Sposób: Który według Was był najlepszy?? Które były najzabawniejsze i które najobrzydliwsze?
Który epizod szczególnie przypadł Wam do gustu??
a i takie pytanie: "sposób nr 1#" widział ktoś?? Albo "nr 1000#" ?? :-D
ja mam parę szczególnych i okropnych przypadków, które dobrze pamiętam ;D Tak na szybko:
1. Gość pracujący w studiu piercingu i tatuaży, który połknął łańcuch i na nim zawisnął... - wg mnie
najstraszniejszy i najobrzydliwszy sposób :-)
2. Laska, która podniecała się gdy ktoś na nią wymiotował... - równie odrażające.
:-D Uwielbiam to oglądać :-) Podoba mi się ten serial dlatego,że jest taki sarkastyczny i wesoły
zarówno, a także to jak specjaliści pokazują i tłumaczą przyczyny śmierci :-)
To ja bym się chyba nie odważyła na to, żeby stracić język.... Oj aż mnie wszystko bolało jak to kiedyś oglądałam. Ale taka śmierć jest naprawdę drastyczna, wiesz, co się zaraz stanie i nie możesz nikogo poinformować, bo masz zaplatany język... Generalnie oni wszyscy to jacyś straszni debile, którzy jechali między kontenerami, to było specjalnie, czy nie zauważyli?
pewnie się tak wygłupiali i myśleli że zdążą. w tym programie to sami debile są, wszyscy powinni dostać nagrody darwina.
i pierwsze miejsca ;D nic tylko pogratulować głupoty przez która giną, 1000 debili mniej na świeci :-D
Był jeszcze jeden sposób ze strzelbą jak palacz drugiego palacza zabił strzelając ze strzelby nabitej papierosami.
ale zbieg okoliczności, nie oglądałam programu już dawno a akurat dziś przypadkiem trafiłam na odcinek gdzie był właśnie sposób pierwszy.
aczkolwiek coś chyba musiało być z tymi Japończykami nie tak - pani doktor powiedziała, że gdy ktoś nie uprawia seksu 7 lat to serce może być do takiego wysiłku nie przyzwyczajone i dlatego umarli. gdyby tak było to by wszyscy umierali przy pierwszym razie xD
Ale na pewno poruszali się, chodzili po schodach czy biegali na autobus, więc jakby mieli zdrowe serca, to nawet brak wcześniejszego ruchu fizycznego nie spowodowałby śmierci przy wysiłku w łózku. Z tego co pamiętam, to oni właśnie dlatego nie uprawiali seksu, bo mieli chore serca.
nie uprawiali, bo cierpieli na hiperwentylację. było pokazane jak wdychają powietrze z papierowej torebki chyba po to aby się ... odtlenić (tak wnioskuję na chłopski rozum). chyba ciężko przeżyć orgazm z takim zaburzeniem ;/
Nie wiem, ciężko stwierdzić. Ale jakby nauczyli się oddychać w takich sytuacjach, to może nie byłoby to takie trudne? Naprawdę ciężko stwierdzić.... I teraz powstaje pytanie: jeśli muszą gdzieś pobiec, albo się poważnie zestresują lub wystraszą (chodzi mi o to, że mogą przeżyć jakieś emocje porównywalne do orgazmu, gdzie serce szybciej bije, oddech przyspiesza itp itd), to mieli mnóstwo powodów, przez które mogli umrzeć. Eeee ten sposób jest bardzo naciągany. I że niby dwie osoby i w tym samym czasie? Wiadomo, że różne organizmy różnie reagują.
facet przywiązał kiełbase do nogi,kobiety przygniotły faceta i wybuchający kibel :D
To było ileś lat temu w Polsce, mogliby w serialu pokazać - Goście czyścili szambo i po kolei zatruwali się wpadając w "roztwór", inne osoby zeskoczyły chcąc im pomóc i też wpadły w te "ciecz" topiąc się. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba 6 czy 7 osób wtedy zginęło
Najobrzydliwsze to te dotyczące pochwy, było parę, np. jak dziewczyna dostała jakiegoś syfilisa po ogoleniu tej części ciała, obleśne totalnie.
