Nie za bardzo kumam o co chodzi w ostatniej scenie? Ktoś wytłumaczy? Dario to był jego wymysł? Poleciał wreszcie do tej ARG?
Dario to realna postać. Zapłacił za niego kaucje, zapewnił mieszkanie na Zoliborzu i 5 kg koksu, zeby Kuba dla niego dilował.
Ale KUba nie chce dilowac, wie ze jest obserwowany przez policje, ze z gangusami tez ma na pienku, ze nie bedzie tak łatwo jak wczesniej. Dlatego chce wyjechac ( wymyslem byly te sceny Kuby z zona, dziecmi , domem nad cieplym morze, sceny rodzinne. ) Pazina idzie juz na odprawe, a Kuba odbiera telefon . Dario dzwoni do Kuby , zeby go szantazowac, ze wie jak sie nazywaja jego rodzice i siostra, gdzie mieszkaja, ze jak wyjedzie, to on ich zabije.
Kuba sie waha co zrobic, jego szczesliwe zycie tam jest rownoznaczne ze smiercia jego najblizszych tu.
abije jego rodzicow, siostre. Kuba sie waha,
Okay... właśnie jak czytam to sa różne opinie... że Dario to realna postać, jak napisałeś lub, że jest jego wymysłem i pojawił się po podrzuceniu torby (jako jego wymysł) nie bardzo tez kumam scenę z tymi typami ubranymi na biało którzy jechali na motocyklach... :/
Zapraszam do dyskusji tutaj
https://www.filmweb.pl/serial/%C5%9Alepn%C4%85c+od+%C5%9Bwiate%C5%82-2018-786525 /discussion/Podziemny+Kr%C4%85g,3042165
Na gorąco, wg mnie Pazina woła za Kubą, bo ten zostawil ją na lotnisku, bo zdecydow się wrócić do miasta rozumiejąc, ze tak łatwo się nie wyrwie. Cały odcinek przebąkiwał, że zaraz leci, na co Darek przypomina mu o niezałatwionych sprawach.
Być może, ktoś kto czytał książkę albo rozkminial ostatnie sceny, jak np. tą z motocyklistami widział coś więcej. Moje pierwsze przeczucie było takie, że Pazina krzyczy, bo Kuba dostaje kulkę, ale ostatecznie skłaniam się do tego, że po prostu wraca.
Pytanie tylko, po co mówił do Darka, że nie istnieje. Może to była po prostu groźba - wracam po ciebie - do Malucha tez w klubie coś takiego powiedział.
Dla tych co nie czytali końcówka książki: Kuba jedzie z Dariem do domu jego rodziców, tam piją herbatkę, rozmawiają, Dario prowadzi monolog "Ciebie ogląda się jak aktora w filmie ..." i przedstawia wizję współpracy, a właściwie mówi, że tak ma być. Prowadzi Kubę do piwnicy, do skatowanego Stryja. Kuba strzela do Stryja. Jedzie na lotnisko taksówka, "odprowadzają" go goście na białych motocyklach. Na lotnisku spotyka Pazinę. Wtedy dzwoni Dario i zaczyna opowiadać Kubie o jego rodzinie, mamie, tacie, ciężarnej siostrze itd.. Kuba rezygnuje z wyjazdu, Pazina leci sama. Zaczyna padać deszcz, Kubie wydaje się, że jest czarny. Koniec.
Nie ma żadnych schiz z torbą i wyjściem z więzienia, Dario nie jest Kubą, nie ma podwójnej osobowości itd.Po prostu wybiera dilowanie, chociaż tego nie chce, ze strachu o bliskich, to jest szantaż.