nawet w pierwszym odcinku... nie wiem czemu twórców nie dziwi ciąża trwająca prawie rok i sms z 29 grudnia przed świętami xd
To prawda też to zauważyliśmy, nie zgadza się bardzo dużo, raz jest ciemno raz jasno. Kubą jedzie do mieszkania jest ciemno ale jak już wchodzi do samego bloku i to jest szaro. Nie zgadza się ilość zamówiona przez Cezarego P. (Zresztą wszystkie ilości są absurdalne), Psy jadą na sygnale po niebezpiecznego gangstera aby miał czas żeby uciec. Jak frycz zakłada rękawiczkę to nie jest w stanie jej zapozyć i jest cięcie za sekundę już ją ma na ręku. Choć serial bardzo mi się podobał to ilość błędów poraża.
Typowo polskie malkontenckie podejście do wszystkiego, co komuś wyszło, co się udało.
Lista błędów w „Titanicu” jest dłuższa niż I List do Efezjan, ale mimo tego zdobył 11 Oscarów. Może czasem warto się ugryźć w język i nie biadolić, tylko cieszyć się z tego, co jest.
A w tym wypadku jest rewelacyjnie, zalecam odrobinę pokory.