Jak mogłem ten serial przegapić, Wire oglądałem już dawno a ten REWELACYJNY serial jakoś przegapiłem.
Ale nadrobiłem zaległości, oglądałem 2 tygodnie z zapartym tchem, poprawiłem do kilku odcinków napisy i powiem tylko że jedynego co mi żal to Lema, rewelacyjna Kenny Johnsona !