Recenzja filmu

Alex Rider: Misja Stormbreaker (2006)
Marek Robaczewski
Geoffrey Sax
Alex Pettyfer
Mickey Rourke

Zero zero do lat 12

<a href="http://www.filmweb.pl/Anthony+Horowitz+filmografia,Person,id=78229" class="n">Anthony Horowitz</a> jest w Wielkiej Brytanii znany praktycznie wszystkim dzieciom. To jego książki
Anthony Horowitz jest w Wielkiej Brytanii znany praktycznie wszystkim dzieciom. To jego książki opowiadające o przygodach Alexa Ridera - młodego szpiega na usługach MI6, królowały na listach bestsellerów zanim pojawiła się na nich J.K. Rowling. Na Wyspach właśnie została opublikowana siódma część przygód małoletniego agenta do zadań specjalnych, a w Polsce do kin wchodzi ekranizacja pierwszej część przygód Alexa "Misja Błyskawica". Alex Rider to 14-letni, osierocony chłopiec, który po śmierci wychowującego go wuja zostaje zmuszony do współpracy z MI6. Jego pierwszym zadaniem jest uzyskanie informacji na temat Darriusa Sayle'a - multimilionera, który, chcąc okazać swoją wdzięczność narodowi Brytyjskiemu, postanawia podarować każdej szkole w Anglii komputer o nazwie "Błyskawica". Wywiad podejrzewa jednak, że Sayle chce użyć komputerów do innego celu. Reżyserią filmu zajął się Geoffrey Sax, a scenariusz napisał sam autor powieści. To bardzo wygodne, ponieważ któż inny, jak nie twórca, potrafi ponownie opowiedzieć swoją historię. Jednak pisanie książki to jedno, a scenariusza drugie i nie sposób nie dostrzec, że fabuła ekranizacji pod pewnymi względami kuleje. W wielu miejscach brakuje logicznego przejścia z jednej sceny w drugą, a dialogi pozostawiają wiele do życzenia. O ile zrozumiałym jest, że zarówno książka jak i film jest dla młodzieży, to nie zmienia to faktu, że rozmowy wyglądają jak tanie foto-story z Bravo Girl. James Bond w wersji S wyróżnia się jednak pod wieloma względami. Mamy w nim sporo akcji, sprawnie zrealizowanych scen walki, za których choreografię odpowiedzialny był Donnie Yen oraz doskonałą, pełną wielkich nazwisk, obsadę. Do roli Alexa Ridera wybrano młodego Alexa Pettyfera, dla którego występ w "Stormbreakerze" to debiut na dużym ekranie. W tym konkretnym przypadku odtwórca głównej roli musiał wykazać się większą sprawnością fizyczną niż talentem aktorskim i trzeba przyznać, że przy minimum dialogów Pettyfer radzi sobie zupełnie nieźle dokonując cudów akrobacji. Obok młodego aktora w obsadzie znaleźli się również Mickey Rourke, Bill Nighy, Stephen Fry, Andy Serkis, Missy Pyle, Robbie Coltrane i Alicia Silverstone. Niestety, Geoffrey Sax nie do końca wiedział jak ich wykorzystać. O ile Rourke, jak zawsze, trzyma formę o tyle Nighy, czy zwykle niezawodny Fry rozczarowują w rolach "M" i "Q" a ich z zamierzenia komiczne kreacje wywołują wśród widowni zaledwie chichot. "Alexowi Riderowi" mimo brytyjskich korzeni bliżej do hollywoodzkich produkcji, w których efekty specjalne ważniejsze są od scenariusza. W filmie dużo się dzieje, a młodzi widzowie na pewno nie będą się na nim nudzić i wyjdą z kina zadowoleni, a być może spragnieni kolejnych, tym razem książkowych przygód małoletniego agenta. Gorzej z rodzicami. Ci jednak, wzorem choćby mojego ojca, mogą "przytrenować oczko" w wygodnych fotelach. W końcu czego się nie robi dla własnych dzieci. :)
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Pomysł na to, aby opowiedzieć historię a'la James Bond z nieletnimi bohaterami, nie jest nowy. Wystarczy... czytaj więcej
Paweł Marczewski

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones