Jak dla mnie drętwota, to pewnie zamierzone, nie tylko główny bohater, wszystkie kwestie były jak czytane z kartki, przesadnie wulgarne. Cały serial ogląda się jakby cała ekipa była naćpana, wszystko w zwolnionym tempie, rozciągnięte jak guma w starej bieliźnie. Główny bohater miał być pewnie jak Baby w "Baby driver" niby zły, ale jednak najlepszy w tym bagnie. Moim zdaniem panu Nożyńskiemu nie wyszło to zbyt dobrze. Baaardzo średnio wyszło a chyba nie tak miało być.
Serio można mieć skojarzenia z "Baby Driver" (na marginesie - strasznie słaby, przereklamowany film), a nie z "Drive"?
Do Drive dużo mu brakuje ten serial to jeden wielki bełkot nieporozumienie i nuda główna atrakcja to przekleństwa
Ja nie piszę czy mu dużo brakuje do "Drive" czy nie (zostały mi jeszcze 2 odcinki, więc nie oceniam), tylko z kim mi się kojarzy postać głównego bohatera, czytaj ze zrozumieniem. Sam mam mieszane uczucia co do serialu, ale jedna gwiazdka, którą dałeś trochę przekreśla Cię jako poważnego rozmówcę, bo sorry, ale za naprawdę wiele rzeczy serial powinien dostać więcej gwiazdek, np. techniczne sprawy.
Może to prawda że oceniam filmy zerojedynkowo albo coś mi się podoba albo nie. Serial miże być perfekcyjnie wykonany ale co z tego jak nie ma w nim treści.
Jak to nie ma treści? To, że fabuła jest smutna, mroczna, ponura, pełna brudu, przemocy i przekleństw nie znaczy, że jest to serial o niczym.
To jest serial portretujący kilka dni ż życia dilera kokainy, człowieka obracającego się w świecie przestępczym, więc nie należy do ,,lekkich, łatwych i przyjemnych". Nie znaczy to, że serial jest nic nie wart.
Ten serial, podobnie jak książka, na której podstawie powstał, uświadamia istnienie takiego ,,podskórnego" życia miasta, ukrytego za zasłoną nocy, ostrzega przed zbyt łatwym zachłyśnięciem się pieniędzmi, władzą, iluzoryczną wolnością (którą daje narkotyk), pokazuje, niebezpieczeństwo związane ze zbliżeniem się do środowiska przestępczego, niemożność wyrwania się z niego.
Fabuła serialu nie ma prawa się podobać, no bo jak może się podobać świat zbrodni, przemocy, wulgaryzmów, mafii i narkotyków?
Treść nie jest do ,,podobania się", nawet trudno ją oceniać w kategorii podoba się/ nie podoba się, ale już sposób przekazania tej treści (wizualna strona serialu), jak najbardziej może się podobać.
Wystawianie ,,jedynki" tylko za to, że nie akceptuje się tematyki (udając chyba, że sprawy, które poruszono w serialu w rzeczywistym świecie nie istnieją) nie czyni z oceniającego wiarygodnego recenzenta. Świat nie jest ,,zerojedynkowy", życie nie jesz czarno-białe, skala ocen na tym forum też nie.
Sorry ale wolę inną treść. Nawet w najbardziej brutalnych filmach nie ma takiego zohydzenia brudnej strony życia która tak odrzuca i męczy to nie mój klimat. Może niektórzy lubią takie nocne życie knajpy ćpanie przeklinanie taką kloakę życia.
Oczywiście, że ten serial męczy, jest brudny, trudny, wulgarny, co nie zmienia faktu, że jest to dobrze, a nawet bardzo zrobiony serial.
Serial tez mnie nie kupił od początku niby był dobry ale czegoś brakowało ale docenialem inne jego aspekty jak chociaż wspaniałe zdjęcia,muzykę,czy grę aktorską.wszystko co sie składa na realizacje tego serialu i chociaż dlatego powinno dać sie wyższa ocenę. Jedynki nie ma nawet Ukryta Prawda!
Niektórzy już tak mają, że sprowadzają rzeczywistość do wymiaru czarno-białego. Nie widzą wielobarwności, niuansów i odcieni świata. Ich strata.
Znafca się odezwał pokaż swoje ulubione filmy jeżeli coś oglądasz pochwal się swoim gustem, to się pośmiejemy