A propos pochwy to był też odcinek z nimfomanką, która zaczęła się masturbować marchewka. Niestety niedokładnie ją obrała, ostry czubek zrobił jej... ekhm... w środku małą ranę i kobieta się wykrwawiła.
Ojej,ja bardzo lubię sposób,w którym kosiarka masakruje powoli twarz jakiemuś chyba typowi.
Albo ten gdzie wbija się w głowę kolesiowi drąg,który pompuje mu tam powietrze i pęka mu od tego głowa.
ojej nie widziałam tej pękającej głowy!
za to pamiętam kolesia, któremu jakuzzi wessało bebechy, chętnie bym obejrzała jeszcze raz ten epizod
Z kosiarek, to ja pamiętam śmierć, gdzie pijana dziewczyna wybrała się na przejażdżkę ulicach pojazdem-kosiarką, w pewnym momencie zaczęła ją ścigać policja. Ta postanowiła przejechać przez trawnik. Ale niefartownie wjechała na kamienie, przez co spadła na ziemię i ta kosiarka w nią wjechała. Była niezła siekanka.
No naprawdę, genialne to było, szybciej by spierdzieliła na pieszo xD i istniało prawdopodobieństwo, że by jej nie złapali ;p
Ostatnio natknąłem się odcinek, w którym była arogancka gimnastyczka, która ćwiczyła wygibasy i tak niefartownie wylądowała na duży metalowy pręt, przebijając przez okolicę dwóch intymnych dziurek.
1 sposób:
Dobry był również odcinek w którym pewna grupka nastolatków wybrała się nad jakąś wodę ( jezioro lub coś w tym stylu) oczywiście zabawa nie mogła się obyć bez alkoholu po pewnym czasie postanowili urządzić konkurs skoków z dość wysokiego urwiska ( około 10-20m) jeden z nich skoczył "na bombę" ale zderzając sie z lustrem wody jego otwór odbytowy ustawił się pod pewnym specyficznym kątem w wyniku czego słup wody który się tą drogą dostał rozerwał jego jelito grube (odbytnicę) na strzępy .
2,sposób:
Akacja działa się w Czarnobylu na Ukrainie stacjonujący w tamtym miejscu żołnierze ( 2mężczyzn i 1 kobieta) zrobili sobie zakrapiane alkoholem ognisko (jeden z tych mężczyzn wraz kobietą tworzyli jak by parę) i nabijali się z tego drugiego że ma trzy jądra ten drugi robił końskie zaloty do tej laski ale ona go odtrącił i poszła zrobić co trzeba z tym drugim , zaś ten odtrącony aby pohamować swoje pragnienia i fantazje postanowił sobie ulżyć miłością francuską z jakimś dzikim zwierzęciem o ile dobrze pamiętam był to szop pracz gdy już to robił z owym zwierzem , zwierzakowi się to nie spodobało i odgryzł mu penisa w wyniku czego mężczyzna się wykrwawił
Obydwie śmierci widziałem. Akurat te śmierci związane z odbytem należą jak dla mnie do najdrastyczniejszych.
Ja nie widziałam,żadnej z tych,ale z tego co przeczytałam,to musiały być niezłe.
Żyją nie tylko w Ameryce .. w Wikipedii jest napisane że żyją na pewno na Białorusi, więc możliwe że na Ukrainie żyją również na terenach w okolicy elektrowni w Czarnobylu, które są przy granicy z Białorusią co nie zmienia faktu że ten sposób śmierci jest tak głupi że aż nie prawdopodobny.
Według mnie najdrastyczniejszy sposób to był taki:
W celi w więzieniu siedział psychopata, który miał jakieś małe wygięte ostrze podobne do ostrego haka. Po kilku dniach do jego celi wpuszczono jakiegoś innego więźnia. Psychopata miał dziwne zamiary wobec niego i w nocy związał go w taki sposób jakby nogi w szpagat i wtedy on się obudził a psychopata włożył mu ten hak w tyłek i zaczął się wciskać tym ostrzem dalej i rozrywał wszystko co miał w środku. Robił to przez godzinę aż zabił więźnia. Pod koniec tej akcji pokazali jak jelita tego więźnia są rozwalone po całej celi, ponieważ psychopata zaczął wyrywać mu wnętrzności z dolnych części ciała, oczywiście więzień ten już był martwy. :-)
O ekstra, chciałabym to zobaczyć xD wiesz może który to był odcinek albo numer?? A co się stało z tym psychopatą??
