Recenzja gry

Harry Potter i Książę Półkrwi (2009)
Artur Kruczek
Jonasz Tołopiło
Joanna Kudelska

Czary mary - czyli magia w praktyce

"Harry Potter i Książę Półkrwi" to już siódma część w uniwersum Harry'ego Pottera i 6 na motywach książki. Gra wiąże się fabularnie głównie z filmem o tym samym tytule. Czy jest ona lepsza od
"Harry Potter i Książę Półkrwi" to już siódma część w uniwersum Harry'ego Pottera i 6 na motywach książki. Gra wiąże się fabularnie głównie z filmem o tym samym tytule. Czy jest ona lepsza od poprzedniczek? O tym przekonacie się, czytając poniższą recenzję.

Harry Potter rozpoczyna szósty rok nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Razem z Dumbledorem bada mroczną przeszłość najpotężniejszego czarnoksiężnika w historii, Lorda Voldemorta. Mimo mrocznych wydarzeń, jakie mają miejsce w tym roku, w Hogwarcie panuje atmosfera miłości. Zakwita romans pomiędzy Ginny a Harrym i między Ronem a Hermioną. Fabularnie gra nie odstaje od filmu, na którym bazuje. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że film wielu fanom nie przypadł do gustu ze względu na potraktowanie po macoszemu najważniejszych wątków z powieści.

Grafika w grze jest przyzwoita. Autorzy postarali się o wierne odwzorowanie Hogwartu, który jest podobny do tego znanego graczom z poprzedniej części, "Zakonu Feniksa". Zostało też dodanych kilka nowych lokacji, które niestety nie wnoszą nic konkretnego do rozgrywki. Mimo że Hogwart został rozbudowany, gracz ma wrażenie, że z wnętrza zamczyska wieje nudą. W "Zakonie Feniksa" na korytarzach mogliśmy spotkać różne rzeczy, z którymi można było wejść w interakcje za pomocą magii. Nie łatwo znaleźć takie elementy w tej części, jest ich bardzo mało. Ponadto teren zielony wokół Hogwartu jest duży, ale mało zróżnicowany i znajduje się na nim niewiele obiektów, na które można rzucić zaklęcie. Na plus zasługuje strona audio. Aktorzy, którzy podkładali głos postaciom, wczuli się w swoją rolę. Dialogi pomiędzy bohaterami jest całkiem naturalny. Wielkim plusem są efekty dźwiękowe oraz muzyka, którą można usłyszeć w tle, podczas gry.

Rozgrywka w tej części opiera się na trzech podstawowych elementach: pojedynki, ważenie eliksirów oraz mecze quidditicha. Z początku zdaje się to być bardzo ciekawe, gdyż elementy te wracają po dłuższej nieobecności w serii, lecz już po chwili zaczynają się nudzić - zwłaszcza mecze, które wymagają od gracza tylko poruszania myszką. Podczas nich nie ma jakiejkolwiek swobody. Cały czas trzeba przelatywać przez obręcze, aby zdobyć premię czasową. Nie jest to zadanie trudne, gdyż gra cały czas prowadzi gracza za rączkę. Harry lata tylko po jednym torze, który zaplanowali dla nas autorzy produkcji. Troszkę ciekawsze wydają się pojedynki i kluby pojedynków, znajdujące się w każdym domu. Są one bardzo proste i trwają maksymalnie 3 rundy. Aby wygrać, trzeba zwyciężyć w 2 turach. Podczas walki można użyć zaledwie 5 zaklęć, lecz na początku posiadamy chyba tylko 2. Plusem pojedynków jest ich widowiskowość, lecz nawet mimo to, szybko się one nudzą (chociaż nie tak szybko jak quidditch). Najciekawszym elementem rozgrywki są eliksiry, które wymagają od gracza refleksu i dokładności. Jest to chyba najbardziej dopracowany element z całej gry. Należy wykonać eliksir według ściśle określonej receptury, dolewając do kociołka odpowiednie preparaty, mieszając i podgrzewając go. Istnieje bardzo dużo eliksirów do sporządzenia, które w przeciwieństwie do pojedynków i quidditcha mają zróżnicowany poziom trudności i długości receptury. W każdym tym elemencie za wykonanie zadania (sporządzenie eliksiru, wygrania pojedynku czy meczu quidditcha) gracz dostaje swego rodzaju doświadczenie, za które otrzymuje różne nagrody, w postaci tak jakby niby dyplomu. Niestety ilość doświadczenia nie wpływa w żaden sposób na dalszą grę.

Co jeszcze gracz musi w niej wykonywać? Biegać po Hogwarcie i zbierać godła oraz minigodła, które z kolei tworzą godła. Minigodła poukrywane są w świecących przedmiotach i, aby je wydobyć, trzeba po prostu kliknąć lewym przyciskiem myszy. Trochę trudniejsze do znalezienia są godła, które często są sprytnie schowane w różnych zakamarkach Hogwartu. Odszukanie wszystkich zajmie sporo czasu, ale jest to sztuczne przedłużanie gry, która jest w gruncie rzeczy bardzo krótka. Wątek fabularny można przejść już w zaledwie 3-4 godz., to est stanowczo za mało, zważając na wysoką cenę, jaką trzeba było zapłacić za tą produkcję w dniu premiery (139,90 zł)! Pełne ukończenie gry, czyli zebranie wszystkich tarcz, wykonanie wszystkich eliksirów, wygranie wszystkich pojedynków oraz zagranie wszystkich meczy, zajmuje ok. 7-8 godz.

Podsumowując: mamy tu do czynienia ze standardową grą na podstawie filmu: jest krótko i bardzo przeciętnie.
1 10
Moja ocena:
5
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones