Może ktoś rozjaśnić koniec wątku Marka. Albo nie było to dla mnie zbyt czytelne, albo gdzieś mi umknęło, albo dziura w fabule. Mianowicie co było powodem jego wręcz bezsensownego zachowania i końca kariery. Po wizycie Kuby właściwie bez sensu zniszczył sobie życie. A nie kojarzę aby policja w jakiś sposób wiązała go z Kubusiem. A nawet gdyby ten wpadł nie musiał go obciążyć....
I moim zdaniem szkoda aktora, który z postaci spłaszczonej do dossier w stylu: Jesteś policjantem i sprzedajesz zbójowi informacje bo jesteś hazardzistą i do tego rudym, wykrzesał więcej niż można by oczekiwać.