Kurde, oglądałem już chyba wszystkie odcinki, ale takiej historii w ogóle nie kojarzę. To na pewno było w tym serialu? Bo kojarzę tylko historyjkę, jak w więzieniu gościu drugiemu próbował wyjąć granat z odbytu, a wyszła tylko zawleczka.
Strzał w dziesiątke! To było to, lecz gdy pisałem post wyżej byłem sporo czasu po obejrzeniu odcinka, po za tym ów wypowiedź napisałem w idiotyczny sposób. :P
Wczoraj był odcinek ze Sposobem #1. Był o japońskiej parze, która nie mogła uprawiać seksu z powodu jakiś specyficznych dolegliwości zdrowotynych. Ale pewnego dnia postanowili się przełamać. I obydwoje zmarło od zawału, czy czegoś tam. Ten sposób na śmierć zdobył największe uznanie wśród twórców programu.
Kobieta, która próbowała się odchudzić. Postanowiła połknąć tasiemca, na początku była zachwycona rezultatami, ale pasożyt się rozwijał, rozmnożył się i narobił bajzlu w jej organiźmie. To było dość niesmaczne.
To było ileś lat temu w Polsce, mogliby w serialu pokazać - Goście czyścili szambo i po kolei zatruwali się wpadając w "roztwór", inne osoby zeskoczyły chcąc im pomóc i też wpadły w te "ciecz" topiąc się. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba 6 czy 7 osób wtedy zginęło
Sposób #1 - Japońska para która była zbyt nieśmiała by uprawiać seks. Po 7 latach się wreszcie zdecydowali i oboje zmarli na atak serca spowodowany zbyt wielkim wysiłkiem i podnieceniem.
Najlepszy - Dwaj debile poszli na polowanie z psem i rzucali mu patyki a on je przynosił. W końcu wzięli laskę dynamitu, podpalili i rzucili psu licząc go zabiją. A pies przyniósł dynami z powrotem. On wybuchł i zabił kretynów:)
Najzabawniejszy - Ćpun sztachał się oparami fermentujących odchodów z Toi Toia. A kiedy był na haju deska opadła mu na głowę, stracił przytomność i zmarł.
Najobrzydliwszy - Zboczeniec, który zrobił sobię sex-zabawkę z krowiego serca. Podłączył je pod prąd i zaczął je rżnąć. Podobało mu się przy 12 woltach, zwiększył napięcie na 100. Poraził go prąd i umarł.
Szczególnie przypadł mi do gustu i zapadł w pamięci - Zgon modelki, chorej na bulimię. Bo był nie typowy. Nie pokazano go jako śmierci kolejnej idiotki. Tylko jako ludzką tragedię. Już sam wstęp gdzie pada tekst "Życie na walizkach i puste hotelowe pokoje nie są dla niej tak straszne jak dieta". I scena kiedy dzwoni do room-service i zamawia z niego wszystko.......ta scenka świetnie zagrana, dziewczyna grajaca te modelkę wypowiadająca słowo "Everythik" z takim smutnym wyrazem twarzy, dobijającym, strasznie pustym spojrzeniem. Świetny był także komentarz do zgonu "Zarabiała na życie wyglądem i pogoń za nim ją zabiła".
Jakbyś znalazł link do tego odcinka, numer lub stronkę, to podeślij, bo chętnie bym obejrzała ten zgon z modelką. Bo nie widziałam.
A chyba z tym sercem też nie widziałam, ale nie pamiętam, być może coś podobnego oglądałam...
Dla mnie najobrzydliwszy zgon? Koleś który połknął łańcuch i go wysrał, połączył górę z dołem. Jak umarł? Zawisnął na tym połączonym łańcuchu, bo uciekał przed tatuażystą... Masakra. Jak można żyć z łańcuchem w przełyku, żołądku i jelitach?? No jak? To było mega drastyczne!! I obrzydliwe... No chyba, że ja coś źle zrozumiałam....
Pamiętam kolesia, któremu jakuzzi wciągnęło bebechy...
Niektóre sposoby sa tak absurdalne, że zwyczajnie nie wierzę, że miały miejsce!