Można gadać, że Kuba nie Jacuś, Że Jacuś nie Piotr, że Dareczek nie taki, jak go Skocznieczy czytał ale serial broni się i to na maksa. Jest teledyskowy, mocny, dosadny, debiutant Kubuś daje radę by ująć to obiektywnie. Kubuś bywa drętwy, ale czy nie taki jest książkowy pierwowzór? Czy nie wqrwia czasem czytelnika swoim upartym charakterem?
Serial jest MIAZGA!!!! Sztos :)
Gratuluję twórcom, i dziękuję HBO za inwestycję :)