Dokładnie to samo sobie pomyślałam

Dokładnie! Wszystko się elegancko zamyka w tym samym kręgu.

Zgnilizna i zezwierzęcenie pod płaszczykiem elegancji i dobrego stylu.

trudno się nie zgodzić, warszawka a wiem co mówie ...mieszkam tu od urodzenia przeszło 30 lat to miasto zgnilizny, konsumpcjonizmu, seksu, nihilizmu i ogólnego zepsucia. miejsce gdzie zjedzają się szumowiny całej Polski oraz niestety co raz częściej z całego świata (imigranci).

Dziewczyny, kobiety sa tu w stanie na prawdę wiele zrobić dla kariery w korporacji...robienie loda na zapleczu kluby to norma.

Narkotyki i akohol wszechobecny.

Warszawiaki wybraly władze taką jacy sami są-cwaniacy i oportuniści.

To o czym piszesz oczywiscie jest obecne... w kazdej wiekszej metropolii tego swiata, takze plakanie ze warszawa taka be i to jeszcze przez typa ktory mowi sie w niej urodzil uwazam za mega slabe. Co wiecej mam wrazenie ze swiat o ktorym piszesz znasz jedynie z Pudelka i nigdy z nim zadnej stycznosci realnej nie miales.

Zatem Twoje wrążenie jest mylne. Jak żyjąc gdzies tyle a tyle lat można nie mieć styczności (choćby jako bierny obserwator, mimowolny świadek) z danymi zjawiskami które występują powszechnie. Gdbym nie miał styczności to bym nie pisał bzdur.

z jednym się zgodzę...tak wyglądają wszystkie stolice...z tego wniosek można wysnuć że miasto jako samo w sobie jako pewna socjlogiczna struktura doprowadza do anhilacji człowieczeństwa.

Warszawa to syf. Byłem tam dwa razy i nie zamierzam wracać

a ja sie nie dziwię, że w całej polsce jest jak jest, temat o filmie, a przychodzi jełop i pisze o polityce. Wniosek: IQ na poziomie małomiasteczkowej pisowskiej ameby.

Jełopa poszukaj w rodzinie kupując bilet do ZOO.

A gdzie jest twój rodzinny cwelunie z dużego miasta co ? Kaszebe czy Mazury ?

Dokładnie tak PiS-ory wyobrażają sobie warszawke. A o już prędzej wołominawka ale i tak przestylizowana o 1000%

To prawda,Warszawa wyjątkowo tu pięknie wygląda..bardzo mi się podoba ta sekwencja z zatopieniem Warszawy..świetnie zrobione..

Warszawy juz dawno nie ma tutaj jest korposzczurzalnia
w tygodniu w nocy tutaj nic nie porobisz jak na miasto 2 mln to troche ubogo z rozrywkami a dlaczego a dlatego ze tu sie do....ia w robocie i dopiero w wekend kazdy wychodzi sie na.....lic
nie zjesz nic konkretnego oprocz kebsa i maka
ulica marszalkowska jest taka piekna obstawiona cala bankami a jeszcze do nie dawna szmateksami nic na niej nie ma zadnego klubu lokalu z jedzeniem
klubownia fantastyczna 100 metrowa ulica mazowiecka ku....dolek lansu oraz parkingowa meta seta kupeta dla mniej zamoznych

po.jeby mają ''bul'', że pokazany został senator z po w rajstopach wciągajacy koks

hehehehe...
https://www.se.pl/wiadomosci/polityka/najlepszy-klient-dilera-gwiazd-kupil-2-5-k g-kokainy-polityk-pis-wyda-700-tys-z-na-narkotyki-aa-R3Dn-gdAR-LpbK.html

smieje sie, bo to jedna ekipa, dlatego nikt nie rozlicza swoich poprzedników :D

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/prokuratura-z-dowodami-zakupow-kokainy-b ylego-senatora-po-tomasza-misiaka/9q7637c

akurat to było raczej nawiązanie do Pis-u
podczas pierwszego kontaktu posła z Kubą pod Sejmem Kuba mówi żeby pozdrowić "prezesa" , a w hotelu nawąchany posel mówi coś o agenturze czy WSI - więc raczej klimaty "pisowskie", ale pstryczki polityczne wg mnie słabe

W książce mowa jest o polityku PO.

Nie dorabiaj sobie ideologii. Jak wół w książce jest napisane Platforma Obywatelska.

w książce tak, masz rację, chodzi o gościa z PO, występuje tylko w hotelu
w serialu jest to IMO dwuznaczne, spotykają się i na parkingu pod Sejmem i w hotelu, Kuba mówi Suszyńskiemu, żeby pozdrowił "prezesa", z dialogu wynika, że poseł z partii rządzącej; z kolei w hotelu poseł mówi coś o kwitach z WSI, czy agenturze, czego w książce nie ma; nie wiemy, czy akcja serialu ma miejsce obecnie, czy w czasach kiedy powstała książka; pomijam wypowiedzi Żulczyka, współautora scenariusza, dla mediów, chocby u Mellera w tvn24, bo zwykle nie robię wycieczek personalnych

No niestety, Żulczyk i Skonieczny to lewactwo pełną gębą.

No właśnie chu..a została pokazana w pełnej krasie :)

Zostały pokazane tylko najbardziej spektakularne, skrajne momenty, tzn:

- przerywniki w filmie prawie zawsze pokazują tylko ścisłe centrum miasta i oczywiście nocą - bo to robi najlepsze wrażenie. Jakby kamera odwróciła się do tyłu (albo chociaż na bok), to nic ciekawego bym ta nie było, tym bardziej za dnia.
Chociaż nie powiem - Warszawa jako tako strasznie się rozwinęła przez ostatnie kilkanaście lat, ale nie ma co się podniecać, że cała Warszawa to high-life architecture life.

- dyskoteki warszawskie - totalnie przerysowane i przekoloryzowane, czyli nieprawdziwe:) W filmie, gdy wchodzą do dyskotek, to jest jakaś orgia zmysłów - elektro-klimatyczna muzyka, mistyczny klimat, różnorakie światła, pełno freakowatych ludzi - z tutażami, w kolorowych włosach, ubiorach itd.... nie nie nie :) nie kupuje tego :) za dużo widzę zwykłych Januszy w warszawskich dyskotekach, żeby obraz z filmu był dla mnie przekonywujący :)

- świat koksu i narkotyków - totalnie tego nie widzę na co dzień, mimo, że od wielu lat sporo poruszam się nocą po mieście. Zdecydowanie częściej widzę świat napierdzielonych młodziaków przy kebabach i pizzach po skończonych dyskotekach.