tak, i na nobla też !

a i jeszcze usta twojej starej

pfffff. .... ten koles jest powtarzalny jak przemowienia leppera. jego gra robi wrazenie w jednym filmie, 2-3 odcinkach. ale gdy non stop widzi sie to samo, to rece opadaja. jak to ladni mowia - aktor dwoch min i trzech gestow. to okreslenie idealnie do niego pasuje. i tak w tym serialu byl za dlugo o dobre kilka odcinkow

Dokładnie forest jest mierny i niczym szczególnym się nie wyróżnił,moim skromnym zdaniem gra aktorów w tym serialu naprawdę na bardzo wysokim poziomie.Najlepiej podobała mi się postać Dutcha,rewelacyjnie zagrał no i Vick też bardzo dobrze.A SCENA W KTÓREJ DUTCH ŚPIEWAŁ STARĄ PIOSENKĘ JESTEM GŁODNY JAK WILK TO DOPIERO MOŻNA SIĘ UŚMIAĆ.

SPOJLER !!! nie czytać jak nie oglądałeś/aś

Vic zjadł Kavanaugh na drugie śniadanie, widać jak koleś się pogubił na tyle żeby pójść siedzieć, tak bardzo chciał dorwać Vica ze zaczął łamać swoje zasady, 25% śmierci Lema przypisuje jemu tak jak Acevadzie a Shane'owi oczywiście 50%. Vic dbał o swoich ludzi, a Ci co twierdzą ze przez Vica to wszystko powiem tylko tyle, nigdy ich do niczego nie zmuszał, mogli odejść w każdej chwili, lub powiedzieć nie. Jedyne co mnie wku....ło u Vica to to że zabił Terry'ego bo mógł to trochę inaczej rozegrać. A tak narobił sobie problemów jak cholera, to ze układał się na boku zeby trochę nazbierać kasy to niestety tak jest, każdy chce sieczegoś dorobić bo zarobki chujowe, weźmy kierowców co rope na lewo sprzedają. Koniec końców i tak robił to w imię wyższych celów (aby zamykać gangsterów.)