Tak sobie myślałem dłuższą chwile o Darku i nie wiem jak go zinterpretować.Każda z wersji tłumacząca kim był w pewnym momencie wydaje się nielogiczna(alter ego Kub itp.).Chyba jednak był po prostu szychą-gangsterem z charyzmą.Przeszła mi przez głowę tez taka teoria,że Dario to jakby metafora szatana. Jacek parę lat temu podpisał pakt z diabłem .Dostaje wszystkiego w brud ,ale w zamian za dusze , po którą Darek się zgłasza (po 8 latach pokazane jest wyjście z więzienia , metaforyczne zstąpienie z piekła na nasz świat).Na koniec serialu proponuje taki sam pakt Kubie .Wiele rzeczy do tej teorii nie pasuje , ale może to wszystko jedna wielka metafora.
moim zdaniem Dario wcale nie jest metaforą zła nie jest też metaforą dobra zastanów się kto tak naprawdę celował do Kuby, jak zachowuje się Jacek w obecności Daria a pod jego nie obecność planuje go wykończyć wydaje mi się że to Jacek jest odzwierciedleniem zła jak judasz patrzy tylko na korzyści kto wykupił kube z więzienia. Oczywiście Dario może i miał dość drastyczne metody ale nie bez powodu on chciał odzyskać to co należy do niego torbę i Warszawe którą zajeli jego koledzy gdy on siedział Dario wcale nie jest taki zły gorsi okazują się jego "koledzy" tak jak w życiu oni pierwsi wbiją ci nóż w plecy.