Nierozumiem zachwytu tym serialem, przecierz to jest jedna wielka porażka bo cała fabula
tego dzieła polega na ciąglym dogadywaniu sobie a cale sytuacje które zachodzą w tym
serialu są tak banalne że swoim debilizmem przebija on nawet 13 posterunek który też
został okrzyknięty jako serial wszechczasów ale najgorsze jest jednak że większoś
porównuje ten serial z ŚWK który przy tym czymś jest arcydziełem i jak jako serial
komediowy .Dla mnie ten serial jest głupi, obrzydliwy i wogule nie śmieszny.
Daje ocene 2/10 za teksty które musze przyznać są genialne ale mało śmieszne.
Dla mnie serial jest świetny. Amerykanie udowodnili, że da sie śmiać z samego siebie i chociaż minęło już kilkanaście lat, to serial i pokazywane w nim zjawiska są nadal aktualne (konsumpcjonizm, owczy pęd, uzależnienie od telewizji, problemy rodzinne etc.). Dałem 8/10 za "Tatę psychopatę" :D i za życiową rolę Eda O'Neill'a. W wielu scenach wystarczyło tylko, że się pojawił i już wzbudzał salwy śmiechu.