Mógłby nim być ale się nie udało. Jest za to bardzo dobry a to i tak dużo na tym filmowym bezrybiu polskiej kinematografii. Strasznie drentwy główny bohater - aktor amator ale to nie psuje jazdy, gdyż w takiej obsadzie i z takimi dialogami nie sposób to zjebać. Andrzej Frycz wymiata! Polecam.