Recenzja filmu

Ant-Man (2015)
Peyton Reed
Waldemar Modestowicz
Paul Rudd
Michael Douglas

"Mała" nowość w uniwersum Marvela

"Ant-Man" to ostatni film Marvela w drugiej fazie ich filmowego uniwersum. A co powstało w poprzedniej fazie? Całkiem fajny "Thor: Mroczny Świat", fajny "Iron Man 3", całkiem bardzo fajni
"Ant-Man" to ostatni film Marvela w drugiej fazie ich filmowego uniwersum. A co powstało w poprzedniej fazie? Całkiem fajny "Thor: Mroczny Świat", fajny "Iron Man 3", całkiem bardzo fajni "Strażnicy Galaktyki", bardzo fajny "Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz"i "Avengers: Czas Ultrona". Każdy z tych filmów wniósł coś innego, a ich wspólnym wyznacznikiem jest humor. I w "Ant-Manie"humoru oczywiście nie zabrakło, a nawet został wyniesiony na wyższy poziom. Jeżeli "wyższym poziomem" można nazwać scenę, w której ktoś nazywa gigantyczną mrówkę psem, z którym coś bardzo jest nie tak, i "wcale nie podejrzane" cofanie samochodem.
W pierwszej fazie większość mocy superbohaterów była oparta na lataniu, byciu silnym i ewentualnym strzelaniu lub przyzywaniu piorunów. W drugiej fazie zaczęły się pojawiać nowe moce - brak zrozumienia metafor, łapanie ludzi za serce tylko trzema słowami. A tak na serio, to superszybkość Quicksilvera i magia/manipulacja rzeczywistością, na szczęście tak w filmie nie przetłumaczonej, Szkarłatnej Czarownicy. I Ant-Man też zabłysnął nową supermocą. Zmniejszanie się i kontrolowanie mrówek. Tak, dla "normalnych" ludzi to brzmi pewnie śmieszne, ale dla ludzi w komiksach oczytanych, nie jest to nic nowego. I uwierzcie mi, mogło być gorzej jeżeli chodzi o temat dziwnych mocy.
Teraz o historii filmu. Pomysł adaptacji tego komiksu pojawił się już w 2004 roku. Prace trochę trwały i jeżeli dobrze pamiętam, to chyba był rok 2012, gdy na Comic-Conie pokazali pierwszy testowy materiał. Taki kompletnie z filmem nie związany. Była to raczej scenka pokazująca jak może wyglądać film.
Od samego początku, główną rolę producenta/scenarzysty/reżysera sprawowałEdgar Wright, wtedy jeszcze w miarę nieznany producent/scenarzysta/reżyser. Ale to już jest tradycją Marvela, że biorą mało znanego i dobrego producenta/scenarzystę/reżysera i tworzą z nim świetny film. Wiecie czym zajmował sięJames Gunn,zanim nakręcił "Strażników Galaktyki"? Robieniemfilmów pornograficznych bez seksu. CzyliSasha Greyz zepsutym samochodem pojawia się u mechanika, który następnie naprawia jej ten samochód i na tym kończy się odcinek.
Bracia Russo, zanim napisali i wyreżyserowali "Zimowego Żołnierza", który tak naprawdę obrócił całe kinowe uniwersum Marvela do góry nogami, pracowali przy serialach komediowych i komediach romantycznych.
Zboczyłem chyba z głównego tematu. Już wracam. Prawie. Jeszcze tylko to, że po prawie dziesięciu latach pracy nad filmemEdgar Wrightzostał zwolniony i zastąpił goPeyton Reed. Też reżyser komedii.
W "Ant-Manie" nowa jest nie tylko moc superbohatera, ale też gatunek filmu. "Heist film" z dodatkiem superbohaterów.Wikipedia definiuje "heist film" jako: "rodzaj gatunku filmowego, który ma skomplikowaną fabułę, o grupie ludzi, którzy próbują coś ukraść (np. pieniądze). Zazwyczaj w filmie pojawia się wiele nieprzewidzianych zwrotów akcji, film skupia się na planowaniu, samej kradzieży i ucieczki z miejsca przestępstwa". Jeżeli widzieliście "Ant-Mana", a skoro to czytacie, to znaczy, że widzieliście albo po prostu lubicie spojlery, to właśnie zdaliście sobie sprawę, że tak wyglądała fabuła Ant-Mana.
