Recenzja filmu

Twarda sztuka (2007)

Szalona i zbuntowana nastolatka Rachel (Lindsay Lohan) musi spędzić wakacje u swojej babci, Georgii (Jane Fonda), którą ostatni raz widziała mając sześć lat. Już pierwsze przejście przez próg kończy się kłótnią. Georgia od lat żyje według swoich zasad. I to właśnie przez nie stała się tak znienawidzona przez swoją córkę, Lilly (czyli matkę Rachel, w tę postać znakomicie wcieliła się znana z serialu "Gotowe na wszystko"  Felicity Huffman). "Wygodna" nastolatka nie zgadza się jednak na to. Nie może znieść myśli, że na nią, nigdy nic nierobiącą, spadnie nagle  tysiące obowiązków. Zmuszona jest pracować u weterynarza, leczącego również i ludzi "po znajomości", Simona (Dermot Mulroney). Jak się później okazuje, był on w przeszłości ukochanym jej matki. W Idaho poznaje także Harlana (Garrett Hedlund), który uważa ją za wyjątkowo rozpuszczoną dziewuchę z miasta. Po poznaniu jej lepiej, zakochuję się w niej. Z czasem wszystko komplikuje się coraz bardziej. Film jest bardzo ciekawy. Szybko następuje rozwój akcji. Na pewno zmusza do głębszej refleksji nad tym, co jest prawdą, czy kłamstwo jest czasem słuszne, czy warto je leczyć prawdą. Rachel każdego wplątuje w swoje spiski. Nikt nie wie, na ile ta nastolatka jest prawdomówna. Najpierw mówi, że w dzieciństwie była molestowana przez swego ojczyma, po chwili żartuje z tego. Każdy uważa ją za zazdrosną kłamczuchę, która chce pogorszyć sytuację innych. Okazuje się, że to tylko jej babcia zna prawdę. I to tylko dzięki Georgi życie całej trójki w końcu się ustabilizuje. Co do samej realizacji, to również i pod tym względem nie zawiodłem się. Fabuła jest naprawdę świetna. Film jest dobrze zrealizowany, żadnych wtop czy niedociągnięć. Brakowało mi trochę dobrej muzyki. W monetach świetnej akcji brakowało, by towarzyszyła wydarzeniom, była niemal niedostrzegalna. Na pewno należą się brawa dla reżysera Garry'ego Marshalla. Do filmu zaangażował naprawdę dobrych aktorów. Każdy z nich zagrał z charakterystycznym dla siebie stylem, co mi się bardzo podobało. Strona techniczna stoi na równie wysokim poziomie. Bardzo podobały mi się ujęcia akcji. Film charakterystyczny dla gatunku dramatu, jednak zrealizowany z wielkim dynamizmem. Naprawdę świetny film... "Twarda sztuka" jest obrazem kłamstwa i prawdy. Pokazuje, jak wielką moc posiada prawda oraz to, iż kłamstwo nigdy nie będzie słuszne. Niewątpliwym plusem jest Lindsay Lohan, która znakomicie wcieliła się w rolę zbuntowanej nastolatki. Film ukazuje czas, w którym każdy człowiek  może się zmienić.  Jak dzieciństwo potrafi wpłynąć na całe życie i relacje z innymi? Odpowiedzi na te pytania znajdują się w filmie. Jest to wspaniały obraz tego, kim jesteśmy i tego, na czym polega prawda... Polecam!