Powiem Ci, ze - cholera jasna - podoba mi się Twój obad sprawy. Dorzucę jeszcze od siebie, ze ostateczne uważam, iż Thierry Lhermitte wielkim aktorem nie jest. Zwłaszcza w rolach dramatycznych, które wymagają czegoś więcej poza wyświadczaniem łaski pokazania się na planie. Film est complètement raté.

moze w skrocie napiszesz mi o co chodzilo,, kto, co i dlaczego. jestem po drugim odcinku i chyba nie skusze sie na wiecej.

SPOILER
Był sobie czerwony kapturek. Był córką pierwszej miłości posępnego detektywa co powłóczył nogą. Źli ludzie mamę czerwonego kapturka zgwałcili i zabili. A potem zaczęli mordować się między sobą czy coś w ten deseń (sorry, detale wyparłem). Czerwony kapturek wraz ze ze swym dziwacznym kumplem, co to jak wszyscy francuscy zbuntowani młodzieńcy maja zwyczaju włóczył się po mieście z wilkiem wykopywał trupy tychże złych ludzi i wystawiał na widoku, żeby dawna miłość mamy tegoż kapturka zauważyła i tych co jeszcze żyją, a co kuku jej mamie zrobili, złapała. The end.

Był sobie też gość co lubił latać z wymalowanym ala "Afrykanski czarownik" ryjem, bo g....nej fabuły starczyłoby może na dwa odcinki a jakoś trzeba było do tych sześciu dociągnąć. Ten z kolei był dawnym nemezis bohatera co powłóczył nogą. Pojawiał się zwykle w towarzystwie niebieskich gradientów i nie wnosił absolutnie nic do intrygi poza wymuszonym "mrokiem" (i kilkoma fałszywymi tropami). Serio, nie chce mi się pisać. To straszna ścierka jest. Kiedy siadłem teraz do pisania odpowiedzi i przypomniałem sobie to cudo, doszedłem do wniosku, że z oceną 3 chyba przesadziłem. To jest naprawdę mega kloc. Jak chcesz dobrego "nordic noira" z "czerwonym kapturkiem" pociśnij trylogię Red Riding (pierwsze dwie części mega, trzecia trochę słabsza ale całość satysfakcjonująca) http://www.filmweb.pl/film/Wilcze+prawo%3A+1974-2009-498519

A oglądał ktoś 2 sezon i opisałby co się zdarzyło? Ja po pierwszym sezonie mam już dosyć, ale po prostu jestem ciekawa jaką fabułę można by z tego jeszcze stworzyć, że zrobili 2 sezon. Moją teorią dla 1 sezonu było to, że Paul (ten policjant, którego zdjęcie było w 2 domu) ma rozdwojenie jaźni i sam zabił tych dwóch facetów z dwóch pierwszych domów, i myślałam, że to jest właśnie najgorszy kierunek, w jakim ten serial mógłby pójść, ale nie, czerwony kapturek był gorszy. Dlatego też za 2 sezon się już nie biorę.