Baker znowu pokazuje, że jest mistrzem w ukazywaniu zwykłych ludzi i ich codziennych problemów w sposób szczery i poruszający. "Red Rocket" to film, który łączy dramat i komedię, oferując zarówno
Sean Baker, reżyser znany z filmów takich jak "Mandarynka" i "The Florida Project", znów pokazuje nam życie ludzi na marginesie społeczeństwa. Tym razem głównym bohaterem jest Mikey Saber (Simon Rex), były gwiazdor porno, który wraca do swojego rodzinnego miasteczka w Teksasie po nieudanej karierze w Los Angeles.
Film zaczyna się sceną, w której Mikey Saber, wraca do miasta, zmęczony i bez grosza. Próbując odnaleźć się w zwyczajnym życiu, Mikey szuka pomocy u swojej byłej żony Lexi (Bree Elrod) i jej matki, które, choć niechętnie, pozwalają mu u siebie zamieszkać. Mikey, z jego charyzmatyczną, ale samolubną naturą, szybko wpada na pomysł, by wrócić do branży porno, wykorzystując młodą i naiwną Strawberry (Suzanna Son), pracującą w lokalnej cukierni. Relacja między Mikeyem a Strawberry rozwija się w nieoczekiwany sposób, odsłaniając jego manipulacyjne zapędy i skomplikowane moralne wybory. W miarę jak Mikey próbuje odbudować swoją karierę, konflikt między jego ambicjami a realiami życia w małym miasteczku staje się coraz bardziej napięty, prowadząc do zaskakujących i często humorystycznych zwrotów akcji.
Baker znowu pokazuje, że jest mistrzem w ukazywaniu zwykłych ludzi i ich codziennych problemów w sposób szczery i poruszający. "Red Rocket" to film, który łączy dramat i komedię, oferując zarówno momenty pełne humoru, jak i głębszą refleksję nad ludzką naturą.
Estetyka filmu jest surowa, z wieloma ujęciami z ręki, co dodaje autentyczności i intymności. Małe teksańskie miasteczko zostało pokazane bardzo realistycznie, a muzyka z nostalgicznych przebojów świetnie pasuje do całości.
Simon Rex, dotychczas znany głównie z ról komediowych, pokazuje tutaj zupełnie nowe oblicze. Jego występ pełen jest energii i złożoności, sprawiając, że Mikey jest postacią jednocześnie irytującą i fascynującą. Rex wciąga widza w świat swojego bohatera, ukazując jego charyzmę i spryt, ale też egoizm i moralne dwuznaczności. Suzanna Son błyszczy na ekranie, wnosząc do swojej roli mieszankę niewinności i determinacji. Jej postać, choć młoda i pozornie naiwna, okazuje się mieć swoje własne marzenia i ambicje. Bree Elrod doskonale oddaje zmagania kobiety, która, mimo własnych problemów, próbuje pomóc byłemu mężowi, balansując między współczuciem a frustracją.
"Red Rocket" to film, który pokazuje trudne i ciemne strony ludzkiego życia, ale jednocześnie znajduje w nich momenty radości i śmiechu. Sean Baker po raz kolejny udowadnia, że jest jednym z najważniejszych współczesnych reżyserów. To mocny, poruszający portret człowieka próbującego znaleźć swoje miejsce w świecie.