Zgadzam się. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że to najlepsza postać w serialu, ale jestem dopiero w trakcie trzeciego sezonu.

Oj to Ci zazdroszcze... chetnie wykasowalabym sobie pamiec serialowa :)))) Ja wczoraj skonczylam po raz 2gi oglac The Shielda :)

Nie martw się, może naukowcy wymyślą jak selektywnie wymazywać pamięć, to obejrzysz sobie trzeci raz na nowo :)

He, he :) Moze w nastepnym wcieleniu ;)

Dokładnie, też jestem na 3 sezonie i jak zobaczyłem odcinek ze staruszką i penisem, to nie umiałem wytrzymać, ten koleś jest genialny! Tak się poświęcać dla sprawy.

Dobra rola. Ale jak dla mnie to on jest trochę dziwny, a czasami nawet straszny. To jego zafascynowanie gwałcicielami, bardzo oddaje się takim sprawom. A scena z uduszeniem kota była trochę obrzydliwa...