O fabule jeszcze muszę napisać, że w niektórych momentach byłem pozytywnie zaskoczony. Mimo, że wiele o tym filmie wiedziałem. Chociażby dlatego, że ostatniego dnia na planie,Michael Douglaspochwalił się w internecie zdjęciem z planu. Zdjęciem, na którym był w marynarce z dziurą po kuli.
A co mnie zaskoczyło?
Sam fakt pojawienia się Wasp, a konkretniej obu Wasp. Żony Hanka Pyma i całej jej historii, a potem w scenie po napisach, strój Wasp dla jego córki. Zaskoczył mnie też fakt, jak realistycznie wyglądała komputerowa wersjaMichaela Douglasa, odmłodzonego o jakieś dwadzieścia lat.
W filmie spodobało mi się prawie wszystko. W tej chwili potrafię wymienić tylko jedną rzecz, która mi się nie podobała. Ale to nie wina Marvela. To wina Polski. Bo przetłumaczono "Pym Particles", czyli "Cząsteczki Pyma", na "Preparat Pyma". Dlaczego? Przychodzi mi tylko na myśl to, że nie chcieli złamać marvelowskiej tradycji na nazywanie wszystkich i wszystkiego nazwami z takimi samymi pierwszymi literami. Reed Richards, Pym Particles, Doctor Doom, Fin Fang Foom, Fantastic Four, Avengers Assemble, itd.
Muzyka. Osobiście bardzo lubię słuchać muzyki filmowej i uważam, że temat przewodni Ant-Mana jest bardzo dobry. I dobrze wpasował się w klimat filmu.
No to już chyba wszystko, zostało jeszcze nawiązanie do całego Uniwersum Filmowego. W filmie pojawił się Falcon i nowa siedziba Avengersów. Pojawiła się też dziennikarka, z którą rozmawiał Falcon w celu znalezienia Ant-Mana, a ta mu odpowiedziała, że "mają już kogoś kto potrafi (nie mogę sobie przypomnieć co), pamiętam tylko, że ostatnia z wymienionych osób potrafi chodzić po ścianach”. Czyli pierwsze "pojawienie się" Spider-Mana w jego nowym domu. Jest jeszcze druga scena po napisach. Kapitan Ameryka i Falcon złapali Zimowego Żołnierza. A może on sam do nich przyszedł. Tego nie wiadomo. Wiadomo tylko, że Steve nie chce o tym fakcie informować Tony'ego Starka. A dlaczego? Pomijając fakt, że jest to zapowiedź "Wojny bohaterów", czyli konfliktu z jednej strony pomiędzy rządem a superbohaterami, a z drugiej strony pomiędzy Kapitanem Ameryką a Iron Manem. Do głowy przychodzi mi jeden powód. Pierwszym z nich jest to, że podobno to właśnie Bucky zabił rodziców Tony'ego Starka, ale Tony chyba o tym nie wie. Także jak to zwykle jest w takich sytuacjach, wszystko to tylko spekulacje i trzeba będzie poczekać na jakieś prawdziwe informacje.
Na koniec dodam, że niepokoi mnie jedna sprawa. Ta dziennikarka, o której przed chwilą wspomniałem, wymieniła kilku superbohaterów. Na końcu Avengersów, po ich nowej siedzibie biegali ludzie w dresach, czyli może nowi rekruci. A w "Wojnie bohaterów"ma już być wielki konflikt z superbohaterami w roli głównej. I jak teraz Marvel ma zamiar się za to zabrać? Czy film będzie się skupiał na znanych już nam postaciach, a tylko w tle, jako easter eggi, pojawią się ci wszyscy nowi bohaterowie, którzy będą brać udział w konflikcie, a tylko najwierniejsi i najuważniejsi fani ich rozpoznają? Dowiemy się dopiero w maju.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Jeśli ktoś na początku roku (tak jak ja) nie wierzył w to, że film o człowieku-mrówce może być lepszy od... czytaj więcej
"Ant-Man" jest filmem nietypowym jak na produkcje Marvela. Za głównego bohatera obiera postać szerokiej... czytaj więcej
- Nie chcę już nigdzie się włamywać i niczego kraść. Co chcesz, żebym dla Ciebie zrobił? - Chcę, żebyś... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones