nie rozumiem zachwytów. Do 3 odcinka oglądałem na siłę później wcale nie było lepiej. Przerost formy nad treścią. Przy Belfrze ciekawiło mnie co będzie dalej tutaj - flaki z olejem. Piękne zdjęcia, Warszawa nocą i czarne BMW. Zabrakło gwiazd MMA, wytatuowanych buziek i dobrej pary cycków. Wynudziłem się jak głupi. Dla mnie żenada.