Recenzja filmu

Śliwowica (2013)
Krzysztof Łebski
Justyna Nowak

Zbójnickie wesele

Grupa ATM, która stworzyła między innymi takie seriale jak: "Ojciec Mateusz", "Doręczyciel" czy "Ranczo", przedstawia drugi w swojej twórczości pełnometrażowy, godzinny film oparty na wątkach
Grupa ATM, która stworzyła między innymi takie seriale jak: "Ojciec Mateusz", "Doręczyciel" czy "Ranczo", przedstawia drugi w swojej twórczości pełnometrażowy, godzinny film oparty na wątkach wesela z serialu "Pierwsza miłość".

Wadlewo. Emilka z Bartkiem zamierzają się pobrać podobnie jak Rysiek z Wiktorią. Z powodu braku dogodnych terminów pary postanawiają, że zorganizują podwójne wesele. Na uroczystość zostaje zaproszonych wiele gości. Tuż przed wesele Jagna, mama Bartka, mówi synowi, że jest przeciwna temu, aby zawarł on związek małżeński, bo Emilka jest rozwódką, lecz mężczyzna ją ignoruje. Kilka godzin później odbywa się wesele, na którym wszyscy się dobrze bawią, a Jagna upija się tytułową śliwowicą, będącą produkcją własną ojca pani młodej - Mariana Śmiałka. Wkrótce kobieta znika z wesela.

Anna Ilczuk wcielająca się w rolę Emilki zagrała znakomicie, podobnie jak Halszka Lehman (Wiktoria). Ta jej wyborowa kreacja, ubiór i wygląd zewnętrzny. No po prostu nic dodać, nic ująć. Aktorka grająca Wiktorię też istne cudo. Odtwórczynie mają świetny makijaż. Niestety gorzej wypadli Bartek i Rysiek. Uważam, że Mirosław Kotowicz (Ryszard) zagrał dość sztywno, w ogóle oglądając niektóre odcinki serialu mam wrażenie, że gra od niechcenia, a Rafał Kwietniewski (Bartosz) wcielił się w swoją rolę trochę lepiej Kotowicz, ale nadal to nie jest to. Liczyłem na coś więcej.

Jak już wspomniałem, "Śliwowica" to pierwszy telewizyjny (drugi ogólnie) grupy ATM pełnometrażowy film (co z tego, że na podstawie serialu, ale tu jest więcej wątków) i muszę przyznać, że to wyszło całkiem nieźle. Ogólnie film jest średni, ale dobre teksty w scenariuszu ratują sytuację. Można się pośmiać. Myślę, że tworząc ten obraz, twórcy trochę polecieli po bandzie przy bójce gości. Większość z nich się bije, bije, bije, a kiedy Rysiek aresztuje Wojtka (Piotr Głowacki) i Bartka nagle przestają się walić butelkami po głowach, tłuc krzesłami i bić, a policjant sobie z tego nic nie robi. No ludzie! Jak tak można?

Mimo tego że film trwa zaledwie 60 min i oczywiście jest oparty na motywach trzech odcinków "Pierwszej miłości", to i tak warto poświęcić czas, by luknąć na to dzieło, chociażby na dobre teksty i niektóre sceny. Grupa ATM ma już doświadczenie w tworzeniu nie tylko dobrych seriali, ale i filmów. Przykładem może być np. "Ranczo Wilkowyje", więc i w zrealizowaniu tego obrazu nie mieli problemów.

"Śliwowica" to film, który zasługuje na miano niezłej (dobrej to przesada) polskiej komedii obyczajowej stworzonej na podstawie serialu. Jeśli nie masz dość czasu, a chciałbyś obejrzeć jakiś film, to "Śliwowica" jest właśnie dla Ciebie. Uważam, że grupa ATM powinna zająć się kolejnym długometrażowym obrazem, może tym razem na podstawie "Ojca Mateusza" i wypuścić go w kinach?

Film dozwolony jest dla młodzieży od dwunastego roku życia, więc nie licz na to, że będzie duża ilość cycków.
1 10
Moja ocena:
6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones