Recenzja wyd. DVD filmu

Rezerwat (2007)
Łukasz Palkowski
Marcin Kwaśny
Sonia Bohosiewicz

Okolica "niekunieczna"

Warszawska Praga cieszy się do dawna złą sławą, a na ludzi tam mieszkających patrzą krzywo nawet warszawiacy z innych rejonów stolicy. Przyczyn tego stanu rzeczy jest wiele i nie pora o tym
Warszawska Praga cieszy się do dawna złą sławą, a na ludzi tam mieszkających patrzą krzywo nawet warszawiacy z innych rejonów stolicy. Przyczyn tego stanu rzeczy jest wiele i nie pora o tym pisać. Szkoda tylko, że wśród polskich filmów ze świeczką szukać opowieści o tak barwnej dzielnicy Warszawy. Szczerze mówiąc, oprócz pamiętnego "Przepraszam, czy tu biją?" Marka Piwowskiego nie przypominam sobie innego obrazu. A jest na Pradze na co popatrzeć. Aż się prosi, żeby tu filmować i pokazać panujący tu (godny państwowego rezerwatu) „niezwykły mikroklimat”. Być może tak pomyślał Palkowski i umieścił tu akcję swojego debiutanckiego filmu.Podpatruje „Pragusów” i śledzi ich codzienne dylematy pod tytułem „skąd wziąć na kielicha”. Przysłuchuje się ich językowi bogato zdobionemu wyrazami na „k” i „ch”, plotkom o sąsiadach i sąsiadkach, komentarzom o ich prowadzeniu się. Tu każdy wie o każdym wszystko i, co najważniejsze, dobrze im z tym. Prawdziwa symbioza.A co się stanie jeśli wśród nich zamieszka ktoś obcy? Film "Rezerwat" opowiada właśnie o takim przypadku. Obcym jest młody ambitny fotograf, który dla sukcesu jest wstanie zrobić wszystko. I robi to bez względu na konsekwencje, bo w jego świecie takie obowiązują reguły. Dopiero mieszkając na Pradze, obcując z „tubylcami”, dla których cenniejsze są proste wartości, dociera do niego, że można zyskać coś więcej. I tak odkrywa prawdziwe naturalne skarby – przyjaźń i podziw rudego łobuziaka, szacunek sąsiadów i podwórkowych pijaczków, a być może nawet miłość pięknej Hanki – właścicielki zakładu fryzjerskiego. Idzie się do nich zupełnie inną i uczciwszą drogą. Ten kontrast w filmie jest wyjątkowo ważny. Po prostu lepiej żyje się z czystym sumieniem, nawet wśród brudu odrapanych praskich kamienic. W "dodatkach" będącej już w sprzedaży płyty DVD, znajdziecie pełny tekst słynnej już "Piosenki o kwiatach" śpiewanej przez Marka Romana. Znajdujące się tam również sceny dubli dołączono według mnie trochę „na siłę”, ale na pewno też znajdą spore grono wielbicieli.Nie pozostaje mi więc nic innego, jak zaprosić Was na ten dzikszy, a tym samym ciekawszy, nie tylko z przyrodniczego punktu widzenia, prawy brzeg Wisły.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Pięć nagród w Gdyni, pięć w Koszalinie, dwie w Tarnowie, nagroda w Kazimierzu Dolnym i przede wszystkim... czytaj więcej
Rezerwat to obszar chroniony ze względu na cenne, szczególne wartości, jakie w sobie zawiera. Taka... czytaj więcej
Dużo mówiono o tym filmie. Był taki czas, że gdzie się nie odwróciłem, tam "Rezerwat". W końcu nadarzyła... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones