
Wspaniała rola w DRACULI! Ta scena spod pokładu statku i w ogóle jego spojrzenie i śmiech oraz to jak pełznie po tym dywanie w salonie...Dla mnie skradł show!
Zagrał psychicznie chorego Renfielda w Draculi (1931), potem garbatego pomocnika dra Frankensteina, później zaczął grać szaleńców i psycholi, no i... Został zaszufladkowany. A grał w tylu dobrych filmach... :-{