieszanka wybuchowa. Reasumując Zooey to genialna wokalista, dobra aktorka, kobieta o niebywałej urodzie, i ogromnym uroku osobistym...jest inna niż te plastikowe, wymalowane, wytapetowane, wyretuszowane lale bez talentu, głosu i osobowości...(A do Perry jest podobna, NA SZCZĘŚCIE tylko z twarzy)
Potwierdzam każde słowo. Uwielbiam She%Him - ta muzyka jest jak ukojeniem dla mojej duszy, cudowny głos Zooey, oryginalne brzmienie - coś wspaniałego.
Jeżeli kogoś interesuje to zespół z "Yes Man" zwał się "Munchausen by Proxy". Takie info jak by ktoś chciał sobie przypomnieć :D
Tu ta rewelacyjna piosenka z "Yes Man" o tym samym tytule co film :P
http://www.youtube.com/watch?v=5LrXWFVCPcw
Jestem dużą fanką duetu She and Him. Zoeey może nie dysponuje najlepszym głosem na świecie, ale daje dużo ciepła, radości, w sumie taka typowa muzyka na słoneczny dzień. :) Na pochwałę zasługuje gitarzysta, 2gi człon zespołu czyli M. Ward!
nie zgadzam się z tobą. zdecydowanie wolę to naturalność i pogodę ducha na planie niż w słuchawkach. nie wszyscy lubią tego typu muzykę. zooey jest aktorką i wg mnie jeżeli wchodzi w muzykę to zamiast narzekać właściwie jestem zadowolony bo dla mnie jest osobą, która poradzi sobie z wieloma gałęziami przemysłu kulturowego na plecach przy okazji stanie się popularna albo ludzie przypomną sobie o niej będzie popyt na zooey będą filmy z zooey czyli fani kina z zooey i tak wychodzą na plus